Twierdza

[Gloinnen]

Już tyle bram prześnionych. Ta jedna - jak klątwa.
Dziedziniec pełen liści tracących koloryt.
Chcę przetrwać. Mrzonki, zapaść. Coś jeszcze się roi,
choć cieniem tylko bywam w widmowych warowniach.

Upalna cisza wchłania czas przeszły z podzamcza.
Znikomość. Drżą w półmroku zastygłe refleksje.
Prosiłam - nie otwarto. A teraz znów wrzesień.
Wiatr słowa posrebrzane rozrzucił po basztach.

Być razem. Podchwycone. Podnoszą się mosty
znad fosy. Niżej zieleń opływa mieliznę.
Niepamięć. Można dalej. Gdy farba odpryśnie
od fasad. Mur obronny pokrzywy zarosły.

Usnęły pośród spękań słoneczne promienie.
Ostatni raz popatrzę. Nim zima nadejdzie.



____________________
Glo.

[jacek placek]

Ładny sonet Gloinnen. widać, że u ciebie już jesień. Pozdrawiam. obaj z Plackiem.

[iskierka]

no świetny, nie mam nic do zarzucenia
po prostu świetnie pisze i basta!

[Zola111]

Tu - równiutko, trzynastka się trzyma regularnie. Piękny - okalający rym nieregularny.

Brawo! Jestem pod wielkim wrażeniem.

Pozdrawiam,

[skaranie boskie]

Przyznam, że opanowałaś sonet do perfekcji.
Już Jacek z Plackiem zauważyli, że jesiennie.
Wiem skądinąd, że jesiennie, nie znaczy brzydko, choćby nawet listopadową słotą potraktować.
A u Ciebie złota jesień, z odrobiną melancholii.
Jest pięknie!

[Leon Gutner]

Jest Cudnie .
Sama przyjemność .

Z uszanowaniem L.G.

[Ewa Włodek]

twierdza - i dwa znaczenia. W jednym: człowiek z syndromem "oblężonej twierdzy", czujacy się niepewnie i zewsząd upatrujący zagrożenia, gotów w każdej chwili do "podniesienia mostów". I w drugim: ktos, kto bardzo chciałby "przebić się" do mysli, do wnetrza, do -kolokwialnie mówiąc - "serca" kogoś bliskiego, drogiego, kto albo sie na skutek jakichś kolei losu oddalił, albo obawia sie otworzyć, zbliżyć...
W sumie - nie bardzo wiem, Glo, którą interpretację wybrać. Skłaniałanym się ku drugiej...Wiersz - bardzo w moim guście, i pod względem formy, i treści...

Mnóstwo uśmiechów posyłam...
Ewa

[Nalka31]

Melancholijnie i mrocznie, ot klimacik zbudowałaś. Można przymknąć oczy i zobaczyć. Z ciekawością. Serdecznie.

[SamoZuo]

Bardzo dobry wiersz,

Prosiłam - nie otwarto.

Może nie do właściwych drzwi pukałaś?

Pozdrawiam

[e_14scie]

Sonet - marzenie
konstrukcja idealna
Świetnie, Glo.

Nigdy nie zmierzyłam się z sonetem, jak dotąd, a Tobie wychodzi to jakbyś napisała ich setki.