kaca end jaca

Haiku i inne różnego rodzaju miniaturki.

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Jarek B
Posty: 633
Rejestracja: 23 mar 2012, 16:59

kaca end jaca

#1 Post autor: Jarek B » 27 maja 2012, 22:09

po czterech miesiącach picia
wypluty z cipy zaświatów
kołyszę do snu potwora
"poezja wieków to gówno , jest żałosna.."

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: kaca end jaca

#2 Post autor: Sede Vacante » 27 maja 2012, 22:24

A nie bardziej do miniatur, czy okruchów?
Dość enigmatyczne.
Ktoś pił, przestał pić, wrócił do życia i próbuje zagłuszyć głód nałogu?
Bez obrazy, moje wrażenia.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: kaca end jaca

#3 Post autor: Alek Osiński » 28 maja 2012, 0:22

To zdecydowanie miniatura, więc przenoszę tam gdzie być powinna.

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: kaca end jaca

#4 Post autor: Gloinnen » 28 maja 2012, 0:46

Mam ambiwalentne uczucia co do tego wiersza. Biorąc pod uwagę tytuł... Po czterech miesiącach picia, rzeczywiście, białe myszki mogą zmienić gabaryty i przemienić się w potwora. Chociaż tekst ma w sobie potencjał, aby potraktować go bardziej serio, ale wówczas przydałby mu się mniej "rozrywkowy" tytuł, który siłą rzeczy ukierunkowuje lekturę na odbiór ironiczny.
Ciekawe, jak to jest - być w cipie zaświatów... Ale jako metafora stanu permanentnego upojenia alkoholowego - dobre!

Pozdrawiam,
:beer:
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: kaca end jaca

#5 Post autor: skaranie boskie » 30 maja 2012, 18:19

Gloinnen pisze:Ciekawe, jak to jest - być w cipie zaświatów...
Nie wiesz Glo?
Spoko, jeszcze kilka dni na Ósmym piętrze i dowiesz się tego z autopsji. :be:

A swoją drogą - super metafora!
:beer:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

iskierka

Re: kaca end jaca

#6 Post autor: iskierka » 28 wrz 2012, 16:35

Nie w moim stylu :sorry:

semiramida
Posty: 755
Rejestracja: 30 maja 2012, 22:11
Lokalizacja: Wiszące Ogrody

Re: kaca end jaca

#7 Post autor: semiramida » 28 wrz 2012, 18:54

Jak żyję nie wiedziałam, że cipą można pluć...:D
Do każdego pięknie się uśmiecham:)))

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: kaca end jaca

#8 Post autor: Sede Vacante » 28 wrz 2012, 20:18

A propo plującej cipy - kiedyś widziałem film o krwiożerczym cycku. Normalnie pierś "oderwała się" od kobiety i cały film atakowała ludzi i ich zjadała.
Normalnie cycek - zombiee :cha: :cha:

Więc wszystko możliwe.
Jarku - powróciłem zachęcony kolejnymi komentarzami.

cipa zaświatów zasługuje na jedna z najbardziej cooltowych metafor, powinna wejść do języka potocznego na stałe, jak np. "Damy radę", czy "Zielono mi" .
Bez ironii, to naprawdę świetne określenie :beer:
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

ODPOWIEDZ

Wróć do „OKRUCHY POETYCKIE”