zaczarowani czarodzieje
dla niepoznaki odziani w żółte rękawiczki
sadzą kwiaty
pośród kamiennych
placów odwiedzanych przez
dostojnych mieszczan
w dziurawych skarpetkach
przemykają chyłkiem
między wersami by przepaść
w gąszczu zbędnych liter
o patrz
już są w ogrodach
pielęgnują dziecięce uśmiechy
i wspomnienia
srebrnowłosych staruszków
na klombach ciszy
Kiedy pada deszcz
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Kiedy pada deszcz
Ładny obraz. Myślę, że piszesz o poetach, którzy, jak śpiewa Edyta Geppert, "nie zjawiają się przypadkiem"... Najpierw zaczęłam zastanawiać się nad frazą "zaczarowani czarodzieje", ale potem stwierdziłam, że jednak to powtórzenie ma sens. Czarodzieje - czyli ci, którzy mają w magiczny sposób odmieniać rzeczywistość. "Zaczarowani" - czyli zaklęci przez kogoś, opętani magią, nie działający do końca z własnej woli, tylko realizujący cel nakazany im przez jakieś wyższe moce. To dobry opis poety, który nierzadko sam nie wiem, czemu i po co pisze, skąd biorą mu się pewne myśli, wizje, obrazy. A jednak tworzy wiersze, które potem są jakby studnią. "Zwykli śmiertelnicy" mogą się w niej przejrzeć, a nawet zaczerpnąć wody, by ugasić pragnienie, pożądanie, tęsknoty...
Pozdrawiam,

Glo.
Ładna, bezpretensjonalna końcówka, chociaż... swoim zwyczajem... "klomby ciszy" zamieniłabym na "ciche klomby".Mirek pisze:o patrz
już są w ogrodach
pielęgnują dziecięce uśmiechy
i wspomnienia
srebrnowłosych staruszków
na klombach ciszy
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: Kiedy pada deszcz
tak, wszyscy walczą z takimi kogo, czego. Zwłaszcza u początkujących. Klomb ciszy jest jednak czym innym niż po prostu klomb cichy. Na klombie ciszy panuje cisza - jako wyznacznik tego klombu a nie po prostu, jego cecha i to chwilowa. Jeśli na taki klomb wtargnie rozwrzeszczana zgraja, to nie będzie cichego klombu. Ta cecha się zmieni. A klomb ciszy istnieć będzie, zakłócony wprawdzie przez barbarzyńców, których będzie można usunąć.
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Kiedy pada deszcz
lczerwosz pisze:A klomb ciszy istnieć będzie, zakłócony wprawdzie przez barbarzyńców, których będzie można usunąć.

Czyżby powinowactwo skojarzeń? Miałam identyczne...
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 551
- Rejestracja: 30 paź 2011, 21:24
Re: Kiedy pada deszcz
o właśnie ... bo przecie czarodzieje nie zawsze bywają zaczarowaniGloinnen pisze:Najpierw zaczęłam zastanawiać się nad frazą "zaczarowani czarodzieje", ale potem stwierdziłam, że jednak to powtórzenie ma sens
dziękilczerwosz pisze: A klomb ciszy istnieć będzie, zakłócony wprawdzie przez barbarzyńców, których będzie można usunąć
