Trzynasty października (z wersją poprawioną)

[Ewa Włodek]

Daję i proszę - weź – światło w powiewnej sukni,
wtopione w miękki mrok, drżący od słów zalotnych,

wytrawny róż – ten smak – eteryczny narkotyk,
zatrzymam tylko cierń, co tak boleśnie utkwił…


*

Dziś daję, proszę, weź: światło w powiewnej sukni,
wtopione w ciepły mrok, drżący od słów zalotnych,

wytrawny róż – ten smak o narkotycznej mocy…
Zatrzymam tylko cierń, co tak boleśnie utkwił.

[iskierka]

Dobra miniaturka

[Leon Gutner]

Tak ....dobra miniaturka .
Przydałoby się ( ach te chcenia ) żeby to jednak nie była miniaturka bo smaku sobie narobiłem tylko .
Zresztą jak zwykle .

Z ukłonem L.G.

[Ewa Włodek]

Dobra miniaturka

miło Cię czytać, Iskiereczko...

Przydałoby się ( ach te chcenia ) żeby to jednak nie była miniaturka bo smaku sobie narobiłem tylko

och, Leonie, myślałam nawet, że będzie ciut dłuższa, ale uznałam, że skoro ważne - to możliwie najkrócej ujmę...


pięknie Wam, Kochani, dziękuję, żeście wstąpili, pobyli chwilkę i powiedzieli coś milego i sredecznego...Moc ciepła Wam posyłam...
Ewa

[Gloinnen]

Nastrój wyborny, ale rytm się zupełnie sypie...

Początki wersów - do średniówki - wyrównane dobrze.
Pierwszy dwuwers - również ok.

W drugiej robi się galimatias.

"eteryczny narkotyk"/"co tak boleśnie utkwił" - akcenty zupełnie rozstrojone, nie pasują do melodii pierwszego dystychu, razem też nie współgrają.
Najbardziej z rytmu wypada ten "eteryczny narkotyk"...

Nawet nie bardzo mam pomysł, jak to poprawić.

"odurza jak narkotyk"? - ale to już nie to. Ech...

Pomyśl jeszcze, Ewo.

Pozdrawiam,


Glo.

[Ewa Włodek]

ale rytm się zupełnie sypie...

no, popatrz, Glo, a ja tego zupełnie nie "oczuwam"... W tym miejscu - niekumata jestem. Ale dzięki najpiękniejsze, że zwróciłaś mi uwagę, postaram się z tym coś zrobić, zobaczę, z jakim efektem...

Pozdrowieńka liczne a ciepłe dołączam...
Ewa

[e_14scie]

Przekonuje mnie treść, nastrojowość i przekaz, ale rytm istotnie Ci skacze Ewuniu i marnuje wiersz.

[Ewa Włodek]

rytm istotnie Ci skacze Ewuniu i marnuje wiersz

och, Ewo, dzięki, spróbowałam poprawić, nie wiem, na ile się spisałam...

Bardzo się cieszę, że zagladnęłaś, rzuciłaś okiem i powiedziałas konstruktywne słowo....Moc serdeczności z uśmiechami posyłam...
Ewa

[coobus]

Ta wersja po poprawce... jest w niej silna magia słów i liryki, mnie urzeka. Wycisnąć tyle soczystej treści tak skromną miniaturą to wielka umiejętnośc, podziwiam

[SamoZuo]

Kobieta zawsze kochać i cierpieć gotowa...

Nie wiem, czy dobrze interpretuję?


Pozdrawiam