Pustych ulic długo
nie wypełni śmiech
pyłem zgliszczy skryty
poród krwawych łez
krzyk upiornej ciszy
stygnie w gąszczu ciał
słychać ciągły trzask
łamiących się prawd
roztrzaskanych kości
w zakamarkach snu
nie poskłada płacz
rozerwanych serc
pośród ciepłej krwi
tańczy zimna śmierć
wirująca czerń
czerwienią splamiona
senne usta świata
na dnie sumienia
Wirująca czerń
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: Wirująca czerń
Niby białe i wolne, a jednak czuć rymy i to dość gęsto. choć nie jesteś i w tym konsekwentny - wiersz czyta się jak "prawie rymowany". Ale ani zdecydowanie, alni wcale rymowany. coś pośrodku. Nie postuluje do przeniesienia do rymowanych, bo do końca taki nie jest, brakuje trochę tych rymów i płynności. Ale moim zdaniem powinieneś go przerobić na rymowany i wtedy przenieść, albo zrobić z niego klasyczny biały wiersz, żeby rymy zawarte nie rozkojarzały czytelnika.
Co do treści, nie mam zdania. jakoś mnie nie wciągnął.
Co do treści, nie mam zdania. jakoś mnie nie wciągnął.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
-
- Posty: 755
- Rejestracja: 30 maja 2012, 22:11
- Lokalizacja: Wiszące Ogrody
Re: Wirująca czerń
Jest coś w nim. Brutalnie, odważnie. Rymy niepotrzebne, źle wypolerowane. Wakacyjne pozdrowienia:))) semi.
Do każdego pięknie się uśmiecham:)))
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Wirująca czerń
Moim zdaniem jest to jedyny fragment w tym wierszu, wart zauważenia.j.m.wawrzyn pisze:w gąszczu ciał
słychać ciągły trzask
łamiących się prawd
roztrzaskanych kości
w zakamarkach snu
Natomiast zdecydowanie nie odpowiada mi taka konwencja. Rymy męskie brzmią bardzo ostro, co w połączeniu ze skandującym rytmem stwarza "katarynkowe wrażenie". Miejscami fatalne inwersje:
Temat na czasie, tak przynajmniej mi się wydaje: wojny, rzezie, zamachy terrorystyczne - codzienny obrazek z wiadomości, reportaży. Ale opisujesz go za pomocą kalek, nie wpisujesz w kontekst, a to stwarza wrażenie powierzchowności. Konkrety zawsze lepiej brzmią, niż ogólniki, a Ty - choć operujesz dosadną makabrą ("rozerwane serca", "ciepła krew", "rozstrzaskane kości") - nie wychodzisz poza te ostatnie.j.m.wawrzyn pisze:pyłem zgliszczy skryty
Jedynie "łamiące się prawdy" i "dno sumienia" to zarodek jakiejś refleksji. Ale patetyczne tło wybiega zdecydowanie przed szereg.
To oczywiście jedynie moje osobiste zdanie.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Re: Wirująca czerń
jak piszesz bez interpunkcji to nie zaczynaj wielką literą
Niby białe i wolne, a jednak czuć rymy i to dość gęsto.
sade ma rację
Niby białe i wolne, a jednak czuć rymy i to dość gęsto.
sade ma rację