Grzybobranie Piurnonsensowicza
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
-
- Posty: 1263
- Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
- Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
- Kontakt:
Grzybobranie Piurnonsensowicza
Czas grzybobrania. Czeka już Pegaz.
Erato w chuście na kształtnej głowie.
Jewgienij w gaciach po domu biega.
Już jest ubrany, ale w połowie.
Koszyk i nożyk, wina zapasik,
wojskowa czapka – prezent od Szwejka.
W siodle się mości – leć, koniu ptasi!
Pegaz, aż przysiadł. Jęknął – wymiękam.
Erato mocno trzyma się grzywy
i w locie skrzeczy – zabrałeś wszystko?!
A rumak frunie, choć ledwie żywy.
Na szczęście, grzebień lasu jest blisko.
Siedli na łączce, w cieniu modrzewia.
Pegaz wydoił zaraz dwa wina.
Jewgienij muzie także nalewa,
bo grzybobranie się rozpoczyna.
Łyknął i mlasnął – znam się na grzybach,
chociaż w szczegóły nie będę wnikał.
Gdy na was patrzę, to widzę chyba,
chudą purchawkę i sromotnika.
Znów obrażeni. Lecz nie na długo.
Czerwone wino w żyłach krążyło.
Modrzew otulił ich cienia smugą
i czas, jak trunek, popłynął miło.
Grzyby dziś mogą z ulgą odetchnąć.
Wszystko wypite i ciężkie głowy .
Pora opuścić gęstwinę leśną,
z pustym koszykiem, lotem ślizgowym.
Jewgienij wesół - w domu nareszcie.
Cóż, własne ściany są najpiękniejsze.
Kiedy dokładnie usunie kleszcze,
z leśnych zapachów przyrządzi wiersze.
Erato w chuście na kształtnej głowie.
Jewgienij w gaciach po domu biega.
Już jest ubrany, ale w połowie.
Koszyk i nożyk, wina zapasik,
wojskowa czapka – prezent od Szwejka.
W siodle się mości – leć, koniu ptasi!
Pegaz, aż przysiadł. Jęknął – wymiękam.
Erato mocno trzyma się grzywy
i w locie skrzeczy – zabrałeś wszystko?!
A rumak frunie, choć ledwie żywy.
Na szczęście, grzebień lasu jest blisko.
Siedli na łączce, w cieniu modrzewia.
Pegaz wydoił zaraz dwa wina.
Jewgienij muzie także nalewa,
bo grzybobranie się rozpoczyna.
Łyknął i mlasnął – znam się na grzybach,
chociaż w szczegóły nie będę wnikał.
Gdy na was patrzę, to widzę chyba,
chudą purchawkę i sromotnika.
Znów obrażeni. Lecz nie na długo.
Czerwone wino w żyłach krążyło.
Modrzew otulił ich cienia smugą
i czas, jak trunek, popłynął miło.
Grzyby dziś mogą z ulgą odetchnąć.
Wszystko wypite i ciężkie głowy .
Pora opuścić gęstwinę leśną,
z pustym koszykiem, lotem ślizgowym.
Jewgienij wesół - w domu nareszcie.
Cóż, własne ściany są najpiękniejsze.
Kiedy dokładnie usunie kleszcze,
z leśnych zapachów przyrządzi wiersze.
Ostatnio zmieniony 25 sie 2012, 9:16 przez misza, łącznie zmieniany 1 raz.
Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Grzybobranie Piurnonsensowicza
oj, ten Jewgienij! Czy on taki rzeczowy wyłącznie, jak golnie, w myśl zasady in vino veritas?misza pisze: Łyknął i mlasnął – znam się na grzybach,
chociaż w szczegóły nie będę wnikał.
Gdy na was patrzę, to widzę chyba,
chudą purchawkę i sromotnika.



no, to - kielich mu, niech już brzydkich rzeczy o pięknej muzie i ścigłym rumaku nie mówi! Niech lulu idzie, bo kto spi - nie grzeszy!!!


Uśmiałeś mnie, Miszko...Więc pełno uśmiechów posyłam...
Ewa
-
- Posty: 1263
- Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
- Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
- Kontakt:
Re: Grzybobranie Piurnonsensowicza
Kolacyjki u Jewgienija wiążą się z dużym ryzykiem.
Na pewno są malownicze, grzybów bym jednak nie próbował.
Na wszelki wypadek
Z pozdrowionkami

Na pewno są malownicze, grzybów bym jednak nie próbował.
Na wszelki wypadek

Z pozdrowionkami




Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Grzybobranie Piurnonsensowicza
Jewgienij na grzybach .
Aleś to poprowadził Miszka .
A jak zakończył .
Z uszanowaniem L.G.

Aleś to poprowadził Miszka .
A jak zakończył .

Z uszanowaniem L.G.
-
- Posty: 1263
- Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
- Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
- Kontakt:
Re: Grzybobranie Piurnonsensowicza
Na szczęście, nie pojechałem /nie poleciałem/ z nimi.
Grzyby wolę zbierać sam. Wracam trzeźwy
i zazwyczaj coś tam jest, na dnie koszyka
Z pozdrowionkami
Misza
Grzyby wolę zbierać sam. Wracam trzeźwy
i zazwyczaj coś tam jest, na dnie koszyka

Z pozdrowionkami
Misza

Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
-
- Posty: 367
- Rejestracja: 03 lip 2012, 23:34
- Lokalizacja: Kraków/Gdańsk
Re: Grzybobranie Piurnonsensowicza
Nie wiem, może to za sprawą Jewgienija, ale mam wrażenie, że masz taką fajną, słowiańską wyobraźnię - kojarzy mi się z Bułhakowem. Zawsze z przyjemnością Cię czytam.
Pozdrawiam ogromnie,
Emelly


Pozdrawiam ogromnie,
Emelly

-
- Posty: 1263
- Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
- Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
- Kontakt:
Re: Grzybobranie Piurnonsensowicza
Misza bierze w ciemno Twoją opinię, Emelly, ale Bułhakow
to liga światowa. Misza - okręgowa, co najwyżej, jak mu się wydaje.
Słowiańska wyobraźnia? Pewnie. Drzewo bierze soki z ziemi, w której siedzą
jego korzenie.
Z serdecznymi pozdrowionkami

to liga światowa. Misza - okręgowa, co najwyżej, jak mu się wydaje.
Słowiańska wyobraźnia? Pewnie. Drzewo bierze soki z ziemi, w której siedzą
jego korzenie.
Z serdecznymi pozdrowionkami


Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: Grzybobranie Piurnonsensowicza
A kiedy Jewgienij wypije nieco więcej, to usunie leśne zapachy i z kleszczy przyrządzi wiersze. A czemu nie... zawsze to wyzwanie dla Poety.
Pozdrowienia dla Jewgienija i Erato
Pozdrowienia dla Jewgienija i Erato

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
-
- Posty: 1263
- Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
- Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
- Kontakt:
Re: Grzybobranie Piurnonsensowicza
Tylko, że wiersz z kleszczy
krztynę jeszcze trzeszczy
Z pozdrowionkami

krztynę jeszcze trzeszczy

Z pozdrowionkami



Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
-
- Posty: 1545
- Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54
Re: Grzybobranie Piurnonsensowicza
zostały dla mnie...Grzyby dziś mogą z ulgą odetchnąć.

wyszła Ci Miszko fajna satyra na niedzielnych grzybiarzy...
atoja tak sobie odebrała

z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów