mewa

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

mewa

#1 Post autor: Miladora » 07 lis 2011, 13:04

____________________________________________________

czas zatrzymanych gestów pozawieszanych w próżni
banalnie przewidzianych gdy brak prawdziwej twarzy
odsuwa na bok myśli odbite przez milczenie
jakie przechyla szalę na stronę skończoności

bez zawirowań nadal to wszystko co się spala
w ograniczeniach wzroku zamknięta nieświadomość
że gdzieś tam zboże sieją i drzwi otwiera klamka
której nie widać mimo że ona jest i będzie

lecz jeszcze nie wykuto z kamieni monogramów
przelano wody w obieg krążący nad głowami
wchodzenie trwa bez końca choć stopy grzęzną w piasku

i podobieństwa ziaren jakie tworzyły skały
nie można już przeliczyć wszystko się sypie w palcach
bezradnie dziś przędących iluzje z niedomysłu





Zmiana "przecieka" na "sypie".
Ostatnio zmieniony 14 lis 2011, 0:25 przez Miladora, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: mewa

#2 Post autor: anastazja » 07 lis 2011, 15:09

czas zatrzymanych gestów pozawieszanych w próżni
banalnie przewidzianych gdy brak prawdziwej twarzy
odsuwa na bok myśli odbite przez milczenie
jakie przechyla szalę na stronę skończoności


Przepiekny tekst. Czysta przyjemnosc Cie czytac Miladoro.

:ok: Uklony
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: mewa

#3 Post autor: Miladora » 07 lis 2011, 17:59

Dziękuję, Anastazjo. :rosa:

Pokusiłam się o biały sonet tym razem, więc cieszy, gdy trafił, chociaż pewnie dobiorą mi się i tak jeszcze do skóry. :end:

Dla Ciebie buziak, a ja na wszelki wypadek idę założyć kolczugę. :tan:

:buq:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: mewa

#4 Post autor: Gloinnen » 13 lis 2011, 22:59

Trudny tekst, Milu, ale bardzo ciekawy.
Chociaż - osobiście wolę wiersze, w których jest mniej pojęć abstrakcyjnych - różnych "ości", chociażby, jak "skończoność", "nieświadomość" - a clou programu - "iluzje z niedomysłu"... Całkiem udany ten neologizm, ale w połączeniu z iluzjami całość robi się patetyczna.

Generalnie są fragmenty bardzo szczodrze podlane sosem patosem:
Miladora pisze:odsuwa na bok myśli odbite przez milczenie
jakie przechyla szalę na stronę skończoności

bez zawirowań nadal to wszystko co się spala
w ograniczeniach wzroku zamknięta nieświadomość


Na przykład ten. I operujesz tutaj właśnie takimi mocno obsadzonymi w abstrakcji zwrotami, nie potrafię tego poczuć, dotknąć, posmakować, zobaczyć kolorów... Wiersz raczej do odbioru intelektualnego, niż zmysłowego, co nie jest jego wadą, zapewne, ale do mnie nie trafia.
Miladora pisze:czas zatrzymanych gestów pozawieszanych w próżni
banalnie przewidzianych
Na dwa wersy aż trzy imiesłowy przymiotnikowe - przy trzecim zaczynam ziewać.
Miladora pisze:odsuwa na bok myśli odbite przez milczenie
Kolejny imiesłów.
Miladora pisze:wszystko przecieka w palcach
Nie chcę się mądrzyć - ale chyba poprawna forma brzmi - "przecieka przez palce"... Choć mogę się mylić.

Najbardziej spodobał mi się fragment:
Miladora pisze:lecz jeszcze nie wykuto z kamieni monogramów
przelano wody w obieg krążący nad głowami
wchodzenie trwa bez końca choć stopy grzęzną w piasku

i podobieństwa ziaren jakie tworzyły skały
Dalej już pointę trochę położyłaś:

"wszystko przecieka w palcach" - to jest banalne. Na dodatek "wszystko" jest słowem typu passe-partotut, wolałabym większą precyzję i jakiś konkret, namacalny, wyobrażalny.

Tyle zrzędzenia. I uciekam do mysiej dziury.

Pozdrawiam,
:rosa:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: mewa

#5 Post autor: Miladora » 13 lis 2011, 23:39

Masz prawo do takiego odbioru, Glo, i wcale nie mam Ci tego za złe. :)

To faktycznie wiersz raczej intelektualny, taki na nie do końca świadome zrozumienie.
Ale nie zgadzam się co do patosu.
Może mamy nieco inne jego pojęcie. A może to jest tylko taka pewna forma lekkiej wzniosłości i zadumy?
I owszem, pozwoliłam sobie na dowolność "przecieka w palcach". Tak jak można sobie pozwolić na słowotwórstwo. ;)

Zostawiam go sobie na pamiątkę w tej formie. :)

Dzięki i :vino:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Jabrzemski
Posty: 185
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:32
Kontakt:

Re: mewa

#6 Post autor: Jabrzemski » 13 lis 2011, 23:43

A mnie przecieka przez palce - ot, niezguła jestem.
Podczas głębokiego snu słowa nabierają mocy

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: mewa

#7 Post autor: Miladora » 14 lis 2011, 0:23

Jabrzemski pisze:A mnie przecieka przez palce - ot, niezguła jestem.
Ja też jestem. :)

Ale nawet niezguła może doznać iluminacji.
Zmieniam, bo z logiką to jest nieco na bakier. :)

Zdrowie, JotJot :vino:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Mirek
Posty: 551
Rejestracja: 30 paź 2011, 21:24

Re: mewa

#8 Post autor: Mirek » 14 lis 2011, 20:59

hm ... posiedziałem troszkę nad wierszem a le warto było :myśli:
wciągnął jak malowidła mistrzów :rosa:

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”