
od spraw zgubionych na dnie serca
anioł odwiedził mnie błękitny
powiedział - przyjdzie innowierca
zapomnieć go nie zechcesz nigdy
raz skrzyżowałem wasze drogi
więc go rozpoznasz bez pomyłki
z daleka przygna go wiatr młody
nie zmarnuj zatem ani chwilki
przyniesie z sobą promień światła
zobaczysz go gdy spojrzysz w oczy
poczujesz w tym spojrzeniu atlas
i dotyk zdolny cię zaskoczyć
lecz bądź ostrożna i niespiesznie
częstuj się darem który niesie
masz myśli jeszcze nazbyt grzeszne
a przecież lato wpada w jesień
będzie wrzeć lawa w żył arteriach
dam klucz do jego słodkich westchnień
czarów otworzą się misteria
i magia zajmie duszy przestrzeń
uczyń co zechcesz z nią i wiedz to
ja czasem cuda daję za nic
ot - żeby ludziom dać świadectwo -
że miłość nie uznaje granic
.