dziękuję za opinię na temat wiersza. jest mi bardzo miło!
nie idzie o tytuł...
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
-
Gabriela
- Posty: 364
- Rejestracja: 03 lis 2011, 19:31
Re: nie idzie o tytuł...
już kiedyś tu pisałam, dlaczego stosuję małe litery. nie jest to moda, zachcianka. tak wyszło i dobrze mi z tym.
dziękuję za opinię na temat wiersza. jest mi bardzo miło!
dziękuję za opinię na temat wiersza. jest mi bardzo miło!
-
Sede Vacante
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: nie idzie o tytuł...
Obyśmy tylko niedługo nie pisali Polska z małej, bo modne
W każdym razie ty rób swoje, ale wybacz, nie dla mnie.
W każdym razie ty rób swoje, ale wybacz, nie dla mnie.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: nie idzie o tytuł...
Świetny wiersz dobra forma bardzo fajny nastrój .
Sprawiłem sobie przyjemność czytając go kilka razy .
Leonowi bardzo .
Z uszanowaniem L.G.
Sprawiłem sobie przyjemność czytając go kilka razy .
Leonowi bardzo .
Z uszanowaniem L.G.
-
Gabriela
- Posty: 364
- Rejestracja: 03 lis 2011, 19:31
Re: nie idzie o tytuł...
dziękuję Leonie. 
-
Sokratex
- Posty: 1672
- Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33
Re: nie idzie o tytuł...
Ładnie i ciekawie. Troszkę razi ten kaganiec w kontekście błazna?
Są też lekkie aberracje rytmiczne w wersach 3,10 i 13 ale łatwe do skorygowania,
więc przy tak dobrym wierszu warto to zrobić. Powiedzmy 13 wers:
do światłości się nie rwę, bo kiedy nastanie
zmieniając na:
nie rwę się do światłości, bo kiedy nastanie
Pozdrawiam.
Są też lekkie aberracje rytmiczne w wersach 3,10 i 13 ale łatwe do skorygowania,
więc przy tak dobrym wierszu warto to zrobić. Powiedzmy 13 wers:
do światłości się nie rwę, bo kiedy nastanie
zmieniając na:
nie rwę się do światłości, bo kiedy nastanie
Pozdrawiam.
-
Gabriela
- Posty: 364
- Rejestracja: 03 lis 2011, 19:31
Re: nie idzie o tytuł...
potrzebowałam tego kagańca, by pokazać ograniczenie peela.
dziękuję
dziękuję
- jacek placek
- Posty: 344
- Rejestracja: 01 kwie 2012, 22:55
Re: nie idzie o tytuł...
Dobre!
Emocjonalne, takie jak lubię.
Emocjonalne, takie jak lubię.
Kiedyś kradliśmy księżyc, dziś skupujemy wiersze. :)
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: nie idzie o tytuł...
błazen - w ogólnej symbolice pełni rolę zwierciadła, w którym władca może ujrzeć własne ograniczenia, wręcz - głupotę. W tak zwanej "teorii dworu" - czyli psychologicznym rozpracowaniu rozmaitych formacji socjologicznych - błazen, trefniś - to specyficzna osoba w grupie - w zasadzie może sobie pozwolić na o wiele więcej, niż "szara eminencja" czy "szef", pozostaje jakby poza relacjami, poza krytyką...Jest na swój sposób - "tabu"...To najtrudniejsza do zajęcia pozycja w grupie, ale i - wbrew pozorom - najbardziej uprzywilejowana...Według tej teorii - błaznowi nie da się nałożyć kagańca...
Taka mi się refleksja nasunęła podczas lektury. Wiersz - bardzo w moim guście. Wolałabym jednakowoż - tradycyjny zapis, czyli "dużą literę" po krpoce...
Pozdrawiam z uśmiechem...
Ewa
Taka mi się refleksja nasunęła podczas lektury. Wiersz - bardzo w moim guście. Wolałabym jednakowoż - tradycyjny zapis, czyli "dużą literę" po krpoce...
Pozdrawiam z uśmiechem...
Ewa
-
Gabriela
- Posty: 364
- Rejestracja: 03 lis 2011, 19:31
Re: nie idzie o tytuł...
tak. bycie błaznem oznaczało konkretny urząd.
to jednak nadal rodzaj klauna, którym peel nie chce dłużej być. nie u nowego władcy.
dziękuję za przeczytanie.
to jednak nadal rodzaj klauna, którym peel nie chce dłużej być. nie u nowego władcy.
dziękuję za przeczytanie.
