Camera obscura II

[Gloinnen]

Sztuczne światy gościnnie otwarte;
jeden, drugi, tysięczny.
Ciągle gnasz w nieskończoność.

Możesz stać się, kim zechcesz. Zaszalej!
Ekran w oczach się srebrzy.
zmieniasz stronę za stroną.

Wiele twarzy. A żadna prawdziwa,
newsy, wiersze plus śmieci;
jak złudzenie optyczne.

Schizofrenia łączami przepływa,
system znów się zawiesił.
Szybki restart pod bimber.

Cała prawda o raju cyfrowym:
raz spierdalaj raz przebacz.
Na osłodę - uśmieszek.

Anonymous do Hinnom strącony.
Krew po karku spłynęła,

nigdy więcej

człowiekiem.



____________________
Glo.

[Leon Gutner]

Wiele twarzy. A żadna prawdziwa,
newsy, wiersze plus śmieci;
jak złudzenie optyczne.

Czasami i tak bywa .

Ładnie.

Z uszanowaniem L.G.

[Nicol]

Mocno i dosłownie choć miedzy wersami jakby ...

[skaranie boskie]

Jak to u naszej ulubionej Glo bywa, wiersz trudny i pełen energii.
Czy pozytywnej? Niekoniecznie.
Ale nie sposób mu odmówić zawartej kropelki prawdy o nas, o wirtualnych żeglarzach, zadufanych w swoją (pozorną) anonimowość, często tu właśnie wypuszczających na wolność swoich misterhajdów i ze złośliwym uśmiechem czekających na ich żniwo.
Nie powiem o wierszu, że jest piękny. Skłamałbym.
On jest prawdziwy. A czy ktoś widział piękną prawdę?

[jacek placek]

Lepiej tego nie pożna było określić jak napisał skaranie boskie. Ja już nic nie dopiszę bo i tak nie mam wiecej do powiedzenia. Ale nie wiem czy piękny czy brzydki bo to chyba zależy od gustu.

[P.A.R.]

wiersz trudny

trudny ale nie niezrozumiały
kandydat na pudło być może...
kiedy częstochowskie nas zjadają
zjedzą
wypijesz Glo ?
salute

[Gloinnen]

Dziękuję wszystkim.


Ano tak jakoś jest, że w internecie, a zwłaszcza w rozmaitych społecznościach, zapominamy, że mamy w końcu do czynienia z żywymi, czującymi istotami ludzkimi.
I - nie obrażając nikogo - dotyczy to chyba każdego. Przynajmniej czasami.

P.A.R. -

Pozdrawiam,


Glo.

[semiramida]

Sama prawda płynie z tych wersów. Dziękuję:))) semi.