Zranione zmysły

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Gajka
Posty: 1917
Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10

Zranione zmysły

#1 Post autor: Gajka » 27 cze 2012, 22:44

znowu pogubiłam
inicjały rzeźbione stalówką
w poranionych gestach
krwawią ślady wczorajszej
bezwietrznej burzy
a mimo to idę pokornie
ich śladem

dotknęłam kalecząc zmysły
w milczeniu
ceruję poszarpane słowa
ale czy w patchworkach
można znaleźć piękno
spróbujmy

kiedyś odejdziemy
wszyscy

bezdomni
Ostatnio zmieniony 23 lip 2016, 23:35 przez Gajka, łącznie zmieniany 2 razy.

Hosanna
Posty: 1507
Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
Kontakt:

Re: Zranione zmysły

#2 Post autor: Hosanna » 27 cze 2012, 23:51

lubię ten wiersz :)
i sama pełna jestem patchworków jak na żywa przystało

monolit kryształu
który się sam do siebie modli

nie jest budą od mojego łańcucha

:)

lecz jak zawsze moją wiarę chcę szerzyć
że wracamy do Domu
jak gada mistyka wschodu

bezdomność to epizod żywych

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Zranione zmysły

#3 Post autor: Alek Osiński » 28 cze 2012, 23:41

Gajka pisze:dotknęłam
ostrością kalecząc zmysły
akurat z tego podkreślonego słowa bym zrezygnował
gdyż skaleczenie wymusza użycie czegoś ostrego

Wiersz niezły, chociaż czy odejdziemy bezdomni...
a może właśnie do domu... :myśli:

Pozdrawiam

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”