Za nasze.

Eksperymenty i zabawy poetyckie.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Za nasze.

#21 Post autor: skaranie boskie » 19 wrz 2012, 21:48

Na prośbę Autora i ze względu na wątpliwe walory tekstu, przenoszę temat do "ekstremalnych".
Mam nadzieję, że nie zrazi to dyskutujących pod wierszem i nie będzie przeszkodą w kontynuacji ich słownych zmagań.

Na zachętę proponuję :vino: :vino: :vino:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Za nasze.

#22 Post autor: Alek Osiński » 19 wrz 2012, 22:25

Sede Vacante pisze:Czysta prawda. A że powiedziana krzykiem?
No właśnie problem w tym, że między prawdą a tępą agitką jest jednak pewna różnica.
Jeśli ktoś uważa, że nazwaniem kurwami i złodziejami wszystkich en bloc, którzy rządzą
jest czystą prawdą, to ja się takiej "prawdy" aż za dużo nasłuchałem z ust ludzi ziejących
nienawiścią, których jedyną intencją jest zajęcie miejsca przy korycie
kosztem poprzednich.

Nie posądzam Autora wprawdzie o takie intencje, jednakże jest to typowy poplon
"kanalizowania nienawiści", który jest elementem politycznej manipulacji i socjotechniki
stosowanej przez środowiska polityczne, jak zauważyłem, zwłaszcza skrajnie prawicowe,
które w rzeczywistości poziomem etyki raczej nie wyróżniają się in plus od średniej.

I żadna konstruktywna krytyka nie jest możliwa wobec tekstu,który nie ma cech
sztuki, a jedynie politycznej agitki (tudzież prowokacji). A co do wulgaryzmów, mnie osobiście
raczej śmieszą niż oburzają. Ktoś w miarę mądry powiedział, że jeśli piszesz wulgarnie, dajesz
doskonały argument, tym którzy cię nie chcą słuchać, żeby cię nie słuchali i ja się z tym zgadzam,
a rewolucja...cóż Stalin czy Mikołaj II...niech każdy wybiera jaki rodzaj zamordyzmu lubi,
jeśli demokracja jest do dupy.

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Za nasze.

#23 Post autor: skaranie boskie » 19 wrz 2012, 22:38

Alek Osiński pisze:a rewolucja...cóż Stalin czy Mikołaj II...niech każdy wybiera jaki rodzaj zamordyzmu lubi,jeśli demokracja jest do dupy.
Święte słowa.
Zamordyzm jeszcze nikogo, prócz zamordystów, nie ucieszył.
Demokracja cieszy sporą część społeczeństw, choć od zamordyzmu różni się głównie... nazwą.
Już staruszek Marks pisał, że państwo, to aparat przymusu, wyposażony w takie narzędzia przemocy jak policja, wojsko itp. Nieważne, jaki w państwie zapanuje ustrój. Kryteria zawsze pozostają takie same.
Mój ulubieniec - Jerzy Urban - miał rację twierdząc, że rząd się wyżywi. Zapomniał dodać, że każdy rząd.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: Za nasze.

#24 Post autor: Sede Vacante » 20 wrz 2012, 8:01

Nie wiem, nadal uważam, że niezbyt dobrze interpretujecie.
Ten wiersz nie jest agitką, ani nawoływaniem.
To wyraz desperacji, frustracji(ale nie mam zamiaru się jej wstydzić, bo sam jej w barze szybkiej obsługi nie zamawiałem)braku sił, gdy już jest naprawde źle.
Jakiegoś impulsu.
To tak, jakby obwiniac człowieka o emocje. O żal, o smutek, o posiadanie duszy.

Bo inna sprawa, jeśli pisałbym takie teksty z wyrafinowaniem, po przemyśleniu, jakoś "strategicznie" i rozsyłał je nie wiadomo gdzie i w jakich celach, równoczesnie na inne sposoby torując sobie drogę do polityki, rządzenia, szukając zwolenników i generalnie robiąc sobie "karierę". A inna sprawa, jak siadam, pisze co akurat czuję, wyrzucam to i tyle.

Powiedzmy, że mąż pokłóci się z żoną i krzyknie:No kurwa, nie wytrzymam.
Czy wtedy to oznacza, że to ten z tych co katują swoje kobiety, że zaraz ją potnie itp.?
Obaj - i ten i rzeczywisty kat posługują się podobnym językiem.
ale może trzeba poczekać, pomyśleć, co jest emocją, a co byciem bydlakiem?

Mogę się mylić.
Ale zwyczajnie uważam, że takie środki wyrazu, takie wulgaryzmy, takie oburzenie jest po prostu adekwatne do sytuacji.
Ci ludzie mają nas głęboko gdzieś, nie liczą się z nami, kpią sobie z nas na każdym kroku (niedługo sezon powodzi. I powiedzcie tym zalanym ludziom, którzy stracą dachy nad głową, że "Nie wypada mówić takim prostackim językiem" - ?) więc nie uważam, aby zasłużyli na inne słowa, niż najwyższy stopie pogardy.
A jeśli ktoś nie chce słuchać?
Niech stoi w kolejce po zasiłek życia, cóż...

Wiersz rzeczywiście jest kiepski literacko.
Wstydzę się siebie, że wyszedł ze mnie taki burak może trochę, albo, że takim mnie widzicie.
może rzeczywiście jest przesiąknięty tylko wściekłością.
No szkoda, że tak się zachowałem...
a z drugiej strony - znów dziś patrzę na wiadomości, czytam gazetę, śledzę newsy i patrzę za okno stwierdzając, że w tym roku nie pojadę na wakacje nad morze i stwierdzam, że ...on jednak swoje uzasadnienie ma.

Sam już nie wiem, skołowany jestem.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

semiramida
Posty: 755
Rejestracja: 30 maja 2012, 22:11
Lokalizacja: Wiszące Ogrody

Re: Za nasze.

#25 Post autor: semiramida » 21 wrz 2012, 0:58

Nie cierpię polityki. Rzadko zabieram głos w takich rozmowach, lecz w końcu nie wytrzymałam. Powiem krótko. Wiersz jak wiersz, tylko nie bądźmy hipokrytami. Każdy chyba widzi, że rządzą nami ludzie sprzedajni. Pół kraju by rozkradli, drugie pół przehandlowali. Obywatel to zło konieczne. Nie dziwię się, Sede, Twoim emocjom. A dyskusja? Na pewno potrzebna. Wiersz przynajmniej do czegoś się przydał:))) semi.
Do każdego pięknie się uśmiecham:)))

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: Za nasze.

#26 Post autor: Sede Vacante » 21 wrz 2012, 11:05

Dokładnie Semi:)
Zauważajmy fakty, nie udawajmy, że nic się takiego nie dzieje.
A forma?
O tym już rozmawialiśmy.
Dzięki, że wpadłaś.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

ODPOWIEDZ

Wróć do „EKSTREMALNIE...”