tatuś
-
- Posty: 633
- Rejestracja: 23 mar 2012, 16:59
tatuś
weszliśmy na salę
skurczeni do ziemi
krzyk paraliżował oddechy
nogi w górę
na boki
oprzeć stopy
zostałem przy głowie
zaschło mi w gardle
na sam widok narzędzi
zasypali mnie pytaniami
czy będę nagrywał kamerą
czy robił zdjecia
byłem w szoku
chciałem uciekać
nie zostawiaj
zostałem
pchałem czołgi
i parłem przez okopy
pierwszy raz
modliłem się szczerze
by spuściła ręczny
dojechała płaczem
byłem dumny
z naderwanym uchem
pogryzioną ręką
całowałem jej usta
oczy i dłonie
wykiprowałaś
jak stara
mam syna
skurczeni do ziemi
krzyk paraliżował oddechy
nogi w górę
na boki
oprzeć stopy
zostałem przy głowie
zaschło mi w gardle
na sam widok narzędzi
zasypali mnie pytaniami
czy będę nagrywał kamerą
czy robił zdjecia
byłem w szoku
chciałem uciekać
nie zostawiaj
zostałem
pchałem czołgi
i parłem przez okopy
pierwszy raz
modliłem się szczerze
by spuściła ręczny
dojechała płaczem
byłem dumny
z naderwanym uchem
pogryzioną ręką
całowałem jej usta
oczy i dłonie
wykiprowałaś
jak stara
mam syna
"poezja wieków to gówno , jest żałosna.."
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Re: tatuś
Tak z męskiego punktu widzenia - ciekawe, szorstki zapis uczucia...
Nawiasem mówiąc ja bym chyba nie dał rady... tylko pozazdrościć peelowi.
Pozdrawiam.
Nawiasem mówiąc ja bym chyba nie dał rady... tylko pozazdrościć peelowi.
Pozdrawiam.
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: tatuś
Zawsze byłam przeciwna tzw. "porodom rodzinnym".
Dobry tekst, bo może stworzyć kanwę do dyskusji na temat. Z jednej strony mówi się, że to podobno bardzo zbliża dwoje ludzi. Z drugiej - nie jestem pewna, czy w takiej sytuacji kobieta czuje się komfortowo.
Czy to nie jest trochę "moda"?
Ale rodzenie powinno być chyba - chociażby jak w przypadku większości gatunków zwierząt - czymś intymnym.
Czy niedługo nastanie też moda np. na wspólne chodzenie do ubikacji, aby w ten sposób zacieśniać więź cielesną i duchową między partnerami?
W każdym razie - autentyczność utworu robi wrażenie. Nie jest to tekst wyssany z palca. Reporterska prostota to jego atut, a dobór szczegółów - wypada przekonująco.
W analogii porodówka/pole bitwy doszukiwałabym się lekkiej autoironii, podobnie jak w:
W życiu nie przyszłoby mi do głowy, że w ogóle można...
Szacun dla peela za optymizm, humor i wytrwałość na posterunku.
Pozdrawiam,

Glo.
Dobry tekst, bo może stworzyć kanwę do dyskusji na temat. Z jednej strony mówi się, że to podobno bardzo zbliża dwoje ludzi. Z drugiej - nie jestem pewna, czy w takiej sytuacji kobieta czuje się komfortowo.
Czy to nie jest trochę "moda"?
Ale rodzenie powinno być chyba - chociażby jak w przypadku większości gatunków zwierząt - czymś intymnym.
Czy niedługo nastanie też moda np. na wspólne chodzenie do ubikacji, aby w ten sposób zacieśniać więź cielesną i duchową między partnerami?
W każdym razie - autentyczność utworu robi wrażenie. Nie jest to tekst wyssany z palca. Reporterska prostota to jego atut, a dobór szczegółów - wypada przekonująco.
W analogii porodówka/pole bitwy doszukiwałabym się lekkiej autoironii, podobnie jak w:
No i to:Jarek B pisze:byłem dumny
z naderwanym uchem
pogryzioną ręką
Cymesik.Jarek B pisze:zasypali mnie pytaniami
czy będę nagrywał kamerą
czy robił zdjecia
W życiu nie przyszłoby mi do głowy, że w ogóle można...
Szacun dla peela za optymizm, humor i wytrwałość na posterunku.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: tatuś
wykiprowałaś jak stara
mam syna
i to mnie najbardziej uśmiechnęło. Tu jest serdeczność, a nawet - szorstka miłość. To mi brzmi autentycznie. Nigdy z bliska nie widziałam porodu, więc nie oceniam autentyzmu innych obrazów, ale przy takiej poincie - pewnie są ważkie.
Pozdrawiam serdecznie...
Ewa
mam syna
i to mnie najbardziej uśmiechnęło. Tu jest serdeczność, a nawet - szorstka miłość. To mi brzmi autentycznie. Nigdy z bliska nie widziałam porodu, więc nie oceniam autentyzmu innych obrazów, ale przy takiej poincie - pewnie są ważkie.

Pozdrawiam serdecznie...
Ewa