Dancing queen
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Dancing queen
Dancing queen
(można śpiewać do melodii „Ucieczki” Haliny Frąckowiak)
Kim jesteś piękna maseczko
na wirtualnej zabawie?
Dlaczego milczysz, choć zewsząd
gwar słychać? W trans wpadła gawiedź.
Szampański wieczór. Muzyka,
różano-srebrne konfetti.
Ty się wśród gości przemykasz,
cała w nostalgii i w czerni.
Błyszczą od potu dekolty,
płoną pijane spojrzenia.
W ustach malaga, śmiech, słodycz.
Ty patrzysz: gniewna, zacięta.
Nikt cię nie prosi do tanga,
mijają twisty, fokstroty.
Brokat z sukienki opada,
żal cieniem maskę ozdobił.
Nagle ktoś podszedł, dłoń podał,
gorzałkę leje w kieliszek.
Nastała pora wznieść toast.
Pij ze mną dziś na pohybel!
Bądź zdrowa! Mrok zaszklił oczy.
Pomyśl, czy warto, dziewczyno,
z bólem do ludzi wychodzić,
pojąc złudzenia goryczą.
Zastygli w ruchu tancerze
niczym figury woskowe.
Pochylasz głowę, by szeptem
wyrzec bolesną odpowiedź.
Byłam królową na balu,
a wszyscy jedli mi z ręki.
Teraz – smak linczu i zawód;
świat umiał tylko potępić.
Czeka, by wygnać na zawsze,
w ognie piekielne za drzwiami,
gdybym zrzuciła przebranie,
gdybyście prawdę poznali.
Ja tu jak widmo, niestety!
Nie mój czas; miejsce nie moje.
Na zbladłą twarz wypłynęły
spod maski – dwie lśniące krople.
____________________
Glo.
(można śpiewać do melodii „Ucieczki” Haliny Frąckowiak)
Kim jesteś piękna maseczko
na wirtualnej zabawie?
Dlaczego milczysz, choć zewsząd
gwar słychać? W trans wpadła gawiedź.
Szampański wieczór. Muzyka,
różano-srebrne konfetti.
Ty się wśród gości przemykasz,
cała w nostalgii i w czerni.
Błyszczą od potu dekolty,
płoną pijane spojrzenia.
W ustach malaga, śmiech, słodycz.
Ty patrzysz: gniewna, zacięta.
Nikt cię nie prosi do tanga,
mijają twisty, fokstroty.
Brokat z sukienki opada,
żal cieniem maskę ozdobił.
Nagle ktoś podszedł, dłoń podał,
gorzałkę leje w kieliszek.
Nastała pora wznieść toast.
Pij ze mną dziś na pohybel!
Bądź zdrowa! Mrok zaszklił oczy.
Pomyśl, czy warto, dziewczyno,
z bólem do ludzi wychodzić,
pojąc złudzenia goryczą.
Zastygli w ruchu tancerze
niczym figury woskowe.
Pochylasz głowę, by szeptem
wyrzec bolesną odpowiedź.
Byłam królową na balu,
a wszyscy jedli mi z ręki.
Teraz – smak linczu i zawód;
świat umiał tylko potępić.
Czeka, by wygnać na zawsze,
w ognie piekielne za drzwiami,
gdybym zrzuciła przebranie,
gdybyście prawdę poznali.
Ja tu jak widmo, niestety!
Nie mój czas; miejsce nie moje.
Na zbladłą twarz wypłynęły
spod maski – dwie lśniące krople.
____________________
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Re: Dancing queen
piękne, jak ja lubię twoje wiersze,
uważaj bo zaczynam być twoją fanką
uważaj bo zaczynam być twoją fanką

- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Dancing queen
Obrazek z dziwnej balangi.
Wszyscy piją malagę, dla peelki zaś jakiś tajemniczy ktoś zarezerwował gorzałkę. Zapewne chce ją upić. Żeby była łatwiejsza. Ciekawe, czy sam też pije. Ja bym mu odradził. Nie będzie mógł.
Powiem tak: fajna imprezka, zostałbym do środy, gdyby nie te spocone dekolty. Nie lubię spoconych kobiet. No, chyba, że pocą się w trakcie...
Teraz serio.
Wiersz do mnie nie trafił.
Nie moja poetyka. Kilka rymów w ogóle nie dźwięczy. Sprawiają wrażenie dobieranych na siłę asonansów. Ale ten temat wałkowaliśmy już wielokrotnie. Bezskutecznie.
Poczekam na następny płód twojej poetyckiej wyobraźni.

Wszyscy piją malagę, dla peelki zaś jakiś tajemniczy ktoś zarezerwował gorzałkę. Zapewne chce ją upić. Żeby była łatwiejsza. Ciekawe, czy sam też pije. Ja bym mu odradził. Nie będzie mógł.
Powiem tak: fajna imprezka, zostałbym do środy, gdyby nie te spocone dekolty. Nie lubię spoconych kobiet. No, chyba, że pocą się w trakcie...
Teraz serio.
Wiersz do mnie nie trafił.
Nie moja poetyka. Kilka rymów w ogóle nie dźwięczy. Sprawiają wrażenie dobieranych na siłę asonansów. Ale ten temat wałkowaliśmy już wielokrotnie. Bezskutecznie.
Poczekam na następny płód twojej poetyckiej wyobraźni.




Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Dancing queen
Co Ty chcesz od moich rymów? Których?
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: Dancing queen
chyba "spojrzenia-zachęta" trochę zgrzyta. "moje-krople"-? Wątpliwość.
Nie wiem, chyba opis destrukcyjnej w skutkach libacji.
Szczególnie nie zachwyciło, ale nie jest złe. Tematyka nie moja.
A ty Glo. rób swoje
Nie wiem, chyba opis destrukcyjnej w skutkach libacji.
Szczególnie nie zachwyciło, ale nie jest złe. Tematyka nie moja.
A ty Glo. rób swoje

"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Dancing queen
Krytykę przyjmuję bez szemrania.
Moje rymy to bardzo kontrowersyjna sprawa. Lubię asonanse, czyli rymy odbiegające od ich tradycyjnego, klasycznego pojmowania. Asonanse polegają na identyczności samogłosek, choć ja idę czasem jeszcze dalej - jak w "spojrzenia/zachęta" - nie będę wszak bronić na siłę... Mogę nawet przenieść tekst do białych/wolnych, jeśli uznacie to za stosowne.
Dla mnie wiersz jest ważny z zupełnie innych powodów. Od jakiegoś czasu wojuję wewnętrznie z pewnym tematem i to stało się inspiracją do napisania "Dancing queen". Nawet, jeśli z punktu widzenia warsztatowego - nie zachwyca - dla mnie ma ogromne znaczenie. Przynajmniej teraz. Jeżeli ktoś znajdzie w nim coś dla siebie - jak iskierka - bardzo się ucieszę. Jeśli nie - trudno.
Nie chodzi o libację, choć ta gorzała może być myląca. Chciałam pokazać pewnego rodzaju odrzucenie, które peelka próbuje oszukać, nawet kosztem ukrycia się, rezygnacji ze swojej tożsamości i swojego szczęścia.
Jeżeli nie wyszło - no cóż, bywa. Tekst pozostanie dla mnie świadectwem czegoś tam, co tylko dla mnie (jeśli dla nikogo innego więcej - "nie") posiada wielki ciężar gatunkowy. A nawet więcej, niż wielki.
Przepraszam, że tyle się rozpisałam. Dziękuję za komentarze,

Glo.
Moje rymy to bardzo kontrowersyjna sprawa. Lubię asonanse, czyli rymy odbiegające od ich tradycyjnego, klasycznego pojmowania. Asonanse polegają na identyczności samogłosek, choć ja idę czasem jeszcze dalej - jak w "spojrzenia/zachęta" - nie będę wszak bronić na siłę... Mogę nawet przenieść tekst do białych/wolnych, jeśli uznacie to za stosowne.
Dla mnie wiersz jest ważny z zupełnie innych powodów. Od jakiegoś czasu wojuję wewnętrznie z pewnym tematem i to stało się inspiracją do napisania "Dancing queen". Nawet, jeśli z punktu widzenia warsztatowego - nie zachwyca - dla mnie ma ogromne znaczenie. Przynajmniej teraz. Jeżeli ktoś znajdzie w nim coś dla siebie - jak iskierka - bardzo się ucieszę. Jeśli nie - trudno.
Nie chodzi o libację, choć ta gorzała może być myląca. Chciałam pokazać pewnego rodzaju odrzucenie, które peelka próbuje oszukać, nawet kosztem ukrycia się, rezygnacji ze swojej tożsamości i swojego szczęścia.
Jeżeli nie wyszło - no cóż, bywa. Tekst pozostanie dla mnie świadectwem czegoś tam, co tylko dla mnie (jeśli dla nikogo innego więcej - "nie") posiada wielki ciężar gatunkowy. A nawet więcej, niż wielki.
Przepraszam, że tyle się rozpisałam. Dziękuję za komentarze,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: Dancing queen
Może to Ty Glo byłaś kiedyś królową na balu, skoro ten wiersz jest w jakimś tam sensie głosem serca. Staram się wczuć w ten wiersz, dodam tylko że maski na twarzach mnie przerażają, zbyt często je spotykam. 

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Dancing queen
Jakbym czytał Kopciuszka w wersji dla dorosłych . Albo przed - premierowy scenariusz filmu w stylu - Oczy szeroko zamknięte .
Wszystko jednak " ujeździłaś " Glo po swojemu i końcówka naprawdę zrobiła na Leonie sporo wrażenie .
Całość warta uwagi Lektury i wrażeń .
Z przyjemnością L.G.
Wszystko jednak " ujeździłaś " Glo po swojemu i końcówka naprawdę zrobiła na Leonie sporo wrażenie .
Całość warta uwagi Lektury i wrażeń .
Z przyjemnością L.G.
-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33
Re: Dancing queen
Nikt cię nie prosi do tanga,
mijają twisty, fokstroty.
Brokat z sukienki opada,
żal cieniem maskę ozdobił.
Śliczny wiersz

- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Dancing queen
Wiesz co, nie wszystko w życiu sprowadza się jedynie do dupczenia.skaranie boskie pisze:Wszyscy piją malagę, dla peelki zaś jakiś tajemniczy ktoś zarezerwował gorzałkę. Zapewne chce ją upić. Żeby była łatwiejsza. Ciekawe, czy sam też pije. Ja bym mu odradził. Nie będzie mógł.
Powiem tak: fajna imprezka, zostałbym do środy, gdyby nie te spocone dekolty. Nie lubię spoconych kobiet. No, chyba, że pocą się w trakcie...

Coobus - ano tak bywa czasami; królowa balu staje się persona non grata.
Moja peelka również źle się czuje w masce. Przecież ona się nie bawi na tym balu. Wręcz przeciwnie. Wie jednak, że tylko tak może jeszcze pochwycić ostatnie odpryski przeszłości, przybliżyć się do tego świata, który już ją wyrzucił poza nawias, a ona wciąż chciałaby chłonąć coś, co bezpowrotnie dla niej się skończyło.
Leo - dziękuję. Kopciuszek kończy się optymistycznie, więc... kto to wie?

Sokratex -

Pozdrawiam,

Glo.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl