cache-cache

[semiramida]

CACHE-CACHE

Znasz tę zabawę
szukaj i chwytaj

nie ma mnie wcale
a może jednak

w kącie ukryta
maska wenecka

zmieszane z błotem
łzy na policzkach

za oknem podmuch
z samego piekła

głos albo zapach
powraca przeszłość

pod kolanami
skrwawiony beton

nie ma mnie wcale
tylko nadzieja

[Gloinnen]

Hej, semi, znając życie, przewiduję, że zaraz Cię ludziska przyatakują za rymy! Bardzo niedokładne tym razem. Ja takie lubię i uważam je za świetnie dobrane. Całość melancholijna i czyta się ją z nutą smutku. Czuć w tym wierszu zbliżającą się jesień, nie tylko za oknem.

zmieszane z błotem
łzy na policzkach

Podoba mi się gra na znaczeniach. Można czytać dosłownie. Można metaforycznie - czyli jako historię o upokorzeniu, upodleniu, wyśmianiu przez bezlitosny świat. Ból, cierpienie bywają dla innych nieraz świetnym pretekstem do gnojenia kogoś. Może dlatego, że niewygodna jest dla nas sytuacja, gdy ktoś zbyt otwarcie się odsłania?

Pozdrawiam,


Glo.

[Leon Gutner]

A gdzieżby tam atak .
Wręcz przeciwnie . Pogłaskać należy .
Leonowi brzmią takie rym dużo głośniej niż inne wcześniej .

Dobre pisanie Semi .

Z ukłonem L.G.