sposób

[Nicol]

.


jest mi zimno
dreszcz ciasno zapina w ramionach
i nie bacząc protestu zaciska wręcz ciało 
liże plecy przez długość nad biodrami kona
potem milknie w agonii jakby łkał  że mało 

myślę wtedy o tobie zmysły trochę zwodząc
beznadziejnie tumaniąc nastroje i gesty
nowe dreszcze od karku przez usta przechodzą
wyciskając ślad czuły niespokojny przesmyk

ty nic nie wiesz nie czujesz jakbyś był z grafitu
nie rozumiesz że krater to zastygła lawa
magma wrze zbyt głęboko - w myślach proszę - przytul 
może chwila zmyślenia będzie choć łaskawa 

jest mi cieplej gdy błądzę od gestu do gestu
i kreuję uśmiechy iluzje spojrzenia
nieprawdziwe minuty niepomne są przestróg
że donikąd ta droga i już nic nie zmienia


.

[iskierka]

rany jak tu fajnie piszecie, aż mi wstyd

[Leon Gutner]

dreszcz ciasno zapina w ramionach

Perełka taka moim zdaniem

I końcowy dwu wers - znakomitości .

Z uszanowaniem L.G.

[Ewa Włodek]

no, Nicol, a toś opowiedziała słowem i nastrojem pozorną, złudną bliskośc miedzy dwojegiem. A może raczej - tesknotę za bliskością? I wewnetrzną szamotaninę peelki... Dla mnie - super!

pozdrawiam serdecznie...
Ewa

[Nicol]

rany jak tu fajnie piszecie, aż mi wstyd

czas i życie weryfikują nasze pisanie iskierko ty też fajnie piszesz i z każdym wierszem idziesz do przodu... dlatego pisz.. Stać w miejscu znaczy znikać a przecież ....

Dodano -- 10 wrz 2012, 8:19 --

dreszcz ciasno zapina w ramionach

Perełka taka moim zdaniem

I końcowy dwu wers - znakomitości .

Z uszanowaniem L.G.

w pierwszej wersji było - dreszcz ciasno mnie trzyma w ramionach...- ale za dużo się zrobiło zaimkowych osobniczych występowaczy ....
Choć ta pierwsza wersja bardziej mi leży mimo wszystko ... ale dzięki za Twoje odbiory Leo ...

Dodano -- 10 wrz 2012, 8:20 --

no, Nicol, a toś opowiedziała słowem i nastrojem pozorną, złudną bliskośc miedzy dwojegiem. A może raczej - tesknotę za bliskością? I wewnetrzną szamotaninę peelki... Dla mnie - super!

pozdrawiam serdecznie...
Ewa

raczej tęsknotę Ewo ....

[atoja]

jest mi cieplej gdy błądzę od gestu do gestu
i kreuję uśmiechy iluzje spojrzenia
nieprawdziwe minuty niepomne są przestróg
że donikąd ta droga i już nic nie zmienia

za finezję i smak

[Nicol]

Dziękuję pięknie

[Nalka31]

Z zapartym tchem śledziłam kolejne wersy. Ładnie to uplotłaś w słowa, nastrój i odczucia. Pozdrawiam słonecznie.

[coobus]

Lektura przy porannej kawie , tak samo pyszna jak kawa. Chylę czoło ...

[SamoZuo]

Mistrzostwo - nic dodać nic ująć.


Pozdrawiam