Dom
-
- Posty: 413
- Rejestracja: 06 lis 2011, 22:15
Dom
Nie wpuszczę cię
kurwo
za mój próg
bo tylko moje
są te cztery ściany
noc po nocy
dzień po dniu
budowane
z tych wściekłych
jak psy
marzeń
nie usiądziesz nigdy
przy tym stole
który chwieje się jak pijany
ale jest mój
podobnie
jak mój sen o kocie
i wspomnienie
po starym psie
Ty tutaj
gdzie tulipanem rozkwita butelka ?
Nigdy
kurwo
za mój próg
bo tylko moje
są te cztery ściany
noc po nocy
dzień po dniu
budowane
z tych wściekłych
jak psy
marzeń
nie usiądziesz nigdy
przy tym stole
który chwieje się jak pijany
ale jest mój
podobnie
jak mój sen o kocie
i wspomnienie
po starym psie
Ty tutaj
gdzie tulipanem rozkwita butelka ?
Nigdy
Ostatnio zmieniony 10 gru 2011, 20:01 przez tea, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 803
- Rejestracja: 30 paź 2011, 17:05
- Lokalizacja: Piwnica
Re: Dom
Taa...Arti pisze:wywalili? co za bezmózgi![]()

Wiersz rzeczywiście dobry, też w mojej poetyce. Gniewny i mocny. Ta moc dodatkowo została pogłębiona przez wulgaryzm, ale i bez niego miałby wiersz kopa.
Pozdrawiam
NP
Mieszkam w wysokiej wieży ona mnie obroni
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały
Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały
Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności
-
- Posty: 105
- Rejestracja: 18 lis 2011, 15:16
Re: Dom
drapieżne.
ale bardzo dziwne, że za coś takiego wyrzucili. poprawność polityczna za wszelką cenę?
mnie się czyta ok.
ale bardzo dziwne, że za coś takiego wyrzucili. poprawność polityczna za wszelką cenę?
mnie się czyta ok.
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Dom
O wulgaryzmach w wierszach było już tutaj kilka dyskusji.
Ja osobiście jest przeciwna używania ich tylko i wyłącznie jako wątpliwej zresztą dekoracji (na zasadzie: chcę, żeby wiersz sprawiał wrażenie zbuntowanego, chcę zaszokować publikę - to wrzucę kilka wulgaryzmów, a co mi tam!)
Wulgaryzm jednak - zarówno w życiu codziennym - i w codziennym języku - pełni określone funkcje. Różne. Wiersz ma prawo te funkcje "słów" wykorzystywać. Buntowanie się przeciwko temu jest pozbawione logiki, bo trudno przecież zżymać się na fakt, że język, materia poety, jest taki a nie inny...
O samym wierszu: niezaprzeczalnie, tekst ostry i bezpośredni. Muszę do niego jeszcze powrócić, bo to zupełnie nie moja poetyka.
Nie podoba mi się tylko metafora:
Szarpany trochę przekaz, fraza skrócona - ale to akurat znajduje uzasadnienie, gdyż peel pragnie wyrzucić z siebie gniew, złość. Więc zapis w porządku.
"ale należy do mnie" - czy coś w ten deseń?
Zrezygnowałabym z inwersji, która najczęściej wprowadza w tekst pewnego rodzaju nienaturalność. Zwłaszcza w Twoim wierszu, surowym i prostym, wypada ona niekorzystnie.
Tyle mojego czepialstwa. Pozdrawiam,

Glo.
Ja osobiście jest przeciwna używania ich tylko i wyłącznie jako wątpliwej zresztą dekoracji (na zasadzie: chcę, żeby wiersz sprawiał wrażenie zbuntowanego, chcę zaszokować publikę - to wrzucę kilka wulgaryzmów, a co mi tam!)
Wulgaryzm jednak - zarówno w życiu codziennym - i w codziennym języku - pełni określone funkcje. Różne. Wiersz ma prawo te funkcje "słów" wykorzystywać. Buntowanie się przeciwko temu jest pozbawione logiki, bo trudno przecież zżymać się na fakt, że język, materia poety, jest taki a nie inny...
O samym wierszu: niezaprzeczalnie, tekst ostry i bezpośredni. Muszę do niego jeszcze powrócić, bo to zupełnie nie moja poetyka.
Nie podoba mi się tylko metafora:
Według mnie dość banalne skojarzenie-porównanie - można chyba jakoś inaczej?tea pisze:z tych wściekłych
jak psy
marzeń
Szarpany trochę przekaz, fraza skrócona - ale to akurat znajduje uzasadnienie, gdyż peel pragnie wyrzucić z siebie gniew, złość. Więc zapis w porządku.
Usunęłabym ten zaimek. Ale to jest generalnie moja tendencja do wyrzucania z wierszy wszystkiego, co nie jest w nich absolutnie i bezdyskusyjnie konieczne. Tu wskazany zaimek wydaje mi się niepotrzebny.tea pisze:przy tym stole
tea pisze:bo tylko moje
Może zamiast powtórzenia konstrukcji - spróbować jakoś inaczej? W drugim przypadku mam sugestię:tea pisze:ale jest mój
"ale należy do mnie" - czy coś w ten deseń?
"gdzie butelka rozkwita tulipanem" - może tak?tea pisze:gdzie tulipanem rozkwita butelka ?
Zrezygnowałabym z inwersji, która najczęściej wprowadza w tekst pewnego rodzaju nienaturalność. Zwłaszcza w Twoim wierszu, surowym i prostym, wypada ona niekorzystnie.
Tyle mojego czepialstwa. Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: Dom
Nie mam nic przeciwko używania wulgaryzmów jako środków poetyckich, jeżeli tylko mają one uzasadnienie w tekście.
Tu mają.
Natomiast mam sugestię dotyczącą niewinnych zaimków wskazujących:
- te/z tych/tym - dwa ostatnie to zbędne dopowiedzenia.
Widziałabym to tak:
budowane
z wściekłych
jak psy
marzeń
Nie usiądziesz nigdy
przy stole
który chwieje się
niczym pijany
ale jest mój
podobnie
jak sen o kocie
Co do "jaków" - zmieniłam Ci jednego na "niczym pijany", bo wpadały na siebie.
Dobrego
Tu mają.
Natomiast mam sugestię dotyczącą niewinnych zaimków wskazujących:

- te/z tych/tym - dwa ostatnie to zbędne dopowiedzenia.
Widziałabym to tak:
budowane
z wściekłych
jak psy
marzeń
Nie usiądziesz nigdy
przy stole
który chwieje się
niczym pijany
ale jest mój
podobnie
jak sen o kocie
Co do "jaków" - zmieniłam Ci jednego na "niczym pijany", bo wpadały na siebie.

Dobrego

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Dom
Ostro!
Nawet z ikrą, żeby nie rzec, z jajami.
Pewnie drżysz teraz cała z obawy przed koniecznością rejterady...
A figa z makiem!
Nie wyrzucimy Cię!
Poprosimy natomiast o więcej takich kwiatków
Pozdróweczka

Nawet z ikrą, żeby nie rzec, z jajami.
Pewnie drżysz teraz cała z obawy przed koniecznością rejterady...
A figa z makiem!

Nie wyrzucimy Cię!

Poprosimy natomiast o więcej takich kwiatków


Pozdróweczka


Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl