Pod krzewem magnolii (sonet i akrostych w jednym)
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Pod krzewem magnolii (sonet i akrostych w jednym)
Zrozumiałam zbyt wiele i nie mogę odejść
Alejami spokojnie wiodącymi w półsen.
Cóż – tak bywa czasami; otworzą się ufnie
Zamknięte od lat bramy. Gniew uśnie pod płotem.
Etiudami w zieleni obudzisz mnie; może
Kwiatostany zroszone wpleciesz w słowa kruche,
Aby baśnią oswoić niepokój, aż ujrzę,
Jak miriady ogników kreślą dla nas drogę.
Nawet jeśli nakażesz później srogą ciszę,
A w ogrodzie pogasną latarnie i liście,
Mówię teraz: wypełniaj godziny iskrami.
Nie mam nic do stracenia. Niech się miłość pisze
I przelotnym podmuchem niech kusi nas zmyślnie.
Epilogu nie znamy. Tym lepiej. Kochajmy!
____________________
Glo.
Alejami spokojnie wiodącymi w półsen.
Cóż – tak bywa czasami; otworzą się ufnie
Zamknięte od lat bramy. Gniew uśnie pod płotem.
Etiudami w zieleni obudzisz mnie; może
Kwiatostany zroszone wpleciesz w słowa kruche,
Aby baśnią oswoić niepokój, aż ujrzę,
Jak miriady ogników kreślą dla nas drogę.
Nawet jeśli nakażesz później srogą ciszę,
A w ogrodzie pogasną latarnie i liście,
Mówię teraz: wypełniaj godziny iskrami.
Nie mam nic do stracenia. Niech się miłość pisze
I przelotnym podmuchem niech kusi nas zmyślnie.
Epilogu nie znamy. Tym lepiej. Kochajmy!
____________________
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: Pod krzewem magnolii (sonet i akrostych w jednym)
Ładny sonet, Glo.
I zgrabnie wpleciony akrostych.
A teraz starym zwyczajem się przyczepię:
1. Nie dawałabym wielkich liter na początku wersów, jeżeli nie ma do tego interpunkcyjnego uzasadnienia, no i nie pogrubiałabym ich, bo czytelnik sam się zorientuje po tytule, o co chodzi, a jeżeli nie, to niech szuka i dokształca się.
Czyli - nie podawaj wszystkiego na tacy.
2.
... Niech się miłość pisze
I przelotnym podmuchem niech kusi nas zmyślnie. - drugie do zamiany na inne słowo, moim zdaniem.
3.
... iskrami/Epilogu nie znamy. Tym lepiej. Kochajmy! - To "Kochajmy!" z wykrzyknikiem jest zbyt napuszone. No i rym też nie za bardzo. Pomyślałam, czy nie lepiej by było zmienić ten wers tak, by stworzyć rym "iskrami/nie znamy". Bez tego manifestu o kochanie. Byłoby bardziej niedopowiedziane i przez to ciekawsze, zwłaszcza że masz już miłość powyżej.
No to dobrego

I zgrabnie wpleciony akrostych.
A teraz starym zwyczajem się przyczepię:
1. Nie dawałabym wielkich liter na początku wersów, jeżeli nie ma do tego interpunkcyjnego uzasadnienia, no i nie pogrubiałabym ich, bo czytelnik sam się zorientuje po tytule, o co chodzi, a jeżeli nie, to niech szuka i dokształca się.
Czyli - nie podawaj wszystkiego na tacy.

2.
... Niech się miłość pisze
I przelotnym podmuchem niech kusi nas zmyślnie. - drugie do zamiany na inne słowo, moim zdaniem.
3.
... iskrami/Epilogu nie znamy. Tym lepiej. Kochajmy! - To "Kochajmy!" z wykrzyknikiem jest zbyt napuszone. No i rym też nie za bardzo. Pomyślałam, czy nie lepiej by było zmienić ten wers tak, by stworzyć rym "iskrami/nie znamy". Bez tego manifestu o kochanie. Byłoby bardziej niedopowiedziane i przez to ciekawsze, zwłaszcza że masz już miłość powyżej.
No to dobrego

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
-
- Posty: 19
- Rejestracja: 11 lis 2011, 0:03
Re: Pod krzewem magnolii (sonet i akrostych w jednym)
Ładny wiersz...urzekł mnie ten klimat
Pozdrawiam.

-
- Posty: 3303
- Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pod krzewem magnolii (sonet i akrostych w jednym)
na gorąco i na szybkoMiladora pisze:Ładny sonet, Glo.![]()
I zgrabnie wpleciony akrostych.
A teraz starym zwyczajem się przyczepię:
1. Nie dawałabym wielkich liter na początku wersów, jeżeli nie ma do tego interpunkcyjnego uzasadnienia, no i nie pogrubiałabym ich, bo czytelnik sam się zorientuje po tytule, o co chodzi, a jeżeli nie, to niech szuka i dokształca się.
w akrostychach, tak się właśnie robi, Mila
potem koment do wiersza, tylko go ze spokojem i uwaga przygarnę
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: Pod krzewem magnolii (sonet i akrostych w jednym)
Robi... ale nie musi chyba.e_14scie pisze:w akrostychach, tak się właśnie robi, Mila

Skoro jest w tytule zaznaczony akrostych, to ja bym to przełamała - to "robi się".

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33
Re: Pod krzewem magnolii (sonet i akrostych w jednym)
Ładnie. Czuć potencjał i widać warsztat. Może tylko dopisek "sonet i akrostych w jednym" taki trochę konferansjerski?
Wiadomo, że musi być wiersz, żeby był akrostych
Pozdrawiam.
Wiadomo, że musi być wiersz, żeby był akrostych

Pozdrawiam.
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Pod krzewem magnolii (sonet i akrostych w jednym)
Też bym usunął objętą nawiasami część tytułu.
A reszta - moim zdaniem - jak miód ze smalcem.
Palce lizać!
Tylko sugestia Miladory w sprawie puenty zdecydowanie warta rozważenia.
Aha, nie kumam zastosowania średnika w pierwszym wersie.
Pozdrawiam

A reszta - moim zdaniem - jak miód ze smalcem.
Palce lizać!
Tylko sugestia Miladory w sprawie puenty zdecydowanie warta rozważenia.
Aha, nie kumam zastosowania średnika w pierwszym wersie.
Pozdrawiam




Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
-
- Posty: 3303
- Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pod krzewem magnolii (sonet i akrostych w jednym)
no więc tak
zaczynając od końca, pointa jest dla mnie ok. Bezpretensjonalna, prosto i wyraźnie wyrażona, można by rzec naiwnie, ale w tym jej urok. Skoro jednak innym nie odpowiada, możesz oczywiście zmienić. Ja bym nie ruszała.
Co mi się rzuciło w oczy, to
Poza tym,
sonet, bo na rymy, które mi nie zawsze wybrzmiewają, zamykam oko znając Twoje upodobania.
zaczynając od końca, pointa jest dla mnie ok. Bezpretensjonalna, prosto i wyraźnie wyrażona, można by rzec naiwnie, ale w tym jej urok. Skoro jednak innym nie odpowiada, możesz oczywiście zmienić. Ja bym nie ruszała.
Co mi się rzuciło w oczy, to
niewłaściwie pada akcent, powinien na ostatnią sylabę z wiersza wynika - przedostatnia.Alejami spokojnie wiodącymi w półsen.
Poza tym,

Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Pod krzewem magnolii (sonet i akrostych w jednym)
W piórze Glo - sonet idealny .
Nic więcej nie powiem . Będę podziwiał .
Z ukłonem L.G.
Nic więcej nie powiem . Będę podziwiał .
Z ukłonem L.G.
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Pod krzewem magnolii (sonet i akrostych w jednym)
Dziękuję wszystkim za komentarze.
Milu, co do wielkich liter na początku wersów - tak się ongiś pisało, więc przyjęłam taką konwencję, choć zapewne można i od niej odejść. Z pogrubienia faktycznie można zrezygnować, racja.
Wypunktowane powtórzenie zastosowane świadomie - tak, wiem, że to tzw. tłumaczenie "z d***y", bo zawsze można tak powiedzieć, ale - chciałam uzyskać ten właśnie efekt. Co oczywiście można uznać za błąd, prawo krytyka.
Co do pointy - miała nie być napuszona, miała być optymistyczna.
No cóż, mnie się też obrywa za patos.
Dzięki raz jeszcze wszystkim,

Glo.
Milu, co do wielkich liter na początku wersów - tak się ongiś pisało, więc przyjęłam taką konwencję, choć zapewne można i od niej odejść. Z pogrubienia faktycznie można zrezygnować, racja.
Wypunktowane powtórzenie zastosowane świadomie - tak, wiem, że to tzw. tłumaczenie "z d***y", bo zawsze można tak powiedzieć, ale - chciałam uzyskać ten właśnie efekt. Co oczywiście można uznać za błąd, prawo krytyka.
Co do pointy - miała nie być napuszona, miała być optymistyczna.

No cóż, mnie się też obrywa za patos.
Dzięki raz jeszcze wszystkim,


Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl