wizja?

[skaranie boskie]

To może na początek, żeby zachęcić do wysiłku twórczego...


Wizja?

Zamknięte drzwi,
późna godzina.
Czy coś się śni,
czy nic już nie ma?

Za szybą deszcz,
jak dzwon wieczorny -
układa pieśń
w wątek rozmowy;
wpisuje świat
w zmoknięte strofy,
by jak co dnia
czymś mnie zaskoczyć.

Na niebie wiatr
gra wyobraźnią –
szarości skradł.
Sieć niewyraźną
skłębionych dróg
przez gęste chmury,
jak potok słów
w mrok wynaturzył.

Zamknięte drzwi.
Noc się upiła!
Nieważne sny…
Czy dadzą wina?


Nieuw Vennep (NL)
27 wrzesień 2011


skaranie boskie


Wersja II - poprawiona


Zamknięte drzwi.
Noc się upiła!
Nieważne sny…
Czy dadzą wina?

Za szybą deszcz,
jak dzwon wieczorny -
układa pieśń
w wątek rozmowy;
wpisuje świat
w zmoknięte strofy,
by jak co dnia
czymś mnie zaskoczyć.

Na niebie wiatr
gra wyobraźnią –
szarości skradł.
Sieć niewyraźną
skłębionych dróg
przez gęste chmury,
jak potok słów,
w mrok wynaturzył.

Zamknięte drzwi,
późna godzina.
Czy coś się śni,
czy nic już nie ma?

[Gorzki Dziad]

Krótkie wersy, ale tekst całkiem niezły.
:mrgreen:

[skaranie boskie]

Dziękuję,
To tak na zachętę, bo wiem, że nikt nie lubi wychodzić przed szereg.

[Gloinnen]

Ten wiersz taki Twój. Deszcz, melancholia, ciemność, nutka alkoholowa. Ale tym razem spodobał mi się. (nie, nie słodzę, serio mówię).

Pozdrawiam,

Glo.

[skaranie boskie]

(nie, nie słodzę, serio mówię)

W takie słowa to aż przyjemnie uwierzyć

[NathirPasza]

Czy dadzą wina?

Oby. Jak nie dadzą sami weźmiemy. :P

[Gloinnen]

Skaranie, i kto komu słodzi, co?

NP

Jak nie dadzą sami weźmiemy.

http://www.youtube.com/watch?v=ClgD1Ikd ... re=related

:tany:

Glo.

[Mirek]

Zamknięte drzwi.
Noc się upiła!
Nieważne sny…
Czy dadzą wina?

Dadzą ach dadzą
Bądź waść spokojny
Kielich już pełen
Już dosyć gadki

Pijmy więc toast jeden po drugim
Księżyc też pije i mruga okiem
Za oknem wicher pisze znów bajki
Czaruje czarem czarny pan kocur

[skaranie boskie]

Mirku,
warto było napisać ten wiersz, choćby dla takiego komentarza.
Dziękuję :-) :piwo:

[Gloinnen]

Zamknięte drzwi,
późna godzina.
Czy coś się śni,
czy nic już nie ma?

Prorocza ta Twoja wizja. A to już się stało. Chociaż chyba już teraz nie żałujesz?