trzeci świat
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
trzeci świat
ugrzązł w uchu igielnym
panisko
jeden z beniaminków
którzy trzepią
wykorzeniony gównorób
za przelewy w euro
tato gdzie byłeś
przez te wszystkie lata
c'est la vie
kto zdycha pod płotem
i nie orze jak może
sam sobie winien
za przywiązanie
do kilkuset metrów dziurawego chodnika
którym codziennie syn do szkoły
pod mokrym od deszczu
szpalerem lip
mija bohatersko
budkę z drożdżówkami
____________________
Glo.
panisko
jeden z beniaminków
którzy trzepią
wykorzeniony gównorób
za przelewy w euro
tato gdzie byłeś
przez te wszystkie lata
c'est la vie
kto zdycha pod płotem
i nie orze jak może
sam sobie winien
za przywiązanie
do kilkuset metrów dziurawego chodnika
którym codziennie syn do szkoły
pod mokrym od deszczu
szpalerem lip
mija bohatersko
budkę z drożdżówkami
____________________
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: trzeci świat
Rzeczywiście dość tendencyjny;)
Czuję emocje w tej prostocie. Mam wrażenie, że pisany na szybko (często tak robię;)) albo może, tempo wiersza po prostu takie szybkie. Po dwa wersy do połowy - czytanie sprawia wrażenie właśnie takiej szybkiej myśli, a to z kolei jak dla nie, dużej emocjonalności poprze pisanie "gwałtowne", mniej skomplikowane, a bardziej proste i bezpośrednie.
Ale sama gorzka prawda, choć żeby być sprawiedliwym, obiektywnym, to cała historia, co sama wiesz, jest bardzo szeroka, a to jeden z obrazów.
Ale prawdziwy jak piszę i dobrze oddany.
"wykorzeniony gównorób
za przelewy w euro" - słodkie, naprawdę
)
Czuję emocje w tej prostocie. Mam wrażenie, że pisany na szybko (często tak robię;)) albo może, tempo wiersza po prostu takie szybkie. Po dwa wersy do połowy - czytanie sprawia wrażenie właśnie takiej szybkiej myśli, a to z kolei jak dla nie, dużej emocjonalności poprze pisanie "gwałtowne", mniej skomplikowane, a bardziej proste i bezpośrednie.
Ale sama gorzka prawda, choć żeby być sprawiedliwym, obiektywnym, to cała historia, co sama wiesz, jest bardzo szeroka, a to jeden z obrazów.
Ale prawdziwy jak piszę i dobrze oddany.
"wykorzeniony gównorób
za przelewy w euro" - słodkie, naprawdę

"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33
Re: trzeci świat
Szczery, w sensie bez ogródek przekaz.
Pięść między oczy tkliwej liryce.
Życie bez znieczulenia.
Pozdrawiam.
Pięść między oczy tkliwej liryce.
Życie bez znieczulenia.
Pozdrawiam.
- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: trzeci świat
Mnie się najbardziej podoba puenta, ale reszta oczywiście też ma swoją wielką moc :-) niezłe
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
- kamyczek
- Posty: 340
- Rejestracja: 12 gru 2011, 16:50
Re: trzeci świat
budzi emocje
na czasie
wart uwagi
mnie zatrzymał
na czasie
wart uwagi
mnie zatrzymał

"Nie można być autorem dla każdego."
Albert Camus
Albert Camus
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: trzeci świat
Uderzyłaś w stół.
Pora na nożyce.
Na pewno sprawnie napisany.
Czy prawdziwy? To zależy, z której strony nań spojrzeć.
Pytanie, w czym "wykorzeniony gównorób" jest lepszy od zakorzenionego.
Nie będę się wdawał w komentowanie treści, wiem bowiem, że jest pokłosiem dyskusji pod wierszem Artiego. Czy dobrym? Nie wiem. Wiem natomiast, że wtórnym. A w dodatku chyba mało czytelnym - lub, przynajmniej, mylącym - dla tych, którzy wcześniej się z ową dyskusją nie zapoznali.
A swoją drogą powiedz, co masz przeciw przelewom w euro?
Ja tylko to, że nigdy nie wiem ile zarobiłem, bo bankowi cwaniacy tak manewrują kursem, żebym tylko nie dostał za dużo i za mało nie wydał.
Może jeszcze jedno odniesienie do treści, która demagogią jest i basta.
Na koniec stary truizm.
Lepiej być pięknym, młodym, zdrowym i bogatym, niż starym, brzydkim, biednym i schorowanym.
Nie moja wina, że niektórzy wolą odwrotnie.
Pora na nożyce.
Na pewno sprawnie napisany.
Czy prawdziwy? To zależy, z której strony nań spojrzeć.
Pytanie, w czym "wykorzeniony gównorób" jest lepszy od zakorzenionego.
Nie będę się wdawał w komentowanie treści, wiem bowiem, że jest pokłosiem dyskusji pod wierszem Artiego. Czy dobrym? Nie wiem. Wiem natomiast, że wtórnym. A w dodatku chyba mało czytelnym - lub, przynajmniej, mylącym - dla tych, którzy wcześniej się z ową dyskusją nie zapoznali.
A swoją drogą powiedz, co masz przeciw przelewom w euro?
Ja tylko to, że nigdy nie wiem ile zarobiłem, bo bankowi cwaniacy tak manewrują kursem, żebym tylko nie dostał za dużo i za mało nie wydał.
Może jeszcze jedno odniesienie do treści, która demagogią jest i basta.
Wiesz, ja wolę przelew w dowolnej walucie za ciężką i uczciwą pracę, niż mijanie bohatersko czegokolwiek za najszczytniejsze nawet ideały. Od wielu już lat stosuję tę zasadę w życiu i jakoś z powodzeniem połączyłem pobyt gdzieśtam ze skutecznym wychowaniem potomstwa. Mam z nim o wiele bliższe relacje, niż niejeden osiadły w domu i sfrustrowany brakiem perspektyw, kochający tatuś. Takie kochanie uważam za przejaw egoizmu i tyle.Gloinnen pisze: (że za przelewy w euro, przywiązanie do dziur w chodniku i tym podobne pierdoły)
mija bohatersko
budkę z drożdżówkami
Na koniec stary truizm.
Lepiej być pięknym, młodym, zdrowym i bogatym, niż starym, brzydkim, biednym i schorowanym.
Nie moja wina, że niektórzy wolą odwrotnie.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
-
- Posty: 251
- Rejestracja: 27 cze 2012, 21:24
Re: trzeci świat
Glo, ależ ruszył emocje, świetnie napisałaś, ujmując to, co najistotniejsze. Pozdrawiam 

"Kto nie umie przysiąść na progu chwili, puszczając całą przeszłość w niepamięć, kto nie jest zdolny trwać w miejscu jak bogini zwycięstwa, nie doznając zawrotu głowy ani lęku, ten nigdy nie dowie się, czym jest szczęście." F. Nietzsche
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: trzeci świat
Skaranie, niepotrzebnie ten wiersz odebrałeś osobiście.
Zastanawiam się, za ile człowiek jest w stanie się sprzedać. W Trzecim Świecie wciąż na przykład istnieje handel dziećmi. Biedne rodziny sprzedają dzieci pracodawcom, albo bogatym (na służbę). Dziewczynki sprzedawane są sutenerom na prostytutki, które potem mają wspierać "seksturystykę". I to wcale nie demagogia, lecz fakty.
My na razie nie sprzedajemy dzieci. Sprzedajemy siebie. Sprzedajemy rodzinne szczęście. Sprzedajemy ideały, tradycję, korzenie, więzi międzyludzkie i szereg innych wartości. Za kilkadziesiąt lat może będziemy sprzedawać synów i córki do niemieckich burdeli, choć dzisiaj jeszcze jest to "handel żywym towarem". Ale tylko dlatego, że jeszcze nie osiągnęliśmy wystarczającego poziomu ubóstwa i upodlenia.
Bo, idąc Twoim tokiem rozumowania, Skaranie, granica nie istnieje. Liczy się tylko czysty zysk w kieszeni. Człowiek przymuszony do... zrobi wszystko, czego się od niego zażąda. I powinniśmy przejść nad tym do porządku dziennego. Ewentualnie cieszyć się, że nie padło na nas, że my stoimy po lepszej stronie koryta.
Możesz wyśmiewać moje przekonania. Ale nie ma we mnie przyzwolenia na relatywizm. Szczere pisanie to niewiele, co mogę zrobić, lecz jeżeli otworzę choćby paru osobom oczy, to będzie mój sukces. Nawet nie chodzi o wielkie rewolucyjne zmiany. Wystarczy, że ktoś przeczyta i powie - cholera, racja. To jest niesprawiedliwe! Tak nie może być.
Motorem zmian jest zawsze uświadomienie sobie zła, niedoskonałości.
Chyb zło na świecie bierze się z tego leibnitzowskiego przekonania, że żyjemy "na najlepszym ze światów"... Utwierdzają nas w tym ci, którzy są najmniej uprawnieni do takich twierdzeń.
I o tym już pisał Voltaire. 250 lat temu.
Dziękuję wszystkim za czytanie.
Glo.
Zastanawiam się, za ile człowiek jest w stanie się sprzedać. W Trzecim Świecie wciąż na przykład istnieje handel dziećmi. Biedne rodziny sprzedają dzieci pracodawcom, albo bogatym (na służbę). Dziewczynki sprzedawane są sutenerom na prostytutki, które potem mają wspierać "seksturystykę". I to wcale nie demagogia, lecz fakty.
My na razie nie sprzedajemy dzieci. Sprzedajemy siebie. Sprzedajemy rodzinne szczęście. Sprzedajemy ideały, tradycję, korzenie, więzi międzyludzkie i szereg innych wartości. Za kilkadziesiąt lat może będziemy sprzedawać synów i córki do niemieckich burdeli, choć dzisiaj jeszcze jest to "handel żywym towarem". Ale tylko dlatego, że jeszcze nie osiągnęliśmy wystarczającego poziomu ubóstwa i upodlenia.
Bo, idąc Twoim tokiem rozumowania, Skaranie, granica nie istnieje. Liczy się tylko czysty zysk w kieszeni. Człowiek przymuszony do... zrobi wszystko, czego się od niego zażąda. I powinniśmy przejść nad tym do porządku dziennego. Ewentualnie cieszyć się, że nie padło na nas, że my stoimy po lepszej stronie koryta.
Możesz wyśmiewać moje przekonania. Ale nie ma we mnie przyzwolenia na relatywizm. Szczere pisanie to niewiele, co mogę zrobić, lecz jeżeli otworzę choćby paru osobom oczy, to będzie mój sukces. Nawet nie chodzi o wielkie rewolucyjne zmiany. Wystarczy, że ktoś przeczyta i powie - cholera, racja. To jest niesprawiedliwe! Tak nie może być.
Motorem zmian jest zawsze uświadomienie sobie zła, niedoskonałości.
Chyb zło na świecie bierze się z tego leibnitzowskiego przekonania, że żyjemy "na najlepszym ze światów"... Utwierdzają nas w tym ci, którzy są najmniej uprawnieni do takich twierdzeń.
I o tym już pisał Voltaire. 250 lat temu.
Dziękuję wszystkim za czytanie.
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: trzeci świat
I pomimo upływu wielu lat nic się nie zmieniło.Gloinnen pisze:I o tym już pisał Voltaire. 250 lat temu.
Totalna bzdura!Gloinnen pisze:Motorem zmian jest zawsze uświadomienie sobie zła, niedoskonałości.
Motorem wszelkich zmian jest wyłącznie zysk.
Jeśli prześledzisz historię świata, przyznasz mi rację.
Nawet człowiek pierwotny nie odkryłby żelaza, gdyby wykonana z niego siekiera nie dawała mu większej przewagi nad resztą żywych istot, niż kamienna. Fenicjanie nie wymyśliliby pieniędzy, gdyby nie wiedzieli, że będzie ich zawsze za mało i tylko ich posiadacze będą szczęśliwi.
Mało tego, nawet pies szczerzy zęby tylko wtedy, gdy poczuje, że ktoś może odebrać mu jego kość, czyli pozbawi zysku. Wszyscy Bogowie świata, z premedytacją tak urządzili swój świat, że motorem każdego postępu jest zysk. Niezależnie jak obliczany, ale zawsze przysługujący innym. Nigdy zaś nam.
Jeśli patrzeć na dzisiejsze notowania ekonomiczne, nie zdziwię się, jeśli będzie odwrotnie.Gloinnen pisze:Za kilkadziesiąt lat może będziemy sprzedawać synów i córki do niemieckich burdeli
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: trzeci świat
Pisałeś gdzieś o zwyciężaniu.skaranie boskie pisze:Mało tego, nawet pies szczerzy zęby tylko wtedy, gdy poczuje, że ktoś może odebrać mu jego kość, czyli pozbawi zysku.
Jedynym prawdziwym zwycięstwem, jakie może odnieść współczesny człowiek, to zwycięstwo nad zwierzęciem, które w nim drzemie.

Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl