w pękniętej szybie melancholia nic nie waży

[Gloinnen]

uśmierzona pamięć
mogłoby się zdawać
samobiczowanie
co noc się powtarza

delirium wciąż w wersach
jak gorzki leitmotiv
przewrotnie wybrzmiewa

a ty ciągle o tym

czas nie zmyje zdarzeń
nie mogę nic zmienić
znów wracam do tamtej
feralnej jesieni

oczy szklą się gniewem
pytania jak blizny
ręce jeszcze ciepłe

na co jeszcze liczysz?

świat win nie wybaczy
dawno drzwiami trzasnął

łzy liście i gwiazdy

spadają...

...spadają



Alternatywna pointa (wg pomysłu Atoi):

świat win nie wybaczy
dawno drzwiami trzasnął

łzy liście i gwiazdy

spadają...

...i gasną



____________________
Glo.

[atoja]

wciska się samo
...
i gasną

Glo

[Gloinnen]

Dzięki, atoja, fajny pomysł!



Glo.

[Leon Gutner]

Cały wiersz to fajny pomysł .
Brzmi jak staranne tłumaczenie z innego języka ale nie sposób mu odmówić obecności adaptacji samej Glo .
A tytuł rewelacja.

Z uszanowaniem L.G.

[atoja]

Dzięki, atoja, fajny pomysł!



Glo.

jednak
czy nie lepiej brzmiałoby
spadają X2

[Gloinnen]

Atoja, to zostawię obie wersje.
Moja pointa była bardziej otwarta, wiele się jeszcze mogło wydarzyć.
Twoja finalizuje wiersz.

Leo... tłumaczenie z języka uczuć (żeby nie wiem, jak to tandetnie zabrzmiało)...


Pozdrawiam,


Glo.

[Ewa Włodek]

czas nie zmyje zdarzeń, świat nie wybacza win, a gwiazdy, choć spadają, nie zawsze gasną... Ech, zycie, jedna wielka szarpanina, i miłe chwile - od czasu do czasu... Miło było poczytać, Glo...

Pozdrowieńka liczne posyłam...
Ewa

[Gloinnen]

Dziękuję, Ewo.
No tak, życie, życie... Wszyscy na nie psioczymy. Dla mnie najgorsza jest nieodwracalność, bezradność wobec faktów dokonanych, własnymi rękami. Nigdy nie wiemy, jakie będą konsekwencje, a w myśl porzekadła o mądrym po szkodzie refleksja przychodzi bardzo późno, gdy niewiele już da się zmienić. Naprawione zaś, to nie to samo, co nowe i niezniszczone. Poza tym nie wszystko naprawić się da, mimo najszczerszych chęci.

Pozdrawiam,


Glo.

[iskierka]

fajny wiersz, chciałabym tak pisać

[coobus]

Tak przez przekorę trochę, ale i z przekonania:

Alternatywna pointa (wg pomysłu Coobusa):
...
łzy liście i gwiazdy
spadają
nie gasną...


Piękny wiersz.