Cmentarzyk rodzinny. Szwagierka

[tea]

Utonęła w wannie
bez wianka

Właśnie przez ten wianek
i córkę
była tym kim była

myła
schody
które przejęłam po niej
szorowała je szczotką
aż pękały dłonie
i serce

Ofelia z Kazimierzy
wyrzucała
przez okno pety

trzy razy chciała
nie żyć
i piła
tak jak piją kobiety
żeby szybko
jak najszybciej
film się urwał

Była dobra
choć teściowa mówiła
że.

[atoja]

po prostu...świetny wiersz

[Gloinnen]

To prawda, świetny wiersz, wspaniale wydobywa bolesne niuanse z pozornie stereotypowej i nieciekawej (także i w pejoratywnym tego słowa znaczeniu) biografii.

Najbardziej podobają mi się te fragmenty:

szorowała je szczotką
aż pękały dłonie
i serce

Piękny, wieloznaczny obraz.

piła
tak jak piją kobiety
żeby szybko
jak najszybciej
film się urwał

Znam to z autopsji.



Pozdrawiam,


Glo.

[skaranie boskie]

Nie znajduję słów na komentarz.
Jest po prostu super.
Tea, jesteś poetką. Jeśli w to wątpiłem, to właśnie przestałem.

[Abi]

wątpię...
a jeżeli chcesz moje... wyzwać na słowa...
umawiamy się...

Utonęła w wannie
bez wianka

Właśnie przez ten wianek
i córkę
była tym kim była

myła
schody
które przejęłam po niej
szorowała je szczotką
aż pękały dłonie
i serce

Ofelia z Kazimierzy
wyrzucała
przez okno pety

trzy razy chciała
nie żyć
i piła
tak jak piją kobiety
żeby szybko
jak najszybciej
film się urwał

Była dobra
choć teściowa mówiła
że.

A.

[witek kiejrys]

film się urwał ?
o tym, tak! na pewno nie w ten sposób.

wiele dobrego w wierszu. masz dar. korzystaj właściwie.
serdeczności