Pewność ( z cyklu "Noc polarna")

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

Wiadomość
Autor
misza
Posty: 1263
Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
Kontakt:

Re: Pewność ( z cyklu "Noc polarna")

#11 Post autor: misza » 01 wrz 2012, 5:50

No tak. Rozumiem. Ale peel nie poszedł
przecież na zbiórkę harcerską, ani nie ślubował czystości :)
Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Pewność ( z cyklu "Noc polarna")

#12 Post autor: Gloinnen » 08 wrz 2012, 0:03

Piękny wiersz, wspaniale skonstruowany, nie mam się czego przyczepić. Widzę, że próbujesz nieco urozmaicić tradycyjny zapis strofy - osobiście dla mnie to ogromny walor wiersza.
Znów odnajduję w nim dekadenckie, schyłkowe klimaty. I chociaż wierszy o piciu, paleniu i smęceniu nie lubię (z zasady) - tym razem muszę przyznać, że forma zdecydowanie równoważy dość, powiedziałabym, szablonową tematykę.
Przemijanie też w zasadzie już było. Człowiek zagubiony w świecie, wydany na pastwę depresji, bólu istnienia, "tego czegoś", co Francuzi określili pojęciem malaise existentiel - nagle zdaje sobie sprawę, że jest bardzo samotny, że nic go już dobrego nie spotka. Wówczas rozpoczyna swoją wędrówkę - hmm... po barach... i tam szuka tej odpowiedzi, którą pragnąłby usłyszeć z góry... A nie słyszy...
misza pisze:przestaję czekać
misza pisze:poczekam byś mnie zabrał
W zasadzie to powtórzenie może zostać, gdyż wypunktowane wersy są odległe od siebie.
Ale jednak - coś mi tu logicznie zgrzyta.
Skoro peel już nie czeka na Boga, na jego interwencję - to raczej sugeruje, że Stwórca o nim zapomniał, że przestał liczyć na jakiekolwiek zmiany.
Więc raczej - w ostatniej strofie zagrałabym elementem zaskoczenia.
misza pisze:poczekam byś mnie zabrał
na bezkresne łąki
"a Ty zawiedziesz duszę
na bezkresne łąki"

Ta "dusza" tutaj pasuje jak ulał. I pojawiłaby się wynikająca z niepewności wieloznaczność - czy to już moment śmierci peela, czy tylko przywidzenie po spożyciu dużej ilości gorzałki.
misza pisze:usiądę w kącie
Nieśmiało proponuję "przycupnę"... Bardziej obrazowe.

Ogólnie jednak - gratuluję, Miszko, wyjątkowego, nastrojowego wiersza.

Pozdrawiam,
:vino:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

misza
Posty: 1263
Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
Kontakt:

Re: Pewność ( z cyklu "Noc polarna")

#13 Post autor: misza » 08 wrz 2012, 6:43

Witaj :)

Jak zwykle, nie zawiodłem się i wiersz został został poddany gruntownemu
"przeglądowi". Takie komentarze to prawdziwy skarb dla wierszopisa. :rosa:

Pewnie, że próbuję różnych konstrukcji. Najczęściej narzucają się same.
Poza tym, zanudziłbym się na amen ciągle pisząc abba, abab, abc abc, aa bb
i tak dalej, i tym podobne.
"Dusza" - była w jednej z wersji, ale się szybko wycofałem z tego pomysłu.
"Przycupnięcie" wydaje mi się fajne i najpewniej skorzystam z Twojej pomocy.
Dzięki.
Pozdrowionka :rosa: :rosa: :rosa: :vino:
Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /

Nicol
Posty: 985
Rejestracja: 13 sty 2012, 9:24

Re: Pewność ( z cyklu "Noc polarna")

#14 Post autor: Nicol » 08 wrz 2012, 8:48

Racja M :ok: wątpić nie należy ... :)
:rosa:
Szczęście zdobywa się pod warunkiem, że się go nie pragnie zdobyć.

misza
Posty: 1263
Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
Kontakt:

Re: Pewność ( z cyklu "Noc polarna")

#15 Post autor: misza » 08 wrz 2012, 16:07

Ale Ja, to nie zawsze ja,
a najczęściej ktoś zupełnie inny :) :rosa: :rosa: :rosa:
Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”