pokonać siergieja bubkę

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Jarek B
Posty: 633
Rejestracja: 23 mar 2012, 16:59

pokonać siergieja bubkę

#1 Post autor: Jarek B » 04 wrz 2012, 20:10

w wahaniach nastroju
w maniakalnym napieciu psychicznym
rujnuję zdrowie w pragnieniu wyrównania
poziomu płynu w chłodnicy
przegrzanego na maksa
w muzyce sex pistols
silnika ef-e-so

wszystko jest takie popierdolone
poczynając od kasjerki z lidla
wiecznie pijanego listonosza
roztrzęsionego poloneza
elementu z ulicy
sąsiedztwa
klozetów

może za zakretem odpadnie koło
lub skuszony kształtami przydrożnej dziwki
postanowię zamienić się z leonardem
w przybytku rozkoszy mona lisy
unurzam kaczora

a może poprostu pieprznąć drzwiami
wejść oknem splunąć w garscie

i jechać
jak gdyby nigdy nic
spróbować jeszcze raz
przypalić papierosa
złamaną zapałką

z palcem w dupie
"poezja wieków to gówno , jest żałosna.."

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: pokonać siergieja bubkę

#2 Post autor: Gloinnen » 05 wrz 2012, 23:30

Tym razem nie zachwycił.
Moim zdaniem konstrukcja tekstu jest niedopracowana. Poszedłeś na łatwiznę (w moim odczuciu), stosując:
- wyliczankę:
Jarek B pisze:wszystko jest takie popierdolone
poczynając od kasjerki z lidla
wiecznie pijanego listonosza
roztrzęsionego poloneza
elementu z ulicy
sąsiedztwa
klozetów
- metafory dopełniaczowe brzmiące wyjątkowo sztucznie, zwłaszcza te podwójne:
Jarek B pisze:pragnieniu wyrównania
poziomu płynu
Ta jest nawet potrójna! :crach:
Jarek B pisze:przybytku rozkoszy mona lisy
Też przedobrzone.

- wulgaryzmy w nadmiarze - akurat w powyższym wierszu nie znajduję specjalnie uzasadnienia, żeby peel musiał tak dobitnie posługiwać się knajackim językiem.
Jarek B pisze:przypalić papierosa
złamaną zapałką

z palcem w dupie
No... z palcem w dupie rzeczywiście wątpię, żeby mu się udało.
Jarek B pisze:wszystko jest takie popierdolone
poczynając od kasjerki z lidla
wiecznie pijanego listonosza
roztrzęsionego poloneza
elementu z ulicy
sąsiedztwa
klozetów
Forma "schodków" czy też inaczej mówiąc - "choinki" nie jest w tej chwili dobrze widziana przez środowiska lansujące trendy w zakresie poetyki. Oczywiście można się tym nie przejmować, ale zwracam uwagę, bo może kiedyś będziesz gdzieś chciał z wierszami zaistnieć (konkursy, wydawnictwa, publikacje) i uwalą Cię właśnie przez to.

Treściowo - nieciekawie. Sfrustrowany, znudzony życiem i zmęczony szarzyzną otoczenia peel stwierdza, że wszystko pierdoli, wsiada w auto, rusza w daleki świat. Po drodze jakieś dziwki, albo i nie... Ważna jest możliwość ucieczki, wyrwania się z marazmu, apatii, obskury.

A ja jednak utrzymuję, że piękno, optymizm nosimy w sobie i to od nas zależy, jaki jest otaczający nas świat. Można w nim zwrócić uwagę na różne detale, choć zwykliśmy wybierać sobie te, które odpowiadają naszym aktualnym nastrojom. A rzeczywistość, jej koloryt, zależą przecież od nas, od postrzegania, od ładunku emocjonalnego, z jakim podchodzimy do ludzi, zjawisk, zdarzeń...

Pozdrawiam,
:kwiat:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

iskierka

Re: pokonać siergieja bubkę

#3 Post autor: iskierka » 08 wrz 2012, 20:08

jakoś mnie nie zachwycił ten wiersz, nie wiem czemu, ale czuje
jakby to była jakaś wyliczanka czy coś, jakoś dziwnie mi się czyta
:kwiat:

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”