zegarek tyka

[anka28]

Czas nieubłaganie goni
łamie wskazówki

osiwiałe myśli w mojej głowie toną
tik tak nijak brzmią kiedy milczysz.

[Marcin Sztelak]

Raczej miniatura, zaczyna się niestety w strasznie przewidywalny sposób - czas goni.
Nie zaskakuje w kontekście tytułu.

Pozdrawiam.

[Gloinnen]

Rzeczywiście, utwór jest bardziej miniaturą, ja bym go jeszcze bardziej skróciła, wyrzucając to, co go banalizuje.

czas nieubłaganie
łamie wskazówki

osiwiałe myśli

w głowie
tik tak
nijak
brzmią kiedy
milczysz

Można się postarać też podjąć radykalną decyzję co do interpunkcji. Lepiej chyba bez. W przeciwnym wypadku - jedna duża litera na początku wiersza i kropka na końcu - to trochę mało. Wolałabym konsekwencję.
Zaproponowałam też inną wersyfikację. Niby te same słowa, ale da się zbudować z nich o wiele więcej. Wersyfikacja jest trochę jak układanie klocków - można oczywiście je położyć obok siebie, można z nich tworzyć figury przestrzenne, konstrukcje semantyczne - tak ja to widzę, dlatego sugeruję jeszcze się pobawić wersami i enterem.

Doceniam dość interesujące wykorzystanie warstwy dźwiękowej słów - połączenie onomatopei "tik tak" oraz "nijak" - daje dobry efekt.

Pozdrawiam,


Glo.

[Sede Vacante]

Zdecydowanie miniatura.
Poza tym nic odkrywczego, niestety.
Dość banalny tekst, jak trening.
Wybacz.

[iskierka]

tak czytam


czas nieubłaganie goni
łamie wskazówki

osiwiałe myśli w mojej głowie toną
i brzmią kiedy milczysz