kwiat paproci

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

kwiat paproci

#1 Post autor: skaranie boskie » 09 lip 2012, 20:55

Kwiat paproci

Już nad zboczem Sobótki pierwszy dym się ściele,
wieczór pachnie jaśminem, milkną ptasie trele.
Blaskiem ognisk wskroś puszczy przeziera czar mroku,
furknie czasem nietoperz niczym nocny sokół.

Wkrótce ciemność zakryje wszystkie dzienne sprawy,
zacznie się noc hulanki, śpiewu i zabawy.
Ruszą w taniec chochoły, rzeką spłyną wianki –
nikt tej nocy nie zaśnie, nikt oczu nie zamknie.
Pierwej pójdą w zawody, co tężsi junacy,
będą skoki przez ogień, fechtunek, zapasy -
aż na koniec ustaną rycerskie zapędy,
miodem do się przepiją, słuchając gawędy.

Kiedy dzban opróżniwszy i trunkiem rozgrzani,
lubo zaczną się w koło patrzeć za kochaniem.
Nie uchroni do rana dziewczę swoich wdzięków,
wnet ją porwą do tańca z Kupały poręką.
Nim nad polem ponownie jasny dzień zapłonie,
nie zabroni całować ni w usta, ni w dłonie.
Gdy zaś mocniej uderzy krew gorąca w żyłach –
nie potrzeba, by panna się z uczuciem kryła.
Wszak ta noc od pradziejów do uciech stworzona,
miodem płynąć powinna i świat brać w ramiona,
aż się z brzaskiem obudzi na mchu, pod dębiną,
zapomniawszy wieczora spędzonego winem.

Puści tedy w niepamięć swawolne igraszki,
pozostawi wspomnienia, by z ogniskiem zgasły.
Teraz cicho po lesie szumią stare dęby,
szepczą brzozom ślężańskim przedziwne legendy.
A legendę niejedną głosił w noc Kupała,
wiele pewnie czas zakrył, ale ta przetrwała.
Dziś, gdy noc kupałowa staje u wierzei,
tę wam rzekę o cudzie, któren pośród kniei -
tam, gdzie czernią świat stoi, przetkaną księżycem,
gdzie się licho ukryło wśród puszczy dziewiczej,
kwiat zakwita w ciemnościach, by przepaść wraz z brzaskiem;
kto go znajdzie tej nocy - szczęśliwy na zawsze.

Wielu śmiałków bywało, co po kwiat ruszyli.
Dawno ślad po nich przepadł - nie wiada, zaś żywi -
wżdy do jego siedliska droga wiedzie borem,
gdzie nie jeno zwierz dziki, lecz i biesów sfora;
gdzie rusałki i wiedźmy nad bagnistą drogą -
skoro rycerz bez strachu - w kipiel go zawiodą.
Tak i chętnych ubywa, co rok mniej w las rusza.
A kwiat kwitnie i czeka na swojego zucha.




Arona (IT)
5 czerwiec 2011



skaranie boskie
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „skaranie boskie”