Teneo de te, Africa

[Marta Półtorak]

by zajrzeć w oczodoły głodu, biedy i diamentów
duchy ofiar i zbrodniarzy zwodzą na manowce
wiatr smaga antyczne ruiny, a biskup Hippony
zdaje się odprawiać msze

ludzie częstują wodą i dzielą słowem
nie bogacą się na handlu ,jedynie czerpią zyski
pewne są tylko pożegnania i prorocy
co czekają na znaki jedząc chleb i szarańcze

[Alek Osiński]

W zasadzie lubię taką poetykę, ale ten wiersz akurat wydaje mi się
jakby trochę za mocno skompaktowany. Nie jest łatwo napisać
o Afryce w dwóch strofach. Plan ambitny, ale osobiście bym spróbował
rozpakować nieco tekst, bo tak, trochę sprawia wrażenie zbioru haseł.
To moje subiektywne wrażenie oczywiście. Ciekawy jestem co inni myślą

Pozdrawiam

[Marta Półtorak]

Nie jest łatwo napisać
o Afryce w dwóch strofach.

no i dlatego piszę sie w dwóch strofach! Czy na pewno lepiej sie rozpisać pozdrawiam

[Alek Osiński]

Czy na pewno lepiej sie rozpisać

A więc pisać tak żeby było trudniej?...hmmmm...czasem może warto,
ale ten wiersz akurat, sprawia na mnie wrażenie zbyt skompaktowanego...
oczywiście mogę nie mieć racji...

[Marta Półtorak]

Krótko mówiąc - mój wiersz i mój tko rozumowania A dopełnieczóweczki bardzo mi się udały a nierówne wersiki to taki urok :0 sliczne .
poza tym

[Gloinnen]

Nie ulega wątpliwości, że to wspaniały wiersz, porażający wprost mistrzostwem zapisu. Geniusz przemawia z każdego wersu. Pozostaje tylko czekać na nominację do nagrody Nobla.

[Marta Półtorak]

Oj ,na żartach się nie znacie ?

Dodano -- 25 cze 2012, 10:20 --

Oj ,na żartach się nie znacie ?

Dodano -- 25 cze 2012, 10:20 --

Oj ,na żartach się nie znacie ?

Dodano -- 25 cze 2012, 10:20 --

Oj ,na żartach się nie znacie ?

Dodano -- 25 cze 2012, 10:22 --

Oj ,na żartach się nie znacie ?

[Gloinnen]

No właśnie się znamy i dołączamy!

[Marta Półtorak]

no to nobelek i jak kapucha

[Arti]

by zajrzeć w oczodoły głodu, biedy i diamentów
duchy ofiar i zbrodniarzy zwodzą na manowce
wiatr smaga antyczne ruiny, a biskup Hippony
zdaje się odprawiać msze

ludzie częstują wodą i dzielą słowem
nie bogacą się na handlu ,jedynie czerpią zyski
pewne są tylko pożegnania i prorocy
co czekają na znaki jedząc chleb i szarańcze

mam podobną uwagę co pod wierszem Sokratexa
razi nadmiar "i"
gdyby zrezygnować z interpunkcji można kilka wywalić bez zgrzytu
poza tym bardzo dobry


Pozdr.