prosty wiersz (2)

[Gloinnen]

dni odkrojone jak kromki
od niewzruszonego głazu

nie rozgryzę

dając z każdym kolejnym
coraz więcej miłości

wokół tysiąc par oczu
otwiera się jawną kpiną

to po co się starałaś
nie trzeba było

dłonie wrastają w ciemność
chrzęstem zapałek
pocieranych o bok pudełka

kręgosłup z żelbetu
nie trzaśnie pod naporem zdarzeń

choć tak pewnie najprościej
w rozproszeniach
ciało i umysł

przebije raczej


____________________
Glo.

[Marcin Sztelak]

Wiele goryczy w tym niby prostym wierszu.
to po co się starałaś
nie trzeba było - to bym kursywą zapisał.

[Gloinnen]

Dzięki, bardzo dobry pomysł...

[anastazja]

wokół tysiąc par oczu
otwiera się jawną kpiną

Jaki piekny wers Glo.

Smutny, to fakt ale mówi, to ważne.

Pozdrawiam.

[Mirek]

zabieram ... czemu? bo odzwierciedla do bólu codzienność obecnie grana w moim teatrze codzienności

[Gloinnen]

Jednakże:

A po nocy przychodzi dzień,
A po burzy spokój,

http://www.youtube.com/watch?v=wT_ObQMSs3U



Dziękuję pięknie wszystkim.
Pozdrawiam,


Glo.

[SamoZuo]

Czasm, gdy człowiek sie za mocno stara, nie dostaje tego, czego by chciał, inni nie rozumieją jego żalu i poświęcenia. Tak to odbieram, nie wiem, czy prawidłowo?

Pozdrawiam

[Gloinnen]

To nawet nie o to chodzi, że nie dostaje tego, czego by chciał. Po prostu im bardziej człowiek się stara, tym bardziej inni wokół - raz, że nie doceniają, dwa - uważają, że z taką osobą można sobie pozwolić na wszystko, bo to jej zależy. Z doświadczenia i obserwacji wiem, że wredotom na świecie zdecydowanie łatwiej.

Dzięki.


Glo.

[Abi]

dni odkrojone jak kromki
od niewzruszonego głazu

mówi się:
kromki chleba;

więc pisząc:

dni odkrojone jak kromki
niewzruszonego głazu,

ewentualnie:

dni odkrojone jak kromki głazu

lepiej rozgryzają od...od...

A.