w ósmą jesień

Wiadomość

#1 Post autor: **e_14scie** » 01 lis 2011, 10:41

myśmy tu już kiedyś były
jeszcze słońce cytrynowe brałam w ręce
a z małego pudełeczka po wanilii
wyjadałam kruche ciastka strojne w miętę

myśmy już tu kiedyś stały
obok krzyży z żółtym wiankiem jak talerzyk
oswajałaś każdą świeczkę by zapalić
zanim pamięć smagnie batem stare więzy

myśmy już tu kiedyś były
jeszcze słońce brzoskwiniowe brałaś w dłonie
widzisz mamo stopy wryte mniej mam siły
turlać wianki w ósmą jesień coraz stromiej

#2 Post autor: **Gloinnen** » 01 lis 2011, 10:50

Wiersz bardzo mi się spodobał. U Ciebie zawsze dopracowana rytmika (ciekawy zabieg ze skróceniem pierwszego wersu każdej strofy), rymy przyzwoite - oprócz "siły-były". Spodobały mi się frazy:

e_14scie pisze:obok krzyży z żółtym wiankiem jak talerzyk
oswajałaś każdą świeczkę by zapalić
zanim pamięć smagnie batem stare więzy

(a zwłaszcza to podkreślone)

e_14scie pisze:jeszcze słońce brzoskwiniowe brałaś w dłonie

Kojarzy się jesiennie.

e_14scie pisze:turlać wianki w ósmą jesień coraz stromiej

W tym jednym wersie zawarłaś całą kwintesencję przemijania.

I można się zamyślić...

Pozdrawiam,
:rosa:

Glo.

#3 Post autor: **e_14scie** » 01 lis 2011, 11:08

dziękuję Emi

ten wiersz, ma dla mnie duże znaczenie i starałam się, by emocje nie zdominowały go

#4 Post autor: **Gloinnen** » 01 lis 2011, 11:17

W moim odczuciu - udało się.

#5 Post autor: **Leon Gutner** » 01 lis 2011, 20:03

Bardzo ładny , nastrojowy okazyjny wiersz który dla Leona przypadł do gustu .

Z uszanowaniem L.G.

#6 Post autor: **skaranie boskie** » 01 lis 2011, 20:29

Chyba zbędne słowa...
Bo, gdy w ciszy utonie ósma jesień -
zbyt głośna może być rozmowa!
Ewo, przekonałaś małpę tym wierszem.
Jestem pod wrażeniem.

Pozdrawiam

Gorzki Dziad · #7 Post autor: **Gorzki Dziad** » 03 lis 2011, 12:40

Fajne, melodyjne, płynne.
Zastanawia mnie, czem słńce raz jest cytrynowe a raz brzoskwiniowe.
Skutki globalizacji?

#8 Post autor: **e_14scie** » 03 lis 2011, 18:42

Leon Gutner pisze:Bardzo ładny , nastrojowy okazyjny wiersz który dla Leona przypadł do gustu .

Z uszanowaniem L.G.

no to z podziękowaniem, Leo

#9 Post autor: **e_14scie** » 03 lis 2011, 18:43

skaranie boskie pisze:Chyba zbędne słowa...
Bo, gdy w ciszy utonie ósma jesień -
zbyt głośna może być rozmowa!
Ewo, przekonałaś małpę tym wierszem.
Jestem pod wrażeniem.

Pozdrawiam

cała radość moja, Robinie

#10 Post autor: **e_14scie** » 03 lis 2011, 18:44

Gorzki Dziad pisze:Fajne, melodyjne, płynne.
Zastanawia mnie, czem słńce raz jest cytrynowe a raz brzoskwiniowe.
Skutki globalizacji?

zależy od pory dnia, Fredus

dzięki

stare osme-pietro.pl

w ósmą jesień

w ósmą jesień

Re: w ósmą jesień

Re: w ósmą jesień

Re: w ósmą jesień

Re: w ósmą jesień

Re: w ósmą jesień

Re: w ósmą jesień

Re: w ósmą jesień

Re: w ósmą jesień

Re: w ósmą jesień