

Moderatorzy: eka, Leon Gutner
Ewa Włodek pisze:ooo, jak to nieraz miło poczytać wiersz z perskim oczkiem! Kapitalny, a listopad warto poglaskać, własnie dlatego, że z zakazaną mordą...
Z wielka przyjemnoscią Cię poczytałam, Ewo...
![]()
![]()
Pozdrawiam ciepło...
Ewa
Liliana pisze:Świetny wiersz. Ewo!![]()
dziękuję LiliLiliana pisze:Świetny wiersz. Ewo!![]()
A toś mnie miło zaskoczyło, Skaranieskaranie boskie pisze:Może ten wiersz ponury, ale znakomity.
Jak napisałaś - jego siła w pozornym smutku.
A przecież zadziorna i trochę gorzka satyra bije pokłony przed Autorką, drapieżnie wdzierając się w świadomość odbiorcy.
Ostatnia strofa to kwintesencja całości, słusznie postawiona w puencie.
Jestem pod wrażeniem, choć nie jestem skłonny do przesadnych pochwał.
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
e_14scie pisze:łaskawie pogłaszczę listopad
(choć brzydki i z mordą ponurą)
gdy wena jak blacha
że usiąść i płakać
bo serca zabrakło i grosza
jasneP.A.R. pisze:e_14scie pisze:łaskawie pogłaszczę listopad
(choć brzydki i z mordą ponurą)
gdy wena jak blacha
że usiąść i płakać
bo serca zabrakło i grosza
Nie wiem, czy jestem bardziej ucieszona, czy speszona, ale raczej po równo.emelly pisze:Czytałam sobie przed chwilą Poświatowską i naszła mnie ochota, żeby poczytać Twoje wiersze. I nie ukrywam, że bardziej odpowiadają mi właśnie Twoje:)))