Osteoporoza
Wiadomość
Autor
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Osteoporoza
#1 Post autor: ble » 29 cze 2012, 21:54
Życie
toczy się
i toczy
nas
od środka
wyjada.
Pozostają szkielety. Przerażająca ilość ości w rybie,
nie można domknąć ust. Pełno tego, co puste. Ruiny.
Szedł olbrzym i wielką, ciężką stopą miażdżył zbędny wymiar.
A więc nowy krajobraz. Prawdziwe dzieło sztuki, kronika przypadku.
Nikt by tego z rozmysłem tak nie skomponował.
Przejrzyste piszczele. Liche, wdowie woalki skrywające rozpad.
Ulic się nie nazywa. Ulice odeszły najwcześniej.
Miasto rozwarte przemocą jak bezbronna ręka. Nikłe cienie Elizji,
jakieś zgubione meble w somnambulicznym marzeniu,
w którym stoją wciąż plecami do ściany.
(Wiersz poprzedający w zbiorze wiersz "Z wykopalisk Schliemanna"]
toczy się
i toczy
nas
od środka
wyjada.
Pozostają szkielety. Przerażająca ilość ości w rybie,
nie można domknąć ust. Pełno tego, co puste. Ruiny.
Szedł olbrzym i wielką, ciężką stopą miażdżył zbędny wymiar.
A więc nowy krajobraz. Prawdziwe dzieło sztuki, kronika przypadku.
Nikt by tego z rozmysłem tak nie skomponował.
Przejrzyste piszczele. Liche, wdowie woalki skrywające rozpad.
Ulic się nie nazywa. Ulice odeszły najwcześniej.
Miasto rozwarte przemocą jak bezbronna ręka. Nikłe cienie Elizji,
jakieś zgubione meble w somnambulicznym marzeniu,
w którym stoją wciąż plecami do ściany.
(Wiersz poprzedający w zbiorze wiersz "Z wykopalisk Schliemanna"]
ble
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Osteoporoza
#2 Post autor: Alek Osiński » 01 lip 2012, 0:39
Zatanawiam się Olu, nad tym początkiem, czy nie jest zbyt łatwy, toczy - wyjadable pisze:Życie
toczy się
i toczy
nas
od środka
wyjada.
to w tym kontekście, jakby synonimy...

A dalej już w najlepszym gatunku

może nie jestem obiektywny

Pozdrawiam
Alek Osiński
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Re: Osteoporoza
#4 Post autor: Marcin Sztelak » 01 lip 2012, 13:36
Ja bym skrócił początek do Życie toczy nas - to się w domyśle...
Poza tym świetny wiersz.
Pozdrawiam.
Poza tym świetny wiersz.
Pozdrawiam.
Marcin Sztelak
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Osteoporoza
#6 Post autor: Gloinnen » 02 lip 2012, 10:24
To ja jeszcze też trochę pomarudzę. Skoro szedł olbrzym, to wiadomo, że "wielką" stopą, według mnie "wielką" niepotrzebne. Podobnie - "ciężką" - skoro miażdżył, w domyśle jest ten ciężar.ble pisze:Szedł olbrzym i wielką, ciężką stopą
"Szedł olbrzym i miażdżył stopą (...)" ---> tak proponuję po swojemu.
A gdyby tak jeszcze bez "liche"?ble pisze:Liche, wdowie woalki
Dla mnie wiersz mógłby obejść się bez tego. Wprowadzasz za dużo pobocznych treści, a zarazem powtarzasz się. I nie podobają mi się "nikłe cienie" oraz "somnabuliczne marzenie".ble pisze:Nikłe cienie Elizji,
jakieś zgubione meble w somnambulicznym marzeniu,
w którym stoją wciąż plecami do ściany.
Ale do:
jest wiersz!ble pisze:Miasto rozwarte przemocą jak bezbronna ręka.
Ładne powiązanie - szkielet ludzki/szkielet miejski. Poszukiwanie wspólnego kodu, wspólnego mianownika dla dwóch rodzajów ruin. Jest nim - według mnie - śmierć i fizyczny rozkład, który może dotyczyć zarówno materii ożywionej, jak i nieożywionej, natury i kultury...

Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Gloinnen
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: Osteoporoza
#7 Post autor: ble » 02 lip 2012, 10:36
Hej, Glo, witaj 
To ja Ci powiem tak - ta 'wielka i ciężka' jest potrzebna moim zdaniem dla potwierdzenia rozmiaru zniszczeń, tak to czuję. Wdowie woalki muszą być liche, bo one też są dotkniete osteoporozą.
Mebli plecami przy ścianach nie dam sobie zabrać - w tym wersie jest całe nasze straszliwe przywiązanie do tego, co trwałe, co wiąże (wiązało się z naszym zycie). To zniszczone miasto jest jak ręka, ktorą się czuje mimo amputacji, senne marzenie o niej, że wciąż jest jak ściana domu stanowiąca oparcie, zaplecze. Meble bez sciany są niekompletne (tak mi kiedyś mówiły
)
Glo, wielkie dzieki, że zajrzałaś

To ja Ci powiem tak - ta 'wielka i ciężka' jest potrzebna moim zdaniem dla potwierdzenia rozmiaru zniszczeń, tak to czuję. Wdowie woalki muszą być liche, bo one też są dotkniete osteoporozą.
Mebli plecami przy ścianach nie dam sobie zabrać - w tym wersie jest całe nasze straszliwe przywiązanie do tego, co trwałe, co wiąże (wiązało się z naszym zycie). To zniszczone miasto jest jak ręka, ktorą się czuje mimo amputacji, senne marzenie o niej, że wciąż jest jak ściana domu stanowiąca oparcie, zaplecze. Meble bez sciany są niekompletne (tak mi kiedyś mówiły

Glo, wielkie dzieki, że zajrzałaś

ble
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Osteoporoza
#8 Post autor: Gloinnen » 02 lip 2012, 10:49
Rozumiem, z tym że skoro wprowadzasz już na scenę olbrzyma, to się już jakby rozumie samo przez się...ble pisze: ta 'wielka i ciężka' jest potrzebna moim zdaniem dla potwierdzenia rozmiaru zniszczeń,
Ale to już moja wizja i skłonność do destylacji.

Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Gloinnen
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: Osteoporoza
#10 Post autor: Sede Vacante » 02 lip 2012, 10:58
Zaczyna się bardzo ciekawie. Porównanie ludzkiego szkieletu, ciała - trupa do szkieletu ryby moim zdaniem bardzo oryginalne
Ryby się łowi, zjada, traktujemy je bardzo "mechanicznie", bezuczuciowo. Tyle sami znaczymy po śmierci, mimo, że większość nie chce się z tym zgodzić.
Oczywiście jest wędrówka dusz, w którą osobiście wierzę, ale jednak tu, na ziemi, dla pozostałych przy życiu jesteśmy tylko kupą kości.
Dalej nabiera "impetu" i nadal bardzo mi się podoba. Znów ciekawy opis, tym razem umierania jeszcze za życia, wegetacji z wyboru i z obojętnością na otoczenie. cóż bardziej można prawdziwego powiedzieć o życiu?
Ostatnia zwrotka kojarzy mi się z obrazem, gdy świat jest już po okresie ostatecznej degeneracji. Pusty, pełen zbrodni, nędzy, chorób, głodu. Taka apokalipsa człowiecza.
No i bardzo dobre metafory.
Dziękuję za wiersz;)

Ryby się łowi, zjada, traktujemy je bardzo "mechanicznie", bezuczuciowo. Tyle sami znaczymy po śmierci, mimo, że większość nie chce się z tym zgodzić.
Oczywiście jest wędrówka dusz, w którą osobiście wierzę, ale jednak tu, na ziemi, dla pozostałych przy życiu jesteśmy tylko kupą kości.
Dalej nabiera "impetu" i nadal bardzo mi się podoba. Znów ciekawy opis, tym razem umierania jeszcze za życia, wegetacji z wyboru i z obojętnością na otoczenie. cóż bardziej można prawdziwego powiedzieć o życiu?
Ostatnia zwrotka kojarzy mi się z obrazem, gdy świat jest już po okresie ostatecznej degeneracji. Pusty, pełen zbrodni, nędzy, chorób, głodu. Taka apokalipsa człowiecza.
No i bardzo dobre metafory.
Dziękuję za wiersz;)
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
Sede Vacante
Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”
Przejdź do
- WINDĄ W PRZYSZŁOŚĆ
- WYŻEJ, NIŻ ÓSME PIĘTRO
- ↳ TEKSTY Z GÓRNEJ PÓŁKI
- ↳ DNI LITERATURY
- ↳ DNI LITERATURY DZIECIĘCEJ
- UTWORY POETYCKIE
- ↳ WIERSZE BIAŁE I WOLNE
- ↳ TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE
- ↳ OKRUCHY POETYCKIE
- ↳ RADOSNA TWÓRCZOŚĆ
- ↳ CYKLE POETYCKIE
- ↳ coobus
- ↳ Kalendarz
- ↳ EdwardSkwarcan
- ↳ intymny pamiętnik nastolatki
- ↳ skaranie boskie
- ↳ Napisy na słońcu
- ↳ INNE
- ↳ EKSTREMALNIE...
- ↳ MIŁE ZŁEGO POCZĄTKI
- ↳ MÓJ TOMIK
- ↳ 411
- ↳ alchemik
- ↳ alegoria
- ↳ anastazja
- ↳ atoja
- ↳ Bożena
- ↳ bronmus45
- ↳ coobus
- ↳ Dante
- ↳ Elunia
- ↳ em_
- ↳ emelly
- ↳ Fałszerz komunikatów
- ↳ Gloinnen
- ↳ jabberwocky
- ↳ JSK
- ↳ ks-hp
- ↳ laura bran
- ↳ lczerwosz
- ↳ Malwina
- ↳ Mchuszmer
- ↳ Miladora
- ↳ Nalka31
- ↳ NathirPasza
- ↳ Nicol
- ↳ semiramida
- ↳ skaranie boskie
- ↳ Sokratex
- ↳ tea
- ↳ teo
- ↳ Tomek i Agatka
- UTWORY PROZATORSKIE
- ↳ OPOWIADANIA
- ↳ OKRUCHY PROZATORSKIE
- ↳ PROZA DOKUMENTALNA I PUBLICYSTYKA
- ↳ PROZA POETYCKA
- ↳ CIĄG DALSZY NASTĄPI
- ↳ 411
- ↳ Jakim
- ↳ Alicja Jonasz
- ↳ Wirtualny szczur
- ↳ Świerszcz w trawie
- ↳ Powrót na wrzosowisko
- ↳ Ekspres do kawy
- ↳ Elunia
- ↳ Ponidzie
- ↳ lacoyte
- ↳ Ślepe zło
- ↳ Lucile
- ↳ W cieniu arkad
- ↳ violka
- ↳ Arystokrata
- ↳ zdzichu
- ↳ Świat według Zdzicha
- ↳ W oleandrach
- INNE RODZAJE TWÓRCZOŚCI
- ↳ DRAMAT
- ↳ DRAMATY W ODCINKACH
- ↳ zdzichu
- ↳ Zima wasza, wiosna nasza
- ↳ pallas
- ↳ Ciemne wieki, czyli co w baśni piszczy
- ↳ UTWORY DLA DZIECI
- ↳ AUREA DICTA
- ↳ TŁUMACZENIA
- ↳ Poezja
- ↳ Proza
- ↳ PIOSENKA DOBRA NA WSZYSTKO
- ↳ LITERATURA ZAANGAŻOWANA
- ↳ POLITYCZNE ECHA
- ↳ MODLITEWNIK (NIE TYLKO) LITERACKI
- ↳ TWÓRCZOŚĆ OKOLICZNOŚCIOWA
- ↳ WSPOMNIENIA O TYCH, KTÓRYCH JUŻ NIE MA
- ↳ UTWORY KU CZCI
- ↳ BEZ TRZYMANKI
- SZTUKA WIZUALNA
- ↳ GRAFIKA
- ↳ FOTOGRAFIA ARTYSTYCZNA
- ↳ MALARSTWO, RYSUNEK
- ↳ SZTUKA UŻYTKOWA
- ↳ NASZE NAJLEPSZE
- ↳ POEZJA
- ↳ PROZA
- ↳ KOMENTARZE
- ↳ RECENZENCI
- ↳ STARE WYBORY
- ↳ WARTO PRZECZYTAĆ
- DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ
- ↳ LITERATUROZNAWSTWO
- ↳ JĘZYKOZNAWSTWO
- ↳ KĄCIK PORAD
- ↳ JAK PISAĆ DOBRE WIERSZE
- ↳ JAK PISAĆ DOBRĄ PROZĘ
- WRZUĆ NA LUZ
- ↳ LAURKI
- ↳ ULUBIONE
- ↳ PIOSENKI Z TEKSTEM
- ↳ GRY I ZABAWY
- ↳ MOIM SKROMNYM ZDANIEM
- ↳ WSZYSTKIE CHWYTY DOZWOLONE
- SPIĘCIA
- ↳ KONKURSY
- ↳ POJEDYNKI
- ↳ MAŁY TURNIEJ POJEDYNKÓW
- ↳ ARCHIWUM MTP
- ↳ FOLDERY PRYWATNE
- ↳ 4hc
- POKOJE DYSKUSYJNE
- ↳ PRZEDPOKÓJ
- ↳ POKÓJ GOŚCINNY
- ↳ ZANIM WEJDZIESZ NA ÓSME PIĘTRO