Kaśka za rzeką 4 / popawionyr

[anastazja]

nie pyta

dlaczego istnieją oddzielne światy
nie puka do zamkniętych
siłą ramion nagina się do potrzeb

miłosierdziem odmierza czas
nie bacząc na drwiny otoczenia
wchodzi do lodowatej rzeki
ratuje małego kota

z zadowolenia mruczy
kołysankę




Kaśka za rzeką 4


nie pyta dlaczego
istnieją oddzielne światy
nie puka do zamkniętych drzwi.
siłą ramion nagina się do potrzeb
miłosierdziem odmierza czas

nie bacząc na drwiny otoczenia
wchodzi do lodowatej rzeki
ratując małego kota
mruczy kołysankę

zasypia na strychu
nie musi otwierać okna
między szczelinami desek
widzi małą Kasię

Ojcze nasz który jesteś

przenieś nasz dom w miejsce
pachnące ciszą
chroń przd pięścią niedojrzałością

Ojcze nasz


14.09.2012

[iskierka]

wiersz jest bardzo sympatyczny i dobrze się czyta

[Mirek]

miłosierdzie z szeroką dłonią

super
czytam wszystkie Twoje Kaśki ... fajny cykl

[Ewa Włodek]

nie bacząc na drwiny
wchodzi do lodowatej rzeki
ratując małego kota

i to jest obraz pełnego, autentycznego człowieczeństwa peelki, prawdziwszego, niz człowieczeństwo tych, co to stworzenie Boskie wrzucili do rzeki. Piękny obraz, Anastazjo...

Pozdrawiam Cię z uśmiechem...
Ewa

[anastazja]

Iskierko, Mirku, Ewuniu - troszkę poprawiłam, bardzo dziękuję, za komentarze i cieszę się, że coś udało mi się napisać.

Serdeczne pozdrowienia

[Gloinnen]

Ja również bardzo lubię Twój cykl o Kaśkach.
Ten jest taki bardzo "Twój", niezwykle charakterystyczny dla anastazjowej wrażliwości.

Opisana przez Ciebie historia bardzo ładnie opowiada się w konkretach, opisach sytuacji. Zastanowiłabym się nad celowością ostatniej strofy.

Kaśka o dziecięcym sercu
zapisana zmarszczkami twarz
oczy jak ogłoszenie

smutek i radość

Zwłaszcza to, co pozwoliłam sobie podkreślić, wydało mi się niepotrzebne. "smutek", "radość" - to takie pojęcia, które w wersji sauté brzmią dość "sztubacko". Warto pozwolić im zaistnieć jakoś "inaczej"

nie pyta Boga dlaczego
istnieją oddzielne światy
a naftowa udaje elektryczność

Kaśka zapisała zmarszczkami twarz
w oczach
radość i smutek
z ogłoszenia

nie bacząc na drwiny ---> rozwinęłabym - czyje? jakie?
wchodzi do lodowatej rzeki
ratując małego kota

z zadowoleniem
mruczy kołysankę

Może Ci się spodoba.

Pozdrawiam,


Glo.

[Marcin Sztelak]

Tak podobno tylko ludzie prości są naprawdę dobrzy...
Podoba się choć zastanowiłbym się nad pomysłem Gloinnen.

Pozdrawiam.

[semiramida]

Bardzo mi się podoba:))) trafia wprost do serca:))) semi.

[anastazja]

Witaj Glo - cieszę się na Twoją propozycję, masz rację, z przesuniętą zwrotką, wykorzystam.

Miło Cię gościć - pozdrawiam

Dodano -- 07 wrz 2012, 20:59 --

Tak podobno tylko ludzie prości są naprawdę dobrzy...

Oj, nie zawsze Marcinie, znam ludzi dobrze sytuowanych z dużym sercem, napewno należą do mniejszości.

Dziękuję za czytanie

Dodano -- 07 wrz 2012, 21:00 --

Bardzo mi się podoba:))) trafia wprost do serca:))) semi.

To miłe semi, co piszesz. Dziękuję serdecznie

[czochrata]

Bardzo mi się podoba,całuski