Zdajesz się w ogóle nie łapać idei napisania wiersza-żartuniepozorny do Miladory pisze:Co to Ci dało, tylko Ty znasz tę odpowiedź.

A, i wydaje mi się, że rozumiem, co Miladora chciała powiedzieć przez "nie wyśmiewam się z ludzi, ale lubię sobie z nich czasem pokpić" (mam nadzieję, że nie przekręciłam, cytuję z pamięci). Wyśmiewanie się z kogoś wiąże się z odbieraniem godności osobie, która jest przedmiotem żartu. "Kpienie sobie" (w sensie, w jakim IMO użyła tego słowa Miladora) oznacza żart z konkretnego zachowania, ale bez zamiaru okazania pogardy, ujmowania wartości osobie, która to zachowanie popełniła. Różnica leży w intencjach i sposobie podejścia do człowieka. Wiersz M. byłby "wyśmiewaniem się", gdyby - jak sama mówi - zadedykowała go osobie X lub Y, lub wrzuciła go na portal, na którym na skutek wcześniejszych rozmów ktoś mógłby odebrać go bardzo personalnie. Mila nie chciała obśmiać, obrazić osoby - zażartowała sobie z wierszy. Dlatego ten utwór znalazł się na Ósmym Piętrze, gdzie jest czytany właśnie jako bezosobowy żart z grafomanii, a nie z jej autorów.
Pozdrawiam,
Emelly
