Ulotność

[Leon Gutner]

Powoli wolno tak pomału
bo jak odczuwasz tak się miewasz
a bywasz nawet gdy cię nie ma

Tak jak w konarach gwarne liście
co się na wiosnę rozrastały
a teraz każdy suchy mały

Powoli wolniej tak pomału
dotykam ciebie bo wróciłaś
i drzemie w tobie taka siła

Że tylko w jedno wierzyć jeszcze
potrafię choć nie moja wiara
i na nic rzeka ciężkich starań

Powoli wolno tak pomału
a kiedy wreszcie popiół po nas
innym też przyjdzie kiedyś skonać

Więc spocznij przy mnie drżąca naga
a ja najmniejsze twoje tchnienie
uchwycę przyjmę i docenię

I tylko pozwól zapamiętać
co niemożliwe będzie raczej
ile ulotnych w tobie znaczeń

[Ewa Włodek]

no, Leonie, toś pięknie rzekł... Jesteśmy, czy nas nie ma? Bywamy, więc bądźmy, dopóki nam dane...

Moc serdeczności wysyłam do Ciebie...
Ewa

[e_14scie]

Mam takie życzenie, by te strofy wyszeptać, wsparta na łokciach patrząc komuś w oczy.

Leo

[Leon Gutner]

Jesteśmy, czy nas nie ma? Bywamy, więc bądźmy, dopóki nam dane...

Ot i sedno sprawy
Podziękowanie Ewo .

Mam takie życzenie, by te strofy wyszeptać, wsparta na łokciach patrząc komuś w oczy.

W takim razie spełnienia życzeń Ev .

Z podziękowaniem L.G.

[e_14scie]

W takim razie spełnienia życzeń Ev .

zmieniając oczywiście płeć ze słuchaczki na słuchacza

[Leon Gutner]

zmieniając oczywiście płeć ze słuchaczki na słuchacza

Oczywiście ma się rozumieć Ev

Z ukłonem L.G.

[emelly]

Bardzo delikatny wiersz, podoba mi się

[atoja]

dla Leo

http://www.youtube.com/watch?v=wOtSvzhfAxM

[Leon Gutner]

Em , Atojko Leo dziękuje najmocniej .

Z uszanowaniem L.G.

[coobus]

... by nie uronić, nie roztrwonić
spisane słowa smakowałem
powoli wolno tak pomału...

Czuję się syty i zadowolony.