Na grodzisku (z cyklu "Ostrów")
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
-
- Posty: 1263
- Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
- Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
- Kontakt:
Na grodzisku (z cyklu "Ostrów")
Gdzie wysmukłe dziewanny na wyschniętym jeziorze,
płowych traw, krzepkich ostów, zgrzanych chabrów pod słońcem,
gdzie nieśmiały bożychleb drobnolistnie się mnoży,
rozpaliła się łąka w południowej gorączce.
Nie czekała przybysza, lecz przyjęła gościnnie.
Dała miękkie posłanie w chłodnym cieniu leszczyny,
która rzekła spod liści – usiądź bliżej tuż przy mnie,
razem stare legendy na grodzisku wyśnimy.
Czyste niebo nade mną, w barwie lapis lazuli,
słońce w złoto obraca armię pokrzyw przy wale.
Kiedy zamknę powieki, wszystko pachnie i szumi,
jak opowieść sprzed wieków, która z głębin powstaje.
Mlecze w puchu są lekkie, bo jagnięca ich przędza.
fruwająca na skrzydłach drobnych stad żywych ziaren.
Z nimi czas białej magii, który już się dopełnia,
powędrował za groblę w krzewy jeżyn i malin.
W dzikim zbożu żeglował, trącał struny tej harfy
- lekki wiatr od zachodu z balladami na grzbiecie.
Dawne bóstwa słuchały, przecież nigdy nie zmarły,
wciąż czekając w ukryciu na swojego poetę.
Przyszedł sen – płonął ogniem rozniecanym na bagnach.
Wolnym nurtem się toczył niby rzeka przez puszczę,
przywołując obrazy, które przeszłość ukradła
i zazdrośnie schowała w głębi ziemi cichutkiej.
Gród zmartwychwstał na chwilę, żeby uciec w świat cieni.
Znów szerokie łopiany rozpostarły baldachim.
Sen i czary przepadły razem z dymem palenisk.
Nie przywołasz ich więcej – tego już nie potrafisz.
płowych traw, krzepkich ostów, zgrzanych chabrów pod słońcem,
gdzie nieśmiały bożychleb drobnolistnie się mnoży,
rozpaliła się łąka w południowej gorączce.
Nie czekała przybysza, lecz przyjęła gościnnie.
Dała miękkie posłanie w chłodnym cieniu leszczyny,
która rzekła spod liści – usiądź bliżej tuż przy mnie,
razem stare legendy na grodzisku wyśnimy.
Czyste niebo nade mną, w barwie lapis lazuli,
słońce w złoto obraca armię pokrzyw przy wale.
Kiedy zamknę powieki, wszystko pachnie i szumi,
jak opowieść sprzed wieków, która z głębin powstaje.
Mlecze w puchu są lekkie, bo jagnięca ich przędza.
fruwająca na skrzydłach drobnych stad żywych ziaren.
Z nimi czas białej magii, który już się dopełnia,
powędrował za groblę w krzewy jeżyn i malin.
W dzikim zbożu żeglował, trącał struny tej harfy
- lekki wiatr od zachodu z balladami na grzbiecie.
Dawne bóstwa słuchały, przecież nigdy nie zmarły,
wciąż czekając w ukryciu na swojego poetę.
Przyszedł sen – płonął ogniem rozniecanym na bagnach.
Wolnym nurtem się toczył niby rzeka przez puszczę,
przywołując obrazy, które przeszłość ukradła
i zazdrośnie schowała w głębi ziemi cichutkiej.
Gród zmartwychwstał na chwilę, żeby uciec w świat cieni.
Znów szerokie łopiany rozpostarły baldachim.
Sen i czary przepadły razem z dymem palenisk.
Nie przywołasz ich więcej – tego już nie potrafisz.
Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Na grodzisku (z cyklu "Ostrów")
Jak ja bym chciał napisać coś tak świetnego i opisowego .
Ale skoro chcenia na nic to oczy i duch pełen radości ze poczytać mogę podobne znakomitości .
Z uszanowaniem L.G.

Ale skoro chcenia na nic to oczy i duch pełen radości ze poczytać mogę podobne znakomitości .
Z uszanowaniem L.G.
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Na grodzisku (z cyklu "Ostrów")
no, białomagicznie napisałeś, Miszko...Tak, ziemia nasyca swoja energią wszystko, zaś to, co żyje, nasyca energią martwe przedmioty. Energia nie ginie, czasem -transmutuje, i wtedy i sny, i zaczrowane łąki i miejsca szczególne...Poczytaałam z prawdziwą przyjemnością, lubię takie obrazy i takie myśli...
Pozdrawiam magicznie...
Ewa

Pozdrawiam magicznie...
Ewa
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Na grodzisku (z cyklu "Ostrów")
Cały Misza.
Można czytać bez zmrużenia oka do zaczytania. Musisz zacząć pisać eposy, bo takie krótkie poematy pozostawiają we mnie niedosyt.
gościu, siądź pod mym liściem, a odpocznij sobie
Wolałbym to czytać trzynastozgłoskowcem, ale to już mój kaprys i poczytam, jak sobie napiszę.
Pozdrawiam

Można czytać bez zmrużenia oka do zaczytania. Musisz zacząć pisać eposy, bo takie krótkie poematy pozostawiają we mnie niedosyt.
Zupełnie jakbym czytałmisza pisze:która rzekła spod liści – usiądź bliżej tuż przy mnie,
gościu, siądź pod mym liściem, a odpocznij sobie
Wolałbym to czytać trzynastozgłoskowcem, ale to już mój kaprys i poczytam, jak sobie napiszę.

Pozdrawiam




Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
-
- Posty: 1263
- Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
- Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
- Kontakt:
Re: Na grodzisku (z cyklu "Ostrów")
Leonie
Jak to? Poczytaj sobie kiedyś własne wiersze.
Ale tak, jakby czytał ktoś obcy. Przekonasz ile magii
siedzi w Twoich obrazach
Ewo
Wiem, że podróżujemy na jednej łodzi.
Tym bardziej się cieszę, że się spodobało.
Ale niedługo /za miesiąc/ pojadę na "Ostrów"
Fioletowa Małpo
Eposów chyba nie będę pisał. Za bitwę pod Grunwaldem
też się nie zabiorę.
Wyobraź sobie, że już zacząłem pisać trzynastozgłoskowcem,
ale coś mi się odmieniło i zrobiłem czternastozgłoskowca.
Wcale nie jest łatwiej.
Pozdrowienia


Jak to? Poczytaj sobie kiedyś własne wiersze.
Ale tak, jakby czytał ktoś obcy. Przekonasz ile magii
siedzi w Twoich obrazach


Ewo

Wiem, że podróżujemy na jednej łodzi.
Tym bardziej się cieszę, że się spodobało.
Ale niedługo /za miesiąc/ pojadę na "Ostrów"



Fioletowa Małpo

Eposów chyba nie będę pisał. Za bitwę pod Grunwaldem
też się nie zabiorę.
Wyobraź sobie, że już zacząłem pisać trzynastozgłoskowcem,
ale coś mi się odmieniło i zrobiłem czternastozgłoskowca.
Wcale nie jest łatwiej.
Pozdrowienia



Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Na grodzisku (z cyklu "Ostrów")
Wiem.misza pisze:Wcale nie jest łatwiej.
Nasza mowa jest bardziej przystosowana (ze względu na melodykę) do wierszy trzynastozgłoskowych.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
-
- Posty: 1263
- Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
- Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
- Kontakt:
Re: Na grodzisku (z cyklu "Ostrów")
Bo taki jest nasz język, niełatwy do pisania




Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
-
- Posty: 873
- Rejestracja: 26 mar 2012, 2:13
- Lokalizacja: Syreni Gród
Re: Na grodzisku (z cyklu "Ostrów")
Można za to nim cuda odmalować i Tobie się to udaje. Ile zgłosek nie liczyłam, ale za to cały obraz zatrzymał i został pod powieką po poczytaniu. Z dużą przyjemnością.misza pisze:Bo taki jest nasz język, niełatwy do pisania![]()
![]()
Serdecznie.

Wiatr kroczy moim śladem. Nie nie kroczy, to ja jestem Wiatr.
********************************************************
nalka31@osme-pietro.pl
********************************************************
nalka31@osme-pietro.pl
-
- Posty: 1263
- Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
- Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
- Kontakt:
Re: Na grodzisku (z cyklu "Ostrów")
"I to byłoby na tyle", jeżeli chodzi o "Ostrów".
Parę części jeszcze nie pokazałem.
Może przy okazji.
Serdeczne pozdrowienia

Parę części jeszcze nie pokazałem.
Może przy okazji.
Serdeczne pozdrowienia



Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Na grodzisku (z cyklu "Ostrów")
Jestem pod ogromnym wrażeniem tego wiersza. Dawno nie czytałam tak udanego i pięknego utworu poetyckiego. Rytmicznie udało Ci się tym razem poprowadzić wiersz od początku do końca bez potknięć. Rymy jakościowo wyśmienite. Obrazy nakreślone Twoim piórem - barwne, dynamiczne, żywe, przemawiające do wyobraźni. Wystarczy przymknąć oczy i można wszystko zobaczyć, jak w jakimś magicznym śnie. Nastrój również jest niezwykły. Gdy już się ujrzy opisane przez Ciebie miejsce, można poczuć emanującą z niego niezwykłą atmosferę, gdy przeszłość, pradawne czasy mieszają się z teraźniejszością, minione przeplata się z dzisiejszym. To właśnie dlatego fascynuje mnie archeologia, która w jakimś sensie pozwala na zetknięcie się, przenikanie tak bardzo odległych cywilizacji, kultur. A w miejscu ich spotkania powstają takie piękne wiersze, jak ten.
Pozdrawiam,

Glo.



Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl