Bo ja to proszę pani…
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
-
- Posty: 14
- Rejestracja: 20 lis 2011, 19:27
Bo ja to proszę pani…
bo ja to proszę pani nie dorastam
ot taki jamnik niskopienny
do tego zdrowiem też nie tryskam
nie diament raczej złóg wapienny
pani zaś pragnie adoracji
drogi usłanej że tak powiem
może być szampan do kolacji
by potem rzec - to bywaj z Bogiem
a ja to proszę pani nie dorastam
wiem że fortuna to wyrodna mać
że zdrowia nie mam to i nie szastam
więc powiem pani - Bóg też zapłać
ot taki jamnik niskopienny
do tego zdrowiem też nie tryskam
nie diament raczej złóg wapienny
pani zaś pragnie adoracji
drogi usłanej że tak powiem
może być szampan do kolacji
by potem rzec - to bywaj z Bogiem
a ja to proszę pani nie dorastam
wiem że fortuna to wyrodna mać
że zdrowia nie mam to i nie szastam
więc powiem pani - Bóg też zapłać
-
- Posty: 3303
- Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Bo ja to proszę pani…
niestety mankamentów jest sporo. Za sporo, żeby pochwalić. Nie utrzymana rytmika, metrum kica dowolnie o akcentach nie wspomnę. W wolniejszej chwili wskażę, teraz muszę gonić.
kminku

Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
-
- Posty: 14
- Rejestracja: 20 lis 2011, 19:27
Re: Bo ja to proszę pani…
bo ja to proszę pani nie dorosłem
z rytmiką metrum i akcenty
jak Grześ w tym worku nie doniosłem
moja specjalność - mankamenty

z rytmiką metrum i akcenty
jak Grześ w tym worku nie doniosłem
moja specjalność - mankamenty


- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Bo ja to proszę pani…
Ale można się pobawić w walec, co wyrówna.

Kilka propozycji, żeby rytmikę zachować, co przy takich żartobliwych rymowankach jest bardzo istotne.
Pozdrawiam,

Glo.

"ja proszę pani nie dorastam"czarny kmin pisze:bo ja to proszę pani nie dorastam
"a ja - złociutka - nie dorastam"czarny kmin pisze:a ja to proszę pani nie dorastam
"fortuna to wyrodna matka"czarny kmin pisze:wiem że fortuna to wyrodna mać
"zdrowie szwankuje - to nie szastam"czarny kmin pisze:że zdrowia nie mam to i nie szastam
Kilka propozycji, żeby rytmikę zachować, co przy takich żartobliwych rymowankach jest bardzo istotne.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 14
- Rejestracja: 20 lis 2011, 19:27
Re: Bo ja to proszę pani…
Gloinnen
Dziękuję za poprawki z których większością się zgadzam.
Nie protestuję, bo przecież widać w wielu miejscach, że
gubi rytm a tylko wrodzone lenistwo nie dało mi zająć się
poprawianiem.
zdrówka

Dziękuję za poprawki z których większością się zgadzam.
Nie protestuję, bo przecież widać w wielu miejscach, że
gubi rytm a tylko wrodzone lenistwo nie dało mi zająć się
poprawianiem.

- Malwina
- Posty: 1082
- Rejestracja: 31 paź 2011, 23:04
- Lokalizacja: gród solny
- Kontakt:
Re: Bo ja to proszę pani…
Postanowiłam troszkę popracować nad rytmem, lekko zmieniłam, dałam interpunkcję i dopisałam jedną zwrotkę, myślę,że Autor nie będzie miał mi za złe.
Pozdrawiam.
Ja proszę pani nie dorastam,
ot, taki jamnik niskopienny,
żaden bohater, raczej mazgaj,
nie diament, tylko złóg wapienny.
Pani zaś pragnie adoracji,
drogi usłanej, że tak powiem,
koniecznie szampan do kolacji,
by potem rzec - to bywaj z Bogiem.
Do pani marzeń nie dorastam,
wiedz, że fortuna mnie nie pieści,
zdrowia też nie mam, więc nie szastam,
omijam z dala ród niewieści.
Oczekiwania nie są małe,
lecz na mnie proszę już nie liczyć,
choć serce z bólu odrętwiałe,
nie dam prowadzić się na smyczy.


Ja proszę pani nie dorastam,
ot, taki jamnik niskopienny,
żaden bohater, raczej mazgaj,
nie diament, tylko złóg wapienny.
Pani zaś pragnie adoracji,
drogi usłanej, że tak powiem,
koniecznie szampan do kolacji,
by potem rzec - to bywaj z Bogiem.
Do pani marzeń nie dorastam,
wiedz, że fortuna mnie nie pieści,
zdrowia też nie mam, więc nie szastam,
omijam z dala ród niewieści.
Oczekiwania nie są małe,
lecz na mnie proszę już nie liczyć,
choć serce z bólu odrętwiałe,
nie dam prowadzić się na smyczy.
Nie można życia brać zbyt serio,
to grozi nudą i histerią.
Przymrużam zwykle jedno oko
i jest od razu względny spokój. /moje/
to grozi nudą i histerią.
Przymrużam zwykle jedno oko
i jest od razu względny spokój. /moje/
-
- Posty: 3303
- Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Bo ja to proszę pani…
Kminek już wie w czym rzecz, ale ponieważ ma lenia nie poprawi
Lepiej, ale też nierówno
Lepiej, ale też nierówno

Malwina pisze:Ja proszę pani nie dorastam, 5/4
---/---/-
ot, taki jamnik niskopienny,5/4
---/---/-
żaden bohater, raczej mazgaj,5/4
---/---/-
nie diament, tylko złóg wapienny. 3/6
-/---/-/-
Pani zaś pragnie adoracji, 5/4
---/---/-
drogi usłanej, że tak powiem,5/4
---/---/-
koniecznie szampan do kolacji,
-/-/---/-
by potem rzec - to bywaj z Bogiem. 4/5
---/-/-/-
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
- Malwina
- Posty: 1082
- Rejestracja: 31 paź 2011, 23:04
- Lokalizacja: gród solny
- Kontakt:
Re: Bo ja to proszę pani…
czarny kminie, ponieważ wiersz mnie zafrapował, usiadłam nad nim jeszcze.Tylko uwierz w swoje siły i pisz 
Ja proszę pani nie dorastam,
ot, taki jamnik niskopienny,
żaden bohater, raczej mazgaj,
nie jakiś diament, złóg wapienny.
Pani zaś pragnie adoracji,
drogi usłanej, że tak powiem,
koniecznie szampan do kolacji,
a potem powiesz, bywaj z Bogiem.
Do pani marzeń nie dorastam,
wiedz, że fortuna mnie nie pieści,
zdrowia też nie mam, więc nie szastam,
omijam z dala ród niewieści.
Oczekiwania nie są małe,
lecz na mnie proszę już nie liczyć,
choć serce z bólu odrętwiałe,
nie dam prowadzić się na smyczy.

Ja proszę pani nie dorastam,
ot, taki jamnik niskopienny,
żaden bohater, raczej mazgaj,
nie jakiś diament, złóg wapienny.
Pani zaś pragnie adoracji,
drogi usłanej, że tak powiem,
koniecznie szampan do kolacji,
a potem powiesz, bywaj z Bogiem.
Do pani marzeń nie dorastam,
wiedz, że fortuna mnie nie pieści,
zdrowia też nie mam, więc nie szastam,
omijam z dala ród niewieści.
Oczekiwania nie są małe,
lecz na mnie proszę już nie liczyć,
choć serce z bólu odrętwiałe,
nie dam prowadzić się na smyczy.
Ostatnio zmieniony 11 paź 2012, 19:51 przez Malwina, łącznie zmieniany 2 razy.
Nie można życia brać zbyt serio,
to grozi nudą i histerią.
Przymrużam zwykle jedno oko
i jest od razu względny spokój. /moje/
to grozi nudą i histerią.
Przymrużam zwykle jedno oko
i jest od razu względny spokój. /moje/
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Bo ja to proszę pani…
Zupełnie fajny wiersz pełen ciekawych zestawień i po rytmicznych poprawkach zgodnie z sugestiami Pań powinien zabrzmieć o wiele wykwintnej
Ciekawe i przyjemne
Z uszanowaniem L.G.

Ciekawe i przyjemne
Z uszanowaniem L.G.