okno

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Sokratex
Posty: 1672
Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33

okno

#1 Post autor: Sokratex » 14 lis 2011, 11:16

  • Podwórze tak tu małe, tak ciasne, że moje
    okno przeciwko oknu uchyla firanki
    ręka starej kobiety, troszczącej się o mnie

    Schodzi ze mną po schodach, gdzie ten rudy chłopiec
    co chorował na Downa, szczur w potrzask złapany
    oddaje mi po latach to, co było moje

    Nieuleczalne piękno... zatrzymuję oddech
    jak wtedy, kiedy śmiał się, tknięty kamieniami
    rękę zdejmując z czoła wyciągał ją do mnie

    Uciekałem od tego obrazu spod powiek
    a on czekał z krwią w dłoni, przez uśmiech złapany
    skazany niesłusznie na całe życie moje

    Patrzyliśmy na siebie - na zewnątrz, w wieczorze
    śnieg zamykał latarnie, zmieniały się trawy
    z czasem deszcze i wiatry skłóciły się o mnie

    Bym już wracał, po schodach, znów wyższych o stopień
    do wspomnień - tych sprzed chwili, tych zaraz nad ranem
    na podwórze tak małe i ciasne, bo moje
    w ręce starej kobiety troszczącej się o mnie

e_14scie
Posty: 3303
Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Re: okno

#2 Post autor: e_14scie » 14 lis 2011, 11:36

nie będzie to w żadnym wypadku, odkrywczy komentarz, ale nic innego po pierwszym czytaniu, nie przychodzi mi do głowy, jak stwierdzenie, że wiersz głównie oparty na powtarzających się zaimkach.
Jestem pewna, że napiszesz obszerne wyjaśnienie o konieczności etc... ale zdania nie zmienię, że co najmniej połowa ich ad kosz
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!

Stanisław Jerzy Lec

_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl

Sokratex
Posty: 1672
Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33

Re: okno

#3 Post autor: Sokratex » 14 lis 2011, 11:41

e_14scie pisze:nie będzie to w żadnym wypadku, odkrywczy komentarz, ale nic innego po pierwszym czytaniu, nie przychodzi mi do głowy, jak stwierdzenie, że wiersz głównie oparty na powtarzających się zaimkach.
Jestem pewna, że napiszesz obszerne wyjaśnienie o konieczności etc... ale zdania nie zmienię, że co najmniej połowa ich ad kosz
Jest tylko moje - o mnie, jako symbol drogi przez życie: ode mnie (tego z dzieciństwa) do mnie (dzisiejszego).

ble
Posty: 1124
Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37

Re: okno

#4 Post autor: ble » 14 lis 2011, 11:51

Wielka uroda w tych zaimkach. skazany niesłusznie na całe życie - jedyny ratunek w wydobywaniu siebie, każdego dnia.
Piękny wiersz, Marku.

e_14scie
Posty: 3303
Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Re: okno

#5 Post autor: e_14scie » 14 lis 2011, 12:01

nie w ten sposób
nie tymi środkami, bo wiersz zapchany zaimkami do tego stopnia, staje się leksykalnie ubogi.
Ale, cóż...
Może inni wyrażą odmienną opinię, ja go widzę tak.
A że Twoje ONO, to nie musisz tego w kółko zaznaczać. Generalnie zaczyna mnie męczyć, komentowanie Twoich wierszy, gdy - mówiąc kolokwialnie - masz to gdzieś. Nie zapominaj jednak, że nie usiłuję Cię zniechęcić, czytam i komentuje, jak odbieram. To tylko, ja.
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!

Stanisław Jerzy Lec

_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl

Sokratex
Posty: 1672
Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33

Re: okno

#6 Post autor: Sokratex » 14 lis 2011, 12:34

ble pisze:Wielka uroda w tych zaimkach. skazany niesłusznie na całe życie - jedyny ratunek w wydobywaniu siebie, każdego dnia.
Tutaj w tle dochodzi jeszcze w domyśle własna niemoc i poprzez nią przychodzi zrozumienie czyjejś ułomności z dzieciństwa.
Dziękuję :)

Sokratex
Posty: 1672
Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33

Re: okno

#7 Post autor: Sokratex » 14 lis 2011, 12:37

e_14scie pisze:nie w ten sposób
nie tymi środkami, bo wiersz zapchany zaimkami do tego stopnia, staje się leksykalnie ubogi.
Ale, cóż...
Może inni wyrażą odmienną opinię, ja go widzę tak.
A że Twoje ONO, to nie musisz tego w kółko zaznaczać. Generalnie zaczyna mnie męczyć, komentowanie Twoich wierszy, gdy - mówiąc kolokwialnie - masz to gdzieś. Nie zapominaj jednak, że nie usiłuję Cię zniechęcić, czytam i komentuje, jak odbieram. To tylko, ja.
Ależ nie zniechęcasz mnie :) I wbrew pozorom myślę nad tym co piszesz, zastanawiając się nad granicami dowolności dalszego pisania -
kiedy stają się nieczytelne, dokąd mogę się zapuścić fantazją, czy pomysłowością.

Co do powtórzeń, już taki urok villanellopodobnych utworów.

:rosa:

Arti

Re: okno

#8 Post autor: Arti » 14 lis 2011, 12:50

szczerze mówiąc wkurzasz mnie tymi swoimi tłumaczeniami...
najlepiej próbuj wydać od razu po dwie książki, tomik + analizę (pod przybranym nazwiskiem)
właściwie każdy z nas mógłby obronić się przed krytyką podobnie jak ty to czynisz (dorabiając błędom ideologię) :sorry:

jaki jest wiersz każdy widzi...
zapchany zaimkami do tego stopnia, staje się leksykalnie ubogi.

:ok:

Pozdr.

Sokratex
Posty: 1672
Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33

Re: okno

#9 Post autor: Sokratex » 14 lis 2011, 12:59

Arti pisze:szczerze mówiąc wkurzasz mnie tymi swoimi tłumaczeniami...
najlepiej próbuj wydać od razu po dwie książki, tomik + analizę (pod przybranym nazwiskiem)
Po co? I tak nie przeczytasz :) O villanelli napisano wystarczająco dużo, żeby wiedzieć, że opiera się na powtórzeniach.
Toteż rym moje - o mnie jest tak naprawdę tylko jeden, a to że powraca jest już urodą villanelli.
Ja widać nie wiedziałeś tego.
Tak to i można teorię względności zbesztać kierując się własnym widzimisię (co zresztą długo robiono.)

Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: okno

#10 Post autor: Gloinnen » 14 lis 2011, 13:01

Arti pisze:szczerze mówiąc wkurzasz mnie tymi swoimi tłumaczeniami...
Prawo Autora, Arti.

Co do powtórzeń zaimków - wydaje mi się, że ten utwór jest inspirowany formą villanelli - więc przynajmniej część z nich można uzasadnić.
Co nie oznacza, że jest ich za dużo także i w innych miejscach wiersza.

Zawsze jednak warto zamiast zaimków, które mogą, w nadmiarze, odstraszać, szukać innych określeń, bardziej obrazowych. Pokaż czytelnikowi coś więcej, zamiast faszerować wiersz odnośnikami do siebie samego.

Utwór ma jednak ciekawe, według mnie, fragmenty, przemawia do mnie jego nostalgiczna nuta, pomijając te nieszczęsne zaimki - myśl jest bardzo zręcznie poprowadzona, o co niełatwo przy villanelli.

Ogólnie jestem na tak.

Pozdrawiam,
:clown:

Glo.

PS. Jak pisałam ten koment, nie widziałam jeszcze odpowiedzi Autora.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”