Laminacje

Moderatorzy: Gloinnen, eka

Wiadomość
Autor
semiramida
Posty: 755
Rejestracja: 30 maja 2012, 22:11
Lokalizacja: Wiszące Ogrody

Re: Laminacje

#11 Post autor: semiramida » 26 cze 2012, 10:19

Nieziemski wprost klimat:))) gratuluję i podziwiam:))) uśmiecham się słonecznie w pierwszych dniach lata:))) semi.
Do każdego pięknie się uśmiecham:)))

Zola111
Posty: 284
Rejestracja: 13 maja 2012, 13:17

Re: Laminacje

#12 Post autor: Zola111 » 26 cze 2012, 10:28

O, jednak komuś się podoba.

Cieszę się, Semi;)

Wdzięczna (w imieniu wiersza),

z.
z.

Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Re: Laminacje

#13 Post autor: Marcin Sztelak » 26 cze 2012, 13:49

Bardzo dobrze "złożony" wiersz, może lekko utykający na tych bękartach - ale w końcu nie jest to aż tak zła metafora, żeby koniecznie, na siłę ją zmieniać.

Pozdrawiam.

Zola111
Posty: 284
Rejestracja: 13 maja 2012, 13:17

Re: Laminacje

#14 Post autor: Zola111 » 26 cze 2012, 20:29

Marcin Sztelak pisze:Bardzo dobrze "złożony" wiersz, może lekko utykający na tych bękartach - ale w końcu nie jest to aż tak zła metafora, żeby koniecznie, na siłę ją zmieniać.
Marcinie,

dziękuję pięknie za uwagę, poświęconą tekstowi. Serdecznie pozdrawiam,

wdzięczna,

Dodano -- 26 cze 2012, 20:33 --
Arti pisze:"zapinamy się na jeden guzik, zrośnięci błoną dystychu.
wpuklam cię, niezdarnie, za trzydzieści srebrników."

a może?

"zapinamy się na jeden guzik, zrośnięci błoną dystychu.
wpuklam cię, niezdarnie, tak za trzydzieści srebrników."

po prostu czuję, że jest tam czegoś za dużo.
Arti,

dzięki, że wracasz. Wiem, o co Ci chodzi. Proponujesz, żebym zrezygnowała z kolokwialnego stylu, a on ma "gadać".
Bardzo mi miło, że wracasz do skomentowanego już tekstu.

Pozdrawiam,

Dodano -- 26 cze 2012, 20:37 --
Gloinnen pisze:No nie do końca się z tym zgodzę. Jeśli nie rozumiem wiersza, to jak mam ocenić, czy mi się podoba, czy nie?
Jasne, że nie można tak zupełnie się czuć w tekście jak w obcym języku, którego nie znamy:) Nie o to chodzi :)

Oj, mam nadzieję, że mój nie jest tak do końca "po chińsku" :)

Cieplutko, dziękuję,
z.

Awatar użytkownika
ks-hp
Posty: 347
Rejestracja: 10 sty 2012, 10:59

Re: Laminacje

#15 Post autor: ks-hp » 27 cze 2012, 0:39

Mam jeden wiersz (de)laminacje i z ciekawości zajrzałem - oczywiście, ciekawość była podsycona, bo tak czy siak, bywam pod Twoimi wierszami; wiesz, że lubię Cię czytać.
Niesamowity jest fragment z: on widział wszystko. Pobłęd przywodzi na myśl również popęd.
Bardzo dobry tekst, coś na wzór spersonalizowanego kreacjonizmu (o ile mogę się tak wyrazić): coś (uczucie) zostało stworzone, przechodziło różne etapy, ewoluowało, a ten szron na plecach pojawiać się może tylko, kiedy zimno, a zimno - kiedy ciemno, więc koniec, zmierzch etapowania. Innym obrazem, również biblijnym, do którego można porównać ten wiersz, są narodziny Chrystusa - narodziny uczucia - dojrzewanie uczucia, nabywanie wiedzy o uczuciu, głoszenie uczucia - zdrada uczucia (Judaszowskie srebrniki) - śmierć uczucia.
I o ile Twój wiersz ma wydźwięk stricte smutny, żałosny, to historia Chrystusa-uczucia nie jest przecież skończona - ono zmartwychwstaje do nowego, lepszego życia. Każdemu tylko potrzeba innej długości czasu.
Pozdrawiam!

PS Przepraszam za ten wątek religijny; nie wnikam, kto ma awersję do Pisma Świętego, kto nie, ale ufam, że w kontekście powyższego komentarza Biblia pozostaje jedynie tekstem historycznym o znamionach wyznaniowych dla poszczególnych osób.

Zola111
Posty: 284
Rejestracja: 13 maja 2012, 13:17

Re: Laminacje

#16 Post autor: Zola111 » 27 cze 2012, 11:14

Hapku Drogi,

oczywiście - kontekst biblijny jest, i pięknie kładziesz ten motyw równolegle z głównym.
Bardzo dziękuję za wyczytanie mojego wiersza: do końca, z piękną interpretacją.

Zadziwiłeś mnie skojarzeniem "pobłędu" (słusznym, zresztą).

Serdeczności, Ks-hp
z.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”