zniedowolenie

[ks-hp]

Szarłat rozlewa się nad pociałami, biel, której
nie może być. Więcej niż śniegoszczyty, niżej od run
leśnych, pastwisk wysypanych metalem ziaren, ołowiem
źrenic i dotyku.

Biegnij. W złączeniach tęcz wygrywa znienawidzenie.
Po tej samej stronie dzieci różnych ojców, z powrotem -
jednokrystalit. Dłonie przesypują nasiona; wyrośnie z nich
rozkosz. O ile powłoki nie są zbyt cienkie.

I tam, domy na widnokręgach bladych jak
zboże. Po deszczu czas wrócić do ulic, wmieszać się
w symetrię i udawać jeden z prawobrzeżnych pasów.
Bruk wiedzie przez zakrwawienia i posiniaczone sny.

Dokąd zmierzasz? Cele zamknięte.

[Alek Osiński]

Co do neologizmów, podobają mi się pociała jako przetworzenie połaci,
co do sniegoszczytów mam osobiście wątpliwości, poza tym plastyka,
impresyjnośc na duży plus, no i puenta - bardzo dobra

Pozdrawiam

[Gloinnen]

Ja dla odmiany wolę "śniegoszczyty", "jednokrystalit", a "pociała" wcale mnie nie zachwyciły, choć rozumiem zamysł tego neologizmu. Samo brzmienie jednak mnie nie przekonuje.

[ks-hp]

'Pociała' miały się też kojarzyć z 'podziałami', ale te 'połaci' wyszły już zupełnie przypadkowo; zauważyłem to świeżo po ostatniej korekcie tekstu.
Co do 'śniegoszczytów' - też początkowo nie przypadły mi do gustu (jak to jest, że ręka pisze, serce dyktuje, a rozum się sprzeciwia?). Niech zostaną; oswoicie się.
Dzięki, pozdrawiam!

[em_]

Ciężkie do czytania, ale jak się bliżej przyjrzeć, to ta ciężkość jest spójna z reszta; metaforyka pomysłowa, dobrze rozprowadzona; jest na czym oko zawiesić

[ks-hp]

Ostatnio ciężkie czasy nadeszły. Albo i już długo trwają. Pozdrawiam!

[Zola111]

Trzeba uważnie czytać, żeby nie pomylić "szarłatu" ze "szkarłatem", "pociała" z "połacią".



Obrazujesz surrealistycznie, katastroficznie. Takie to jest mocno tragiczne.

Doskonale piszesz.

Pozdrawiam, Hapku.

z.

[Sokratex]

Dokąd zmierzasz? Cele zamknięte.

Fajny klimat. Jesteś takim Lovecraftem poezji - w zeszłym roku sfilmowano jedno z jego opowiadań - "Szepczący w ciemnościach"
starając się oddać specyficzny, właściwy tylko Lovecraftowi nastrój, między innymi poprzez czarno-biały obraz, ale jak dla mnie,
nie udało się to i raczej nigdy nie uda.
Zatem i tu, pod Twoim wierszem, jakiś konkretniejszy komentarz mija się z celem

Pozdrawiam.