ja kukiełka
-
- Posty: 29
- Rejestracja: 25 mar 2012, 18:05
ja kukiełka
Na wątłych sznurkach
w prawo w lewo...
szarpiesz marionetką
nie czuła kukłą bez życia
w prawo w lewo
ciągasz po drodze
jakby nigdzie miejsca nie było
z zerwanej nici uczuć uwalnia się odór rozpaczy
kiedy mówi nikt nie słucha.
w prawo w lewo...
szarpiesz marionetką
nie czuła kukłą bez życia
w prawo w lewo
ciągasz po drodze
jakby nigdzie miejsca nie było
z zerwanej nici uczuć uwalnia się odór rozpaczy
kiedy mówi nikt nie słucha.
:)
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: ja kukiełka
Ciekawe, naprawdę ciekawa, szkoda, że nikt wcześniej nie zauważył. Za dużo dobrych wierszy nie spotyka się z uwagą, toteż tym bardziej ciesze się, że wstąpiłem.
"czuła" - chyba literówka?
Drugie " w prawo, w lewo" moim zdaniem niepotrzebne powtórzenie, lepiej byłoby bez, ale to moje osobiste zdanie.
Nieprzekombinowany, ale ładnie opowiedziany wiersz.
"czuła" - chyba literówka?
Drugie " w prawo, w lewo" moim zdaniem niepotrzebne powtórzenie, lepiej byłoby bez, ale to moje osobiste zdanie.
Nieprzekombinowany, ale ładnie opowiedziany wiersz.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
- ks-hp
- Posty: 347
- Rejestracja: 10 sty 2012, 10:59
Re: ja kukiełka
Niestety, ale nie popisałaś się. Widzę tu same wtórności, błędy i 'masła maślane':
nie czuła - pisze się razem
kukła bez życia - 'bez życia' jest niepotrzebne, przecież kukła to rzecz martwa
nić uczuć, odór rozpaczy - metafory dopełniaczowe, których używania kategorycznie powinno się zabronić; kalają wiersz, ranią oczy i czytający to umysł; sam odór brzmi tak zbyt wysublimowanie, a dorzucając do tego rozpacz tworzysz okropnie patetyczną zgniliznę
Tytuł również bym przemyślał - po co na starcie zaraz utożsamiać się z wierszem? 'Ja' byłoby tu zatem zbędne - no chyba że Autorka lubi taką egzaltację, toteż w takiej sytuacji niechaj tytuł zostawi. Ale motyw kukiełki-marionetki, której sznurki są poruszane nie przez nią samą to motyw stary, a nawet jeśli nie, to i tak jest marny, nie robi wrażenia. Zrobiłaś z wiersza coś na rodzaj podniosłego lamentu nad życiem peelki (tudzież siebie samej), gdzie wielu z nas zmaga się z takowymi problemami. Sztuką jest napisać o sobie (bądź z czyjegoś punktu widzenia) w sposób nienachalny, a dosadny, dobitny.
Pozdrawiam!
nie czuła - pisze się razem
kukła bez życia - 'bez życia' jest niepotrzebne, przecież kukła to rzecz martwa
nić uczuć, odór rozpaczy - metafory dopełniaczowe, których używania kategorycznie powinno się zabronić; kalają wiersz, ranią oczy i czytający to umysł; sam odór brzmi tak zbyt wysublimowanie, a dorzucając do tego rozpacz tworzysz okropnie patetyczną zgniliznę
Tytuł również bym przemyślał - po co na starcie zaraz utożsamiać się z wierszem? 'Ja' byłoby tu zatem zbędne - no chyba że Autorka lubi taką egzaltację, toteż w takiej sytuacji niechaj tytuł zostawi. Ale motyw kukiełki-marionetki, której sznurki są poruszane nie przez nią samą to motyw stary, a nawet jeśli nie, to i tak jest marny, nie robi wrażenia. Zrobiłaś z wiersza coś na rodzaj podniosłego lamentu nad życiem peelki (tudzież siebie samej), gdzie wielu z nas zmaga się z takowymi problemami. Sztuką jest napisać o sobie (bądź z czyjegoś punktu widzenia) w sposób nienachalny, a dosadny, dobitny.
Pozdrawiam!

-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: ja kukiełka
a czemu tak wierszowa ty kukiełka pozwalasz?
i co się stanie jak wątle nitki pękną ?
nowa śmierć ?
nowe życie ?

i co się stanie jak wątle nitki pękną ?
nowa śmierć ?
nowe życie ?

-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: ja kukiełka
Jak dobrze, że tak mało wiem o poezji z punktu widzenia technicznego;)
Mogę się radować obrazem samym w sobie;)
Bez urazy ks-hp, to co piszesz jest bardzo istotne, zdecydowanie, jednak tak mi się spodobał tekst, że teraz myślę: Jakbym wiedział to, co napisałeś, pewnie bym w ogóle nie zwrócił uwagi. A tak to miałem piec minut rozkosznego czytania. I z tym wrażeniem pozostanę już;)
Mogę się radować obrazem samym w sobie;)
Bez urazy ks-hp, to co piszesz jest bardzo istotne, zdecydowanie, jednak tak mi się spodobał tekst, że teraz myślę: Jakbym wiedział to, co napisałeś, pewnie bym w ogóle nie zwrócił uwagi. A tak to miałem piec minut rozkosznego czytania. I z tym wrażeniem pozostanę już;)
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: ja kukiełka
"na wątłych sznurkach
szarpiesz marionetką
w prawo w lewo
ciągasz po drodze
jakby nigdzie nie było
miejsca
z zerwanej nici uwalnia się odór
kiedy mówi nikt nie słucha"
Mocno skrócić, będzie lepiej. Zdecydowanie popieram mojego przedmówcę, jeśli chodzi o "nić uczuć" i "odór rozpaczy". Wprawdzie nie zakazywałabym używania metafor dopełniaczowych, ale naprawdę, bardzo rzadko trafiają się dobrze skonstruowane, ciekawe, celne. Na ogół wprowadzają tandetny patos, zwłaszcza, jeżeli wykorzystują wszelkiego rodzaju "rozpacze", "smutki", "łzy" itd.
Motyw kukiełki sterowanej przez kogoś, kto bawi się człowiekiem, jest dość wyświechtany, ale można mu nadać świeżości, jeżeli:
- zrezygnujesz z takiego nachalnego utożsamiania się (peelka/marionetka) ---> zacznij, jak radzi ks-hp - od tytułu;
- zdystansujesz się do emocji, o których opowiadasz w wierszu;
- wyrzucisz wszystko, co zbędne z tekstu, żeby nabrał ostrości...
Pozdrawiam,

Glo.
szarpiesz marionetką
w prawo w lewo
ciągasz po drodze
jakby nigdzie nie było
miejsca
z zerwanej nici uwalnia się odór
kiedy mówi nikt nie słucha"
Mocno skrócić, będzie lepiej. Zdecydowanie popieram mojego przedmówcę, jeśli chodzi o "nić uczuć" i "odór rozpaczy". Wprawdzie nie zakazywałabym używania metafor dopełniaczowych, ale naprawdę, bardzo rzadko trafiają się dobrze skonstruowane, ciekawe, celne. Na ogół wprowadzają tandetny patos, zwłaszcza, jeżeli wykorzystują wszelkiego rodzaju "rozpacze", "smutki", "łzy" itd.
Motyw kukiełki sterowanej przez kogoś, kto bawi się człowiekiem, jest dość wyświechtany, ale można mu nadać świeżości, jeżeli:
- zrezygnujesz z takiego nachalnego utożsamiania się (peelka/marionetka) ---> zacznij, jak radzi ks-hp - od tytułu;
- zdystansujesz się do emocji, o których opowiadasz w wierszu;
- wyrzucisz wszystko, co zbędne z tekstu, żeby nabrał ostrości...
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- ks-hp
- Posty: 347
- Rejestracja: 10 sty 2012, 10:59
Re: ja kukiełka
Sede, wiersz znajduje się u góry strony, więc myślę, iż czytelnik najpierw czyta tekst, a później zapoznaje się z komentarzami, i to nie zawsze. Każdy też ma prawo wyrazić własne zdanie, co też uczyniliśmy - i szanuję to, że miałeś okazję porozkoszować się wierszem. Mnie takiej przyjemności to nie sprawiło, ale ile głów, tyle opinii.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
-
- Posty: 439
- Rejestracja: 10 lis 2011, 23:59
Re: ja kukiełka
Anko, niezbyt misie ten wiersz widzi. Tłumaczę dlaczego.
Po pierwsze, tytuł jest stuprocentowym dopowiedzeniem.
Ponadto:
I jeszcze jedno. Po co tyle enterów między strofami? Miejsce na pomyślunek?
Opinia jest moja, prywatna. Mogę nie mieć racji. Pozdrawiam.
Po pierwsze, tytuł jest stuprocentowym dopowiedzeniem.
Ponadto:
nieczułą kukłą? nieczuła kukła? wyjaśnij, proszę, albo zostaw błąd.anka28 pisze:nie czuła kukłą
- niezgrabna inwersja.anka28 pisze:jakby nigdzie miejsca nie było
- duch Kasi Kowalskiej czuwa i nad tym wierszem, niestety (strasznie okropna dopełniaczówka).anka28 pisze:z zerwanej nici uczuć
- o, właśnie, jeszcze jedna dopełniaczówka. Kasia ma odlot.anka28 pisze:odór rozpaczy
I jeszcze jedno. Po co tyle enterów między strofami? Miejsce na pomyślunek?
Opinia jest moja, prywatna. Mogę nie mieć racji. Pozdrawiam.