bezsennik
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
bezsennik
zegar godziną zero:zero
zatrzymał czas na mgnienie oka
mrowiskiem wersów plik otwiera
znowu nawarzy z nich niepokój
myśli tykają w cyferblacie
wskazówka tańczy sekundami
po monitorze kursor skacze
godzina druga jest nad ranem
a potem trzecia na pulpicie
wciąż lampki smuga migotliwa
palce wrośnięte są w klawisze
myśli się roją czas upływa
czwarta trzydzieści sen jak zając
przycupnął w rogu pod poduszką
wersy sprzed oczu umykają
tak się zaczyna inne jutro
w słowie za słowem noc odchodzi
pościel mi stygnie znów z tęsknoty
a na poduszce nie ma głowy
piąta dwadzieścia cisza spokój
czas jak zabawkę chowam w kieszeń
zaciskam w dłoni skrawek płótna
zsunął się z kolan stary zeszyt
nawet w zegarze śpi kukułka
szósta z kawałkiem ciepły prysznic
uśmiech schowany już w powiekach
w dziupli pod kołdrą niech się przyśni
lot Małgorzaty – ciemna rzeka
zatrzymał czas na mgnienie oka
mrowiskiem wersów plik otwiera
znowu nawarzy z nich niepokój
myśli tykają w cyferblacie
wskazówka tańczy sekundami
po monitorze kursor skacze
godzina druga jest nad ranem
a potem trzecia na pulpicie
wciąż lampki smuga migotliwa
palce wrośnięte są w klawisze
myśli się roją czas upływa
czwarta trzydzieści sen jak zając
przycupnął w rogu pod poduszką
wersy sprzed oczu umykają
tak się zaczyna inne jutro
w słowie za słowem noc odchodzi
pościel mi stygnie znów z tęsknoty
a na poduszce nie ma głowy
piąta dwadzieścia cisza spokój
czas jak zabawkę chowam w kieszeń
zaciskam w dłoni skrawek płótna
zsunął się z kolan stary zeszyt
nawet w zegarze śpi kukułka
szósta z kawałkiem ciepły prysznic
uśmiech schowany już w powiekach
w dziupli pod kołdrą niech się przyśni
lot Małgorzaty – ciemna rzeka
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: bezsennik
Milador, bardzo ładne zakończenie. Lot Małgorzaty... A tak w ogóle godziny nocne ładnie policzone.Ja po całonocnym pisaniu chyba bym nie zasnęła.
Pozdrawiam
Pozdrawiam

- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: bezsennik
Dzięki, Mary Lou.
Niestety żyję na opak i w nocy najlepiej mi się myśli i pracuje. Spokój, cisza...
Dobrego wieczoru

Niestety żyję na opak i w nocy najlepiej mi się myśli i pracuje. Spokój, cisza...

Dobrego wieczoru

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
-
- Posty: 3303
- Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
- Lokalizacja: Warszawa
Re: bezsennik
z polotem Mila
Biegnie bez szwanku, co z resztą sama wiesz.
W nocy, to się śpi proszę Szanownej w każdym razie ja tak robię

Biegnie bez szwanku, co z resztą sama wiesz.
W nocy, to się śpi proszę Szanownej w każdym razie ja tak robię

Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: bezsennik
Niestety - ja jestem sowa.e_14scie pisze:W nocy, to się śpi proszę Szanownej

Dzięki i

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
-
- Posty: 439
- Rejestracja: 10 lis 2011, 23:59
Re: bezsennik
Sowa mądra głowa. Piękny rytm. Cudny wiersz. Buźka Milu.Miladora pisze:Niestety - ja jestem sowa.
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: bezsennik
Bóg zapłać, Stepuś.
Oczywiście ten od ateistów i wolnomyślicieli.
Buziak z toastem



Buziak z toastem


Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: bezsennik
Z nocy przed kompem też jak widać wiersz napisać można .
Najładniejsza pierwsza i ostatnia strofa.
Z ukłonem L.G.
Najładniejsza pierwsza i ostatnia strofa.
Z ukłonem L.G.
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: bezsennik
Dzięki, Leonku.
Myślę, że wiersze można pisać ze wszystkiego, wszędzie i zawsze - gdy tylko przychodzą do głowy.


Myślę, że wiersze można pisać ze wszystkiego, wszędzie i zawsze - gdy tylko przychodzą do głowy.


Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)