kartka

[ble]

Czuję, żeś się fajnie bawił, będąc piszącym.

[skaranie boskie]

Na pewno wszystkie trzy Panie mają rację.
I, że się dobrze bawiłem, i, że przesadziłem z elementami stylizacji, i, że w ogóle...
Ale ja już tego poprawiał nie będę. W takim stanie wiersz przeszedł, przez selekcję i trafił do druku w antologii innego portalu. Niech więc zostanie jako rzecze pan drukarz.

Dziękuję wszystkim za wnikliwe komentarze. :piwo:

[Abi]

W takim stanie wiersz przeszedł, przez selekcję i trafił do druku w antologii innego portalu. Niech więc zostanie jako rzecze pan drukarz.

daj namiar
na tych gigantów...

hejka
A.

[skaranie boskie]

daj namiar
na tych gigantów...

Żadnej reklamy Abi.

[Abi]

Moim zdaniem dobry wiersz, pomimo wspomnianej przez Abi łatwizny.

jako i tu, Robi:

przesłanie - zostanie;
zmurszała - cała;
twardą - tyradą...

toż to dedykacja :o

czyżbym pobłądziła...

A.

[Gloinnen]

trafił do druku w antologii innego portalu.

Chwalić się tym to straszny obciach. Nie uważasz? Zważywszy na ten portal...

Glo.

[Gorzki Dziad]

Kartka
Ani w podziękowaniu za inspirację i pomoc

Wolałbym bez tego objaśnialstwa.

Czy prawda skryta w tym liście cała -
on li to pisał czy ona?

Uwziąłeś się na tzw. inwersje, a tu rypiesz według mnie niepotrzebnie.
Naturalniej by było :
"Czy cala prawda skryta w tym liście,
czy on to pisał, czy ona.
No czy jakoś tak.

Butlę rozbija o skałę twardą

Chyba o twardą skałę.
No i jakos nie zdarzyło mi się widzieć miękkich skał.

Dalej trochę płaczu, szlochania, kochania, zawodzenia.
Czyli tak zwane liczmany.
Wyszla Ci Taka "Dusza Kaszuba"
Można nawet śpiewać na tę melodię. Pasuje jak ulał
Dla niezorientowanych przytaczam oryginał Jana Kaczmarka
"Dusza Kaszuba
Nad brzegiem morza tuman wilgotny
wszystko dokoła okrywał,
A na swej łódce Kaszub samotny
swoją kochankę tak wzywał:

- Płyń, wdzięczny głosie, po morskiej fali,
Usłysz, ach, usłysz mnie, luba,
i na wezwanie przybądź z oddali
Tu, do swojego Kaszuba.

- Przybądź, ach, przybądź, bo nie mam czasu,
Ciebie, kochanko ma, wzywam,
bowiem ja jestem twój miły Kaszub,
Co na tej łódce tu pływam!

Tak młody Kaszub wołał ze łzami,
Żeby przybyła tam wkrótce,
a jednocześnie ruszał wiosłami,
pływając po morzu w łódce.

Pływał i oczy swe wypatrywał,
Czy biegnie doń jego luba,
Ale niestety, nikt nie przybywał
Do nieszczęsnego Kaszuba.

Morze szumiało, głos leciał w pustkę,
Wiatr szarpał żagiel z łopotem,
Zapłakał Kaszub, wytarł nos w chustkę
I powiosłował z powrotem. "
Miłego wiosłowania :good:
:amasz: :oq:

[skaranie boskie]

Masz rację Gorzki Dziadku, że wiersz to istny zbiór inwersji i żali ale zauważ, że na romantyczną modłę pisany. A przecież tamta poezja uznawała te niedoróbki za najwyższe loty.
Gdybym napisał zdecydowanie nowoczesny wiersz i ozdobił go takim gadżetami, sam bym sobie dopisał komentarz, w którym nazwałbym go gniotem.
Niemniej dziękuję za wejrzenie czujnym okiem.

Pozdrawiam )

[Gorzki Dziad]

Zapiejemy to kiedy na jakims spotkaniu na melodię "Duszy Kaszuba".
Też mam tekst napisany daaawno na tę melodię pod tytułem "Bar Karola"
ze niby włoskie klimaty, powinien Ci sie spodobać. pokaze przy okazji.

[semiramida]

Zacznę od tego, że nie wiem, co teraz powiedzieć :((( Dostało mi się i nikt nie uwierzy zapewne, że jest mi przykro :((( Na stronkach literackich bywam raptem od jakichś trzech miesięcy. Zdarza się, że nie umiem się pohamować, bo nie wyzbyłam się do końca ekscentryczności i nie wiem do końca, na co, gdzie i kiedy można sobie pozwolić. Uczę się.
semi.

Przepiękny wiersz. Właśnie tu masz, Skaranie, definicję miłości. Nieopisaną słowami, ale skończoną, pełną, żywą:))) s.