takie sushi

[Jarek B]

powiedziała odchodzę
między nami koniec

sprowadziłem następną
wygląda obłędnie

kosztuje

[Marcin Sztelak]

Dobra dwuznaczność na koniec miniatury - kosztuje...

Pozdrawiam.

[Sede Vacante]

Hmmm, ciekawe, mocne!
To można interpretować na nieskończoną chyba ilość sposobów.
Pierwsze co mi przyszło do głowy, to jak facet odgryza się tej co odeszła, płacąc prostytutce. I jakby chciał krzyknąć do tamtej: Takich mam na pęczki.
Brutalna, może na wskroś szowinistyczna interpretacja, ale tak tez bywa.
Potem można jeszcze oprócz pogardy, zemstę, samotność, gdy nikt nie chce być przy mężczyźnie i musi płacić za miłość, obojętność, zagubienie.
Tak jak punkcik i każdy może swoją interpretację obrysować jedną kreską z punktu w dowolnym kierunku.
No i panie, napisałeś nieskończoność
Zdecydowanie warto poczytać!

[Sokratex]

Kolejny fajny wiersz, panie Jarku B.
Krótki, ale podtekstów tyle co w dobrym haiku. Czyli... prawdziwa poezja :-)

• • nie ma cię...
    wziąłem ślicznotkę
    kosztuje
    
    
    

[Jarek B]

[Gloinnen]

Przedmówcy już wszystko powiedzieli.
Nie moja to poetyka, zdecydowanie, ale mniejsza o o to.
Zastanawiam się jeszcze, czy w tytule nie wystarczyłoby po prostu "sushi". Moim zdaniem - jak najbardziej.
Przy okazji - najbardziej podoba mi się w tym wierszu właśnie sposób, w jaki tytuł kapitalnie uzupełnia treść. Można szukać świetnych powiązań.

Pozdrawiam,


Glo.

[iskierka]

dobra miniatura