jak żywy – dziwna postać wyświetla się
obraz z czasów kiedy gnuśniałam w łóżku
opasłe tomiska prowadziły rozmowy
ostrożnie badałam słowa
krążyły jak drapieżne ptaki
czasami ptaszniki prześwietlały głowę
witam panie Whitman – dlaczego rozgrzebuje pan ziemię
pod kamieniem poszukując życia
czy nadal boisz się robaków
pamiętam twojego woźnicę i rzucony bat
na trumnę spadło kilka grudek zakrzepłej ziemi
To był dobry kompan, szczery, zapalczywy, niebrzydki
Gotów skoczyć za przyjacielem w ogień,
uwielbiał kobiety i hazard, lubił zjeść i wypić *
proszę zachodzić
właśnie przestało wrzeć – podam zupę
piękny kapelusz tutaj – możemy przeczekać twój lęk
dopóki nie zobaczę jasnego spojrzenia
będziemy tkwić w zawieszeniu
pomiędzy konarami dominują silni
ale poruszać mogą tylko subtelnie uważni
śnią się dni z odmiennych płaszczyzn
przychodzą do mnie ludzie pełni obaw przed nieznanym
należy pochylić się żeby zobaczyć szczególny rys
delikatne światło którego promienie rozgrzewają kamień
potrafi być szorstki pozornie nieprzyjemny
łagodnieje z upływem czasu i wartkiego strumienia
pod palcami wyczuwam wyraźnie rozwarstwione słoje
przez lata narastały tworząc kolejne pancerze
panu mogę opowiadać o miłości
przecież nie możesz mnie zranić
proszę jeść bo wystygnie
robactwo będzie miało dalej do serca
dobierają mi się słowa
Miłość nie jest pojedynczym wydarzeniem, ale klimatem,
w którym żyjemy, przygodą życia, podczas której uczymy się,
odkrywamy, dorastamy. Nie da się jej zniszczyć jedną pomyłką
ani dobyć jednym ciepłym słowem *
*W Whitman
spotkanie przy cmentarzu Lipowym (okolice dużego targowiska)
ODPOWIEDZ
Posty: 7
• Strona 1 z 1
Wiadomość
Autor
-
- Posty: 162
- Rejestracja: 04 lis 2011, 12:26
Re: spotkanie przy cmentarzu Lipowym (okolice dużego targowi
#2 Post autor: Boogie » 16 lis 2011, 11:17
Oko-lico znam jakby. Pogratulować spotkania. Ja kiedyś spotkałem Elvisa P, czy robactwo miało wtedy blisko do serca, nie pamiętam, gdyż miłosiernie je zalałem. A Elvis nagle przeistoczył się w pana w niebieskim mundurze, który oferował mi nocleg w jakiejś izbie czy cuś, jednak udało mi się go przekonać, iż poradzę sobie, i odszedł, a ja zwycięsko zanuciłem love me tender. A wiersz bardzo dobry, hej




sprawiedliwość panuje wszędzie
karabiny maszynowe i gliniarze
i ogrodzenia przekonają was o tym
właśnie tak
Charles Bukowski
karabiny maszynowe i gliniarze
i ogrodzenia przekonają was o tym
właśnie tak
Charles Bukowski
Boogie
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: spotkanie przy cmentarzu Lipowym (okolice dużego targowi
#3 Post autor: anastazja » 16 lis 2011, 13:43
Wiersz świetny figa
Pozdrawiam
Boo - zazdroszczę, ha, ha,
Pozdrawiam

Boo - zazdroszczę, ha, ha,
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
anastazja
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: spotkanie przy cmentarzu Lipowym (okolice dużego targowi
#5 Post autor: Miladora » 17 lis 2011, 14:36
Figuś - nie wszystko mi tu jeszcze gra do końca...
- jak żywy – dziwna postać wyświetla się - trochę niezręcznie to brzmi. Jakbyś nie za bardzo wiedziała, w jaki sposób zacząć. No i to "się" na końcu wersu...
Coś w rodzaju - "dziwna wyświetlona postać - jak żywa"? Żeby bardziej wpasowało się w drugi wers... Ale bym pomyślała jeszcze nad płynniejszym początkiem.
- rozgrzebuje pan ziemię/zakrzepłej ziemi - za drugie można dać "zakrzepłej gliny".
- proszę zachodzić
właśnie przestało wrzeć – podam zupę - w tym kontekście czasowym lepsze byłoby "proszę wstąpić".
- panu mogę opowiadać o miłości
przecież nie możesz mnie zranić - raz mówisz "pan", raz "ty". To się kłóci. Ujednoliciłabym to na "ty" wg angielskiego "you", którego niewątpliwie Whitman by użył w stosunku do rozmówcy.
- dobierają mi się słowa - "misie" potrzebne?
Myślę, że można by trochę skondensować wiersz.
Lepiej by wtedy wyszły rymy wewnętrzne.
Buziak i

- jak żywy – dziwna postać wyświetla się - trochę niezręcznie to brzmi. Jakbyś nie za bardzo wiedziała, w jaki sposób zacząć. No i to "się" na końcu wersu...
Coś w rodzaju - "dziwna wyświetlona postać - jak żywa"? Żeby bardziej wpasowało się w drugi wers... Ale bym pomyślała jeszcze nad płynniejszym początkiem.
- rozgrzebuje pan ziemię/zakrzepłej ziemi - za drugie można dać "zakrzepłej gliny".
- proszę zachodzić
właśnie przestało wrzeć – podam zupę - w tym kontekście czasowym lepsze byłoby "proszę wstąpić".
- panu mogę opowiadać o miłości
przecież nie możesz mnie zranić - raz mówisz "pan", raz "ty". To się kłóci. Ujednoliciłabym to na "ty" wg angielskiego "you", którego niewątpliwie Whitman by użył w stosunku do rozmówcy.
- dobierają mi się słowa - "misie" potrzebne?
Myślę, że można by trochę skondensować wiersz.

Lepiej by wtedy wyszły rymy wewnętrzne.
Buziak i

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
Miladora
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: spotkanie przy cmentarzu Lipowym (okolice dużego targowi
#6 Post autor: ble » 17 lis 2011, 14:40
Wthitman dobrze robi wierszwoi. Ta jego definicja miłości na koncu, ach.
Twój wiersz wydaje mi się trochę nierówny. Bardzo dobra pierwsza strofa, potem też, ale nie rozumiem dlaczego zmieniasz formę z 'pan' na 'ty'. Może to moja wina, że nie rozumiem.
Ciekawy kilmat i piękne dwa wersy
Twój wiersz wydaje mi się trochę nierówny. Bardzo dobra pierwsza strofa, potem też, ale nie rozumiem dlaczego zmieniasz formę z 'pan' na 'ty'. Może to moja wina, że nie rozumiem.
Czy tu czegoś nie brakuje? Na przykład słowa 'gałązkami'? po 'poruszać'.figa pisze:pomiędzy konarami dominują silni
ale poruszać mogą tylko subtelnie uważni
Ciekawy kilmat i piękne dwa wersy
robactwo będzie miało dalej do serca
dobierają mi się słowa
ble
ODPOWIEDZ
Posty: 7
• Strona 1 z 1
Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”
Przejdź do
- WINDĄ W PRZYSZŁOŚĆ
- WYŻEJ, NIŻ ÓSME PIĘTRO
- ↳ TEKSTY Z GÓRNEJ PÓŁKI
- ↳ DNI LITERATURY
- ↳ DNI LITERATURY DZIECIĘCEJ
- UTWORY POETYCKIE
- ↳ WIERSZE BIAŁE I WOLNE
- ↳ TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE
- ↳ OKRUCHY POETYCKIE
- ↳ RADOSNA TWÓRCZOŚĆ
- ↳ CYKLE POETYCKIE
- ↳ coobus
- ↳ Kalendarz
- ↳ EdwardSkwarcan
- ↳ intymny pamiętnik nastolatki
- ↳ skaranie boskie
- ↳ Napisy na słońcu
- ↳ INNE
- ↳ EKSTREMALNIE...
- ↳ MIŁE ZŁEGO POCZĄTKI
- ↳ MÓJ TOMIK
- ↳ 411
- ↳ alchemik
- ↳ alegoria
- ↳ anastazja
- ↳ atoja
- ↳ Bożena
- ↳ bronmus45
- ↳ coobus
- ↳ Dante
- ↳ Elunia
- ↳ em_
- ↳ emelly
- ↳ Fałszerz komunikatów
- ↳ Gloinnen
- ↳ jabberwocky
- ↳ JSK
- ↳ ks-hp
- ↳ laura bran
- ↳ lczerwosz
- ↳ Malwina
- ↳ Mchuszmer
- ↳ Miladora
- ↳ Nalka31
- ↳ NathirPasza
- ↳ Nicol
- ↳ semiramida
- ↳ skaranie boskie
- ↳ Sokratex
- ↳ tea
- ↳ teo
- ↳ Tomek i Agatka
- UTWORY PROZATORSKIE
- ↳ OPOWIADANIA
- ↳ OKRUCHY PROZATORSKIE
- ↳ PROZA DOKUMENTALNA I PUBLICYSTYKA
- ↳ PROZA POETYCKA
- ↳ CIĄG DALSZY NASTĄPI
- ↳ 411
- ↳ Jakim
- ↳ Alicja Jonasz
- ↳ Wirtualny szczur
- ↳ Świerszcz w trawie
- ↳ Powrót na wrzosowisko
- ↳ Ekspres do kawy
- ↳ Elunia
- ↳ Ponidzie
- ↳ lacoyte
- ↳ Ślepe zło
- ↳ Lucile
- ↳ W cieniu arkad
- ↳ violka
- ↳ Arystokrata
- ↳ zdzichu
- ↳ Świat według Zdzicha
- ↳ W oleandrach
- INNE RODZAJE TWÓRCZOŚCI
- ↳ DRAMAT
- ↳ DRAMATY W ODCINKACH
- ↳ zdzichu
- ↳ Zima wasza, wiosna nasza
- ↳ pallas
- ↳ Ciemne wieki, czyli co w baśni piszczy
- ↳ UTWORY DLA DZIECI
- ↳ AUREA DICTA
- ↳ TŁUMACZENIA
- ↳ Poezja
- ↳ Proza
- ↳ PIOSENKA DOBRA NA WSZYSTKO
- ↳ LITERATURA ZAANGAŻOWANA
- ↳ POLITYCZNE ECHA
- ↳ MODLITEWNIK (NIE TYLKO) LITERACKI
- ↳ TWÓRCZOŚĆ OKOLICZNOŚCIOWA
- ↳ WSPOMNIENIA O TYCH, KTÓRYCH JUŻ NIE MA
- ↳ UTWORY KU CZCI
- ↳ BEZ TRZYMANKI
- SZTUKA WIZUALNA
- ↳ GRAFIKA
- ↳ FOTOGRAFIA ARTYSTYCZNA
- ↳ MALARSTWO, RYSUNEK
- ↳ SZTUKA UŻYTKOWA
- ↳ NASZE NAJLEPSZE
- ↳ POEZJA
- ↳ PROZA
- ↳ KOMENTARZE
- ↳ RECENZENCI
- ↳ STARE WYBORY
- ↳ WARTO PRZECZYTAĆ
- DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ
- ↳ LITERATUROZNAWSTWO
- ↳ JĘZYKOZNAWSTWO
- ↳ KĄCIK PORAD
- ↳ JAK PISAĆ DOBRE WIERSZE
- ↳ JAK PISAĆ DOBRĄ PROZĘ
- WRZUĆ NA LUZ
- ↳ LAURKI
- ↳ ULUBIONE
- ↳ PIOSENKI Z TEKSTEM
- ↳ GRY I ZABAWY
- ↳ MOIM SKROMNYM ZDANIEM
- ↳ WSZYSTKIE CHWYTY DOZWOLONE
- SPIĘCIA
- ↳ KONKURSY
- ↳ POJEDYNKI
- ↳ MAŁY TURNIEJ POJEDYNKÓW
- ↳ ARCHIWUM MTP
- ↳ FOLDERY PRYWATNE
- ↳ 4hc
- POKOJE DYSKUSYJNE
- ↳ PRZEDPOKÓJ
- ↳ POKÓJ GOŚCINNY
- ↳ ZANIM WEJDZIESZ NA ÓSME PIĘTRO