bardzo gorzcy oboje
on lubił ciągle biadać
ona ścinać za dwoje
mieli portal maleńki
taki słodki jak oni
sprawiali ludziom cięgi
noszącym laur u skroni
żyli bardzo szczęśliwie
licząc ucięte głowy
hm… plony na tej niwie
mówiąc innymi słowy
nawet smutku nie czuli
gdy wciąż ich omijano
i nadal wiersze psuli
na przekór cnym reklamom
wśród domorosłych mistrzów
siali prawdziwą zgrozę
lecz nie miał nikt pomysłu
jak skrócić ich o głowę
cóż czasem prawda bywa
gorzka jak dziad i baba
z trudem po ludziach spływa
więc lepiej przestać gadać
a zanim w gardle stanie
i znów się rzucą sępy
zadbać o wiersz starannie
by nie mógł zostać ścięty

Przepraszam, zapomniałam wpisać dedykację:
Dla Gorzkiego Dziada od Gorzkiej Baby Miladory.
Mam nadzieję, że nie obrazi się, że go uwieczniłam dla potomnych.
A podobieństwo do jakichkolwiek osób oprócz Dziada G i Baby M nie istnieje.