(...)55
-
- Posty: 29
- Rejestracja: 25 mar 2012, 18:05
(...)55
po drugiej stronie lustra
niby ja a jednak obce myśli
krzyki śmiechy
zupełnie nienaturalnie agresywne
czy to możliwe że to moja druga twarz?
czasem stajemy się kimś innym dla potrzeb otoczenia
agresja budzi agresję ich dzieci są cierpieniem.
niby ja a jednak obce myśli
krzyki śmiechy
zupełnie nienaturalnie agresywne
czy to możliwe że to moja druga twarz?
czasem stajemy się kimś innym dla potrzeb otoczenia
agresja budzi agresję ich dzieci są cierpieniem.
:)
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: (...)55
To pocieszające, że agresję można traktować jako coś nienaturalnego,anka28 pisze:zupełnie nienaturalnie agresywne
a więc i obcego. Coś jak Jekyll i Hyde, dobrze, że nie wyłącznie ten drugi...

Pozdrowienia
-
- Posty: 396
- Rejestracja: 31 mar 2012, 19:19
Re: (...)55
po drugiej stronie lustra
niby ja a jednak obce myśli
tylko to, reszta zbyteczna, przegadana
pozdrawiam
niby ja a jednak obce myśli
tylko to, reszta zbyteczna, przegadana
pozdrawiam
-
- Posty: 458
- Rejestracja: 04 mar 2012, 20:24
Re: (...)55
za leszeK, od trzeciego wersu wymaga pilnego remontu.
skoro tam, ktoś inny, to zmień filozofię patrzenia,
nie można po swojemu, bo wychodzi, jak w tekście.
pozdrawiam
skoro tam, ktoś inny, to zmień filozofię patrzenia,
nie można po swojemu, bo wychodzi, jak w tekście.
pozdrawiam

samotność łączy tych, których zbiorowisko rozdziela
Albert Camus
Albert Camus
-
- Posty: 924
- Rejestracja: 03 mar 2012, 17:35
Re: (...)55
śmiech jest przejawem agresji - ewolucyjnie i nie tylko 

od rzeczowej krytyki lepsze są tylko pochlebstwa
(moi)
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: (...)55
Bardzo dobry motyw patrzenia w lustro.
Sam chciałem kiedyś wykorzystać ten motyw, może jeszcze tak zrobię.
Święta prawda, że w dzisiejszym świecie tak niewielu ludzi zadaje sobie pytanie: Kim jestem?
Pewnie każdy z nas zna kogoś, o kim myśli: Jak on może sobie spokojnie spojrzeć w lustro?
Pewnie wielu z nas patrzy w swoje spokojnie - i dobrze.
Wielu inaczej, widząc w nim nienaturalność, karykaturę. Inna sprawa, że narzuconą rzeczywiście przez system, otoczenie, wymogi "racjonalności bytu".
No i pewnie wielu w ogóle nie zagląda, bo "jak to tak, szukać siebie w lustrze?"
No właśnie. Ręka w górę ten, kto nie ma w domu lustra.
Ręka w górę ten, kto szuka w nim czegoś poza ocena wyglądu przed wyjściem z domu, ewentualnie dodaniem sobie punktów samoakceptacji, gdy ma "doła".
Tak mało czasu spędzamy na patrzeniu w lustro, ale w ten sposób duchowy. W własną osobowość.
Tak kończąc. Nawet pisząc tekst, poprawiamy go przeważnie po kilka razy, żeby efekt końcowy był dobry.
A ile razy zastanawiamy się nad czymś, zanim to zrobimy i potem, po fakcie, i znów i znów i za każdym razem? Życie to najpiękniejszy wiersz.
Tylko zbyt często pozbawiony korektowania, bo lustro służy do poprawienia makijażu, a nie świata.
(Jezu, mógłbym tak bez końca to sobie interpretować, zamknijcie mi usta;))
Dla autorki
Sam chciałem kiedyś wykorzystać ten motyw, może jeszcze tak zrobię.
Święta prawda, że w dzisiejszym świecie tak niewielu ludzi zadaje sobie pytanie: Kim jestem?
Pewnie każdy z nas zna kogoś, o kim myśli: Jak on może sobie spokojnie spojrzeć w lustro?
Pewnie wielu z nas patrzy w swoje spokojnie - i dobrze.
Wielu inaczej, widząc w nim nienaturalność, karykaturę. Inna sprawa, że narzuconą rzeczywiście przez system, otoczenie, wymogi "racjonalności bytu".
No i pewnie wielu w ogóle nie zagląda, bo "jak to tak, szukać siebie w lustrze?"
No właśnie. Ręka w górę ten, kto nie ma w domu lustra.
Ręka w górę ten, kto szuka w nim czegoś poza ocena wyglądu przed wyjściem z domu, ewentualnie dodaniem sobie punktów samoakceptacji, gdy ma "doła".
Tak mało czasu spędzamy na patrzeniu w lustro, ale w ten sposób duchowy. W własną osobowość.
Tak kończąc. Nawet pisząc tekst, poprawiamy go przeważnie po kilka razy, żeby efekt końcowy był dobry.
A ile razy zastanawiamy się nad czymś, zanim to zrobimy i potem, po fakcie, i znów i znów i za każdym razem? Życie to najpiękniejszy wiersz.
Tylko zbyt często pozbawiony korektowania, bo lustro służy do poprawienia makijażu, a nie świata.
(Jezu, mógłbym tak bez końca to sobie interpretować, zamknijcie mi usta;))
Dla autorki

"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: (...)55
Sede Vacante napisał bardzo ciekawą interpretację do wiersza. Ja generalnie nie przepadam za twórczością "lustrzaną", co jednak nie oznacza, że musi być ona zawsze banalna. Po prostu zbyt wiele przeczytałam najróżniejszych tekstów pisanych "do lustra". Może to jednak świadczyć o tym, o czym mówi Sede - że patrzenie w lustro zmusza nas nierzadko do zajrzenia w głąb siebie. To wyjątkowo komfortowy i nośny punkt wyjścia do poetyckich rozważań na temat - kim jestem? jaki jestem? kogo i co widzę, gdy próbuję na siebie samego zerknąć z boku? Czy mnie to boli? krępuje? napełnia dumą? smutkiem? radością? strachem? wstydem? zdziwieniem?
Ważne jest też dla mnie - jak się o tym pisze.
Początek nie najgorszy, natomiast pozbyłabym się "zupełnie" (zbędne) oraz zrobiła coś z podwójnym to:
"(...)
krzyki śmiechy
nienaturalnie agresywne
czy to moja druga twarz?" ---> taka wersja moim zdaniem zupełnie wystarczająca, lżejsza, klarowniejsza...
I na tym pytaniu można właściwie poprzestać.
Pozdrawiam,

Glo.
Ważne jest też dla mnie - jak się o tym pisze.
Zdecydowanie odcięłabym końcówkę tekstu i przemyślała jeszcze raz/napisała nową, bo obecna jest bardzo łopatologiczna. Według mnie informujesz w niej czytelnika o tym, co autor miał na myśli, nie zostawiasz już mu pola do własnego odbioru wiersza.anka28 pisze:po drugiej stronie lustra
niby ja a jednak obce myśli
krzyki śmiechy
zupełnie nienaturalnie agresywne
czy to możliwe że to moja druga twarz?
Początek nie najgorszy, natomiast pozbyłabym się "zupełnie" (zbędne) oraz zrobiła coś z podwójnym to:
"(...)
krzyki śmiechy
nienaturalnie agresywne
czy to moja druga twarz?" ---> taka wersja moim zdaniem zupełnie wystarczająca, lżejsza, klarowniejsza...
I na tym pytaniu można właściwie poprzestać.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: (...)55
lustro - symbol prawdziwości, samoświadomości i oświecenia. Niekiedy w sztuce zachodu symbol dumy, próżności lub pożądania. W tym "symbolicznym" kontekście - peelka jest już świadoma siebie? Czy jeszcze szuka? Co zobaczy, jak spojrzy jeszcze raz?
Ciekawy wiersz...
Pozdrawiam serdecznie...
Ewa
Ciekawy wiersz...


Pozdrawiam serdecznie...
Ewa