Wiersz pisany na konkurs im. Jacka Bierezina, (...)
-
- Posty: 367
- Rejestracja: 03 lip 2012, 23:34
- Lokalizacja: Kraków/Gdańsk
Wiersz pisany na konkurs im. Jacka Bierezina, (...)
Wiersz pisany na konkurs im. Jacka Bierezina,
z myślą o zostaniu uznaną poetką w III RP
idę Krakowskim Przedmieściem,
moja cipa nurza się w odmętach nu-jazzu.
płucami wdycham zapach polski, Potu i Picia.
skąd jestem?
na pewno nie stąd, nie z kraju ludzi o zdziczałych oczach
i krępych fiutach.
wieczorami, ujęta w rytm drinków, po raz kolejny daję się poderwać
kolesiowi o boskiej klacie. Fidiasz. Dyskobol. Wenus z Milo.
ucięta ręka sama rzeźbi kolejne słowa. wrony kraczą pod szarym niebem.
dokąd zmierzam?
chuj wam do tego.
EDIT: *Proszę o nieogłaszanie tego „utworu”, podobnie jak i „Kalamarapaksy”,
jako przykładu mojej „twórczości”. Będę uważał to za nieuczciwe.
Witkacy
z myślą o zostaniu uznaną poetką w III RP
idę Krakowskim Przedmieściem,
moja cipa nurza się w odmętach nu-jazzu.
płucami wdycham zapach polski, Potu i Picia.
skąd jestem?
na pewno nie stąd, nie z kraju ludzi o zdziczałych oczach
i krępych fiutach.
wieczorami, ujęta w rytm drinków, po raz kolejny daję się poderwać
kolesiowi o boskiej klacie. Fidiasz. Dyskobol. Wenus z Milo.
ucięta ręka sama rzeźbi kolejne słowa. wrony kraczą pod szarym niebem.
dokąd zmierzam?
chuj wam do tego.
EDIT: *Proszę o nieogłaszanie tego „utworu”, podobnie jak i „Kalamarapaksy”,
jako przykładu mojej „twórczości”. Będę uważał to za nieuczciwe.
Witkacy
Ostatnio zmieniony 30 sie 2012, 16:40 przez emelly, łącznie zmieniany 1 raz.
- Abi
- Posty: 1093
- Rejestracja: 02 lis 2011, 11:57
Re: Wiersz pisany na konkurs im. Jacka Bierezina, (...)
to część wierszaWiersz pisany na konkurs im. Jacka Bierezina,
z myślą o zostaniu uznaną poetką w III RP
czy do wiadomości...?
-
- Posty: 367
- Rejestracja: 03 lip 2012, 23:34
- Lokalizacja: Kraków/Gdańsk
-
- Posty: 3303
- Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wiersz pisany na konkurs im. Jacka Bierezina, (...)
wemelly pisze:moja cipa nurza się
emelly pisze:krępych fiutach.
gdyby z tego zrobić kwintesencję...emelly pisze:chuj wam do tego.

jestem poza taką poezją

Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
-
- Posty: 367
- Rejestracja: 03 lip 2012, 23:34
- Lokalizacja: Kraków/Gdańsk
Re: Wiersz pisany na konkurs im. Jacka Bierezina, (...)
Ej, to była szydera! Myślałam, że nagłówek wystarczająco to objaśnia. Po prostu naśladowanie Mistrzów ;p Pisać coś takiego na serio? Toż to by była prostytucja... 

Ostatnio zmieniony 29 sie 2012, 22:09 przez emelly, łącznie zmieniany 2 razy.
- Abi
- Posty: 1093
- Rejestracja: 02 lis 2011, 11:57
Re: Wiersz pisany na konkurs im. Jacka Bierezina, (...)
ech...
ta nieporadność...
ta nieporadność...
-
- Posty: 367
- Rejestracja: 03 lip 2012, 23:34
- Lokalizacja: Kraków/Gdańsk
Re: Wiersz pisany na konkurs im. Jacka Bierezina, (...)
Wybaczcie mi. Napisałam ten wiersz pod głębokim wrażeniem zetknięcia się z elitą polskiej kultury. To było niezapomniane przeżycie, domagało się natychmiastowego przelania na papier. Nie mogłam się powstrzymać... 

- Abi
- Posty: 1093
- Rejestracja: 02 lis 2011, 11:57
Re: Wiersz pisany na konkurs im. Jacka Bierezina, (...)
emelly pisze:Wybaczcie mi. Napisałam ten wiersz pod głębokim wrażeniem zetknięcia się z elitą polskiej kultury. To było niezapomniane przeżycie, domagało się natychmiastowego przelania na papier. Nie mogłam się powstrzymać...

-
- Posty: 367
- Rejestracja: 03 lip 2012, 23:34
- Lokalizacja: Kraków/Gdańsk
Re: Wiersz pisany na konkurs im. Jacka Bierezina, (...)
Dodałam EDIT, żeby już nie było wątpliwości 

- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Wiersz pisany na konkurs im. Jacka Bierezina, (...)
przyznam, Emelly, ze czytając wiersz - zanim spojrzałam na komentarze - miałam nadzieję, że to "zgrywa" w Twoim wykonaniu. I - na szczęście intuicja mnie nie zawiodła, Twoje komentarze potwierdziły, że dobrze przeczuwałam. No, ale w końcu - wampir(zyca) przecież jestem...
Uważam, że sprawnie sparodiowałaś to, co czasami czytamy, a nad czym się niektórzy koryfeusze rozpływają w zachwytach, choć jakby te teksty nie były podpisane znanymi nazwiskami, to by je można było spokojnie uznać za - hmmm - "literaturę sowizdrzalską" albo i coś z jeszcze głębszej niszy...
Ale jakieś 30 lat temu prof. Pisarek przewidział, że język potoczny i literacki, z tekstami prozaicznymi i poetyckimi włącznie, będzie się stawał coraz bardziej koszarowy...
Mnóstwo uśmiechów posyłam...
Ewa

Uważam, że sprawnie sparodiowałaś to, co czasami czytamy, a nad czym się niektórzy koryfeusze rozpływają w zachwytach, choć jakby te teksty nie były podpisane znanymi nazwiskami, to by je można było spokojnie uznać za - hmmm - "literaturę sowizdrzalską" albo i coś z jeszcze głębszej niszy...
Ale jakieś 30 lat temu prof. Pisarek przewidział, że język potoczny i literacki, z tekstami prozaicznymi i poetyckimi włącznie, będzie się stawał coraz bardziej koszarowy...


Mnóstwo uśmiechów posyłam...
Ewa