Wernisaż

[Gajka]

z nadzieją
przypiętą do ramion
kwitnie twór niemal doskonały
w oczekiwaniu
na wzrokowe szaleństwo

zachwytem w półcieniach
krok po kroku
centymetr po centymetrze
kiełkuje wyobraźnia

w gąszczu
wielobarwnych tkań
jaśnieje misterium czyichś dłoni
wzorowane życiem
niby prozaicznie rozsiana dal
a jednak
zdobiona perłami świętość

czas
zatrzymał słowa
ubrane
w kunsztowny wizerunek

[Gabriela]

"krok po kroku
centymetr po centymetrze" - 2 wersy mówiące to samo.

"wielobarwne tkania" i "tkana perłami" - hm...

zachwyt, misterium, świętość, kunsztowny - bardzo napompowane słowa, które nie pasują...
tyle tu tego, a i tak nie wiem o czym jest ten test, chociaż nie jestem głupia i starałam się coś z tego wziąć. nie wyszło. tytuł nie załatwi sprawy.

[Gajka]

"krok po kroku
centymetr po centymetrze" - 2 wersy mówiące to samo.

"wielobarwne tkania" i "tkana perłami" - hm...

zachwyt, misterium, świętość, kunsztowny - bardzo napompowane słowa, które nie pasują...
tyle tu tego, a i tak nie wiem o czym jest ten test, chociaż nie jestem głupia i starałam się coś z tego wziąć. nie wyszło. tytuł nie załatwi sprawy.

Gabrielo dziękuję za czytanie i komentarz
Z perłami miałaś rację - poprawiłam ale czy to są napompowane słowa ? hm ...polemizowałabym

Tu trzeba niestety trochę myśleć a nie kawę na ławę:)

[anastazja]

Masz rację Gaju, wiersz nie na jedno czytanie, jeszcze wrócę.
Póki co, na teraz podoba się najbardziej ta;


czas
zatrzymał słowa
ubrane
w kunsztowny wizerunek