largo

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
ks-hp
Posty: 347
Rejestracja: 10 sty 2012, 10:59

largo

#1 Post autor: ks-hp » 30 sie 2012, 15:20

Miałem nabrzmiały język od poznawania obcych. Zamykano mnie
w sobie. Tutaj jest trudno oddzielić posmak od smaku,
widzieć różnice fig i figur, kształty, łuki.
Pokój przeciągał
pustkę w kosmos. Gasiłem wszystkie słońca; niebieska łuna.

Później przyszła pocztówka z Nowego Jorku: marcowy
Riverside - błękit, płaszcze, szale
kościoła: dzwony. Jeden z nich zaczął bić o północy.

Wiosną stopniał we mnie śnieg. Hudson, który łączy,
płynie w korycie i dzieli brzeg od brzegu
warg, stanął; nigdy nie wszedł drugi raz.

Dzisiaj stoję po niewłaściwej stronie rzeki.
Ostatnio zmieniony 30 sie 2012, 15:25 przez ks-hp, łącznie zmieniany 2 razy.

iskierka

Re: largo

#2 Post autor: iskierka » 30 sie 2012, 15:22

dla mnie świetne :rosa:

Awatar użytkownika
ks-hp
Posty: 347
Rejestracja: 10 sty 2012, 10:59

Re: largo

#3 Post autor: ks-hp » 31 sie 2012, 9:39

Dzięki, Iskierko, pozdrawiam.

atoja
Posty: 1545
Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54

Re: largo

#4 Post autor: atoja » 31 sie 2012, 11:20

Wiosną stopniał we mnie śnieg. Hudson, który łączy,
płynie w korycie i dzieli brzeg od brzegu
warg, stanął; nigdy nie wszedł drugi raz.

Dzisiaj stoję po niewłaściwej stronie rzeki.
bliskie klimaty
:bravo:
zastanawiam się, czy ten fragment nie powinien być po kropce, ponieważ jeśli myślisz o rzece, to raczej by stanęła
stanął; nigdy nie wszedł drugi raz.
:myśli:
z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię


fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów

Awatar użytkownika
ks-hp
Posty: 347
Rejestracja: 10 sty 2012, 10:59

Re: largo

#5 Post autor: ks-hp » 31 sie 2012, 12:28

Hmmm, i tutaj właśnie jest niemały orzech do zgryzienia, bo: po pierwsze, mam na myśli rzekę, która, oczywiście, jest rodzaju żeńskiego, więc powinno być 'stanęła', a dalszy fragment po średniku również musiałbym zapisać w formie żeńskiej bądź po kropce, tak jak mówisz; po drugie, mam na myśli mężczyznę, więc przedostatni wers odnosi się również do niego; po trzecie, Hudson jako nazwa rzeki jest rodzaju męskiego, a celowo nie zastosowałem tu dookreślenia 'rzeka', by wspominany wers mógł brzmieć niejednoznacznie; po czwarte i ostatnie, wcześniej zamiast 'Hudsona' było słowo 'nurt' i tu bardziej by pasowało, acz żeby zachować tę lekką atmosferę amerykańskości, zmieniłem na rzeczoną nazwę rzeki. Więc o ile 'Hudson' pochodzi od nazwiska czy imienia mężczyzny, o tyle zapis ten byłby poprawny. Nie potrafię jednak znaleźć nic na ten temat.

Pozdrawiam!

PS Ale się naprodukowałem. :D

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”