sierpniowy podwieczorek

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Sokratex
Posty: 1672
Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33

sierpniowy podwieczorek

#1 Post autor: Sokratex » 29 sie 2012, 13:33

        • ``````````````````````````

          siedzę anka na tarasie
          czaj zielony słodycz słowa
          zobacz Pan Bóg kozy pasie
          horyzonty w brodach chowa

          anka świateł większe dziury
          zarośnięte cieniem więcej
          opatrunków lepkie chmury
          plastry jesień nosy ręce

          nie to kozy dni spragnione
          wyskubują ciepło lata
          deszcze meczą niedojone
          jaka dobra ta herbata

          anka o chorobach gada
          cieniem spójrz jak las utyka
          twarz pacjenta bardziej blada
          może podać herbatnika

          toż to koza chłodem meczy
          pajęczyny zrywa różkiem
          wkrótce słotą dzień pomleczy
          nie uraczę się racuszkiem

          siedzę anka na tarasie
          czaj zielony słodycz słowa
          dla mnie Pan Bóg kozy pasie
          jej w piżamach lato chowa

          ``````````````````````````


iskierka

Re: sierpniowy podwieczorek

#2 Post autor: iskierka » 29 sie 2012, 16:40

piękne, ale wiesz chyba ci się literówka wcisła
siedzę anka na tarasie - siedzi anka na tarasie

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: sierpniowy podwieczorek

#3 Post autor: Ewa Włodek » 29 sie 2012, 17:19

sierpniowy podwieczorek na tarasie - szpitala, sanatorium czy innego podobnego miejsca i refleksje nad zyciem z chorobą? Ciekawie, Sox...
A to "anka" - w mianowniku i bez "końcówek równoległych" - to celowy zabieg formalny, mający podkreślać, że peel zwraca uwagę na swoją sąsiadkę-współpacjentkę?
:) :)
Pozdróweczki liczne...
Ewa

Sokratex
Posty: 1672
Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33

Re: sierpniowy podwieczorek

#4 Post autor: Sokratex » 30 sie 2012, 16:02

iskierka pisze:piękne, ale wiesz chyba ci się literówka wcisła
siedzę anka na tarasie - siedzi anka na tarasie
Nie, tam nie ma literówki :)

Dodano -- 30 sie 2012, 15:04 --
Ewa Włodek pisze:sierpniowy podwieczorek na tarasie - szpitala, sanatorium czy innego podobnego miejsca i refleksje nad zyciem z chorobą? Ciekawie, Sox...
A to "anka" - w mianowniku i bez "końcówek równoległych" - to celowy zabieg formalny, mający podkreślać, że peel zwraca uwagę na swoją sąsiadkę-współpacjentkę?
Masz rację, zwracając uwagę na splecenie ze sobą dwóch postaci jakby w jedną.
Czy współpacjentkę? Raczej kogoś chorego, kogo peel próbuje pocieszać bagatelizując i własny niepokój.

Dziękuję za komentarze i pozdrawiam :)

Awatar użytkownika
Leon Gutner
Moderator
Posty: 5791
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: sierpniowy podwieczorek

#5 Post autor: Leon Gutner » 30 sie 2012, 19:58

Nie czepnie się Leo tym razem .
Ale to zasługa twoja Sox .
Podoba mi się ujęcie akurat tego tematu w nieco nietradycyjne zestawiania słowne w wersach .
Bez uwag .

Z uszanowaniem L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "

leongutner@osme-pietro.pl

iskierka

Re: sierpniowy podwieczorek

#6 Post autor: iskierka » 30 sie 2012, 20:02

a już kumam ten wiersz, po drugim czytaniu :sorry:

atoja
Posty: 1545
Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54

Re: sierpniowy podwieczorek

#7 Post autor: atoja » 30 sie 2012, 20:43

ileż...
uroku i poetyckich myśli w tym obrazku z codzienności :bravo:
o formie nie wspominając
Sokratexie
jaka dobra ta herbata
:)
z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię


fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów

Sokratex
Posty: 1672
Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33

Re: sierpniowy podwieczorek

#8 Post autor: Sokratex » 31 sie 2012, 22:36

Leon Gutner pisze:Nie czepnie się Leo tym razem .
Ale to zasługa twoja Sox .
Podoba mi się ujęcie akurat tego tematu w nieco nietradycyjne zestawiania słowne w wersach .
Bez uwag .

Z uszanowaniem L.G.
Pięknie dziękuję.

Dodano -- 31 sie 2012, 21:36 --
iskierka pisze:a już kumam ten wiersz, po drugim czytaniu :sorry:
Cieszę się i zapraszam jeszcze kiedyś :)

Dodano -- 31 sie 2012, 21:40 --
atoja pisze:ileż...
uroku i poetyckich myśli w tym obrazku z codzienności :bravo:
o formie nie wspominając
Sokratexie
jaka dobra ta herbata
:)
Bardzo mnie ucieszyły Twoje słowa :)
I zapraszam na spotkanie przy herbatce z Szeherezadą: http://tnij.org/rzio

Skądinąd troszkę już tu znaną ;)

Pozdrawiam.

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”